Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Chce wreszcie byc szczupła kobieta. Jako dziecko bylam chudzielcem. Na tabletkach anty sie roztyłam :(

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35242
Komentarzy: 515
Założony: 14 lipca 2021
Ostatni wpis: 21 lipca 2022

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lucylllaa

kobieta, 22 lat,

161 cm, 60.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 listopada 2021 , Komentarze (12)

Totalny niewypał.... 

Koleś wysyłał nie swoje zdjęcia i jak się okazało był na moje oko nieco młodszy niż moj tato. 

W chwili gdy mogłam ulotniłam się po angielsku. TRAGEDIA. Jaki ludzie mają cel w wysyłaniu cudzych zdjęć? 

Teraz tak to sobie w głowie układam i moze facet wysyłał zdjecia swojego syna? Bardzo się zawiodłam na aplikacji. Jakoś powinni to weryfikować jak wstawiasz swoje zdjęcia. 

Naprawdę jestem w ciężkim szoku... 

Chyba duzo czasu upłynie zanim zdecyduję się spotkać z kimś. Kto wie co by było gdybym umówiła się z tym Panem np na spacer? Boję się nawet myśleć....

Miłego wieczoru.... ja siegne chyba po wino.

13 listopada 2021 , Komentarze (8)

Mam wolną sobotę dzisiaj 😀

Wybieram się na kawę z chłopakiem z Sympatii. Zobaczymy czy cokolwiek z tego wyjdzie. Chlopak 3 lata starszy ode mnie, ale wydaje się być fajną, normalną osobą. Jaki jest naprawdę wyjdzie na kawie. 

Może będziecie się śmiać, ale bałam się isc z nim na spacer popołudniu. W sumie nie znam przeciez człowieka. 

Waga współpracuje - 69.7 kg wreszcie wymarzone 6 z przodu. Mało nie skakałam do góry jak zobaczyłam wynik na wadze. 

Jak tam po rogalach? 

Ja zjadłam jednego, pysznego Rogala. W końcu to byłby grzech nie zjeść mieszkając w Poznaniu :) nie? 

Co tam u was kochane? 

Buziolki

9 listopada 2021 , Komentarze (5)

Praca-dom-praca-dom i to codzien. 

muszę przyznać, że jest ciężko, ale cieszę się, że te prace mam. Miałam naprawdę dużego farta, a poza tym lubie to co robię. Widok zadowolonej twarzy klientki czy klienta jest jak plaster na ranę :). 

Niepewnie pojawią się 6 z przodu, potem znowu wraca 7 i tak w kółko. Nie zmieniam paska zobaczymy jak będzie za jakis tydzień. 

Teraz naprawdę nie mam czasu na jedzenie, praca stojąca to może lepiej pojdzie ze zwalaniem tych nadprogramowych 10 kg. 

Jestem może walnięta, ale założyłam profil na Sympatii. Jakie macie o tym zdanie? Można przez internet poznać kogoś normalnego? 

Buziaki dla każdej z was :) 

6 listopada 2021 , Komentarze (11)

Mam pracę! 

zaczynam od poniedziałku! 

hurra!

4 listopada 2021 , Komentarze (23)

Jutro idę na rozmowę kwalifikacyjną 🥳

Co prawda jedynie zastępstwo za dziewczynę, która jest w ciąży, ale zawsze coś. 

Trzymajcie kciuki żeby się udało! 

Jutro po południu kończę jazdy i egzamin w środę 😬🤐 

Obym zdała! 

Dzisiaj szybko, bo latam jak na skrzydłach 

Pozdrowioneczka dla każdej z was z osobna 

2 listopada 2021 , Komentarze (14)

Co za wstrętna pogoda 😬 dzisiaj nawet nie wychyliłam nosa z mieszkania. Dzień spędzony w pełni na "nic nie robię, bo mi się nie chce". 

Wysłałam kilka CV i listów motywacyjnych. Może jutro, albo w czwartek pochodze po salonach fryzjerskich i dopytam czy jest jakaś fuszka. Nie mogę tak bezczynnie siedzieć w domu. 

Panią z Monachium poinformowałam, że nie wracam do Niemiec. Można było wyczuć, że trochę jej żal? Taka ciocia klocia. Bardzo fajna kobietka. Trochę szkoda, że tak to się skończyło, ale mowi się trudno. Lecimy dalej życie to przygoda, jedna wielka przygoda z mnóstwem przeszkod na drodze, ale wierzę, że nic nie dzieje się bez żadnej przyczyny. 

Kac moralny troche mnie trzyma, ale było minęło trzeba zapomnieć i isc dalej z podniesioną do góry głową.

Także powodzenia dla was wszystkich L

1 listopada 2021 , Komentarze (8)

Dzień wspomnień bliskich, których nie ma juz wśród nas, dzień smutku i ogromnej zadumy. 

Ale też nowy miesiąc. Więc weszłam na wage i jestem zadowolona z wyniku 70.2 kg :) schudłam pół kilograma od ostatniego ważenia. Myślę,  że na dniach pokaże się 6 z przodu 🤗. 

Dużo się napłakałam jak wspominaliśmy pradziadków, mojego ojca chrzestnego i inne osoby których już nie ma. Mój chrzestny zginął w wypadku motocyklowym... Brakuje mi go bardzo. To był brat mojej mamy i ulubiony wujek. Już 5 lat nie ma go z nami. Jakże ten czas leci? Dzisiaj zdecydowanie nie jest mój dzień. Ciężko mi... Bardzo ciężko... 

Ale z każdym dniem zbliżamy się do spotkania z najbliższymi. Bo my też wieczni nie jesteśmy. Bierzmy z życia pełnymi garściami póki jesteśmy zdrowi i możemy. Bo dziś jesteśmy, a jutro może nas nie być. Ile jest wypadków samochodowych/motocyklowych codziennie? Całe mnóstwo. 

pozdrowionka szczuplinki 

31 października 2021 , Komentarze (8)

Jak jeeeeden dzien... 

urodziny świętowałam z przyjaciółmi, a dzisiaj z rodziną. A nie wysilił się nawet na wysłanie smsa z życzeniami. Mówi się trudno. Jestem młoda i całe życie przede mną. Dziękuję za dodatkową godzinę snu, bo mam ogromnego kaca alkoholowego i moralnego, ale nie będę się o tym rozwodzić. 

jedno jest pewne zostaje w Polsce przynajmniej na razie. Nie wyszło mówi się trudno i idzie dalej. Z zawodu jestem fryzjerka znajdę gdzieś pracę, mam trochę odłożonych pieniędzy na czarną godzinę i jakoś to będzie. 

ba caly A już oświadczył w mediach społecznościowych, że jest wolny. 

jestem wściekła. 3 lata które byliśmy razem czy one nic nie znaczą? Czy seks jest najważniejszy w życiu mezczyzn? Czy może ja jestem jakas nienormalna? 

zaraz idę na spacer po Poznaniu przewietrzyć głowę i mysli pozbierać. Pomoże i na kaca. 

Tak cholernie mi źle... 

oczywiście rodzice muszą dokładać swoje pięć groszy i wyśmiewać fakt, a nie mówiliśmy, że wrócisz z podkulonym ogonem...

😪

28 października 2021 , Komentarze (7)

Klamka zapadła robimy sobie przerwę w związku, bo kompletnie się nie dogadujemy. Jeśli za 3 msc będzie tak samo zakończymy związek. Ja nie chce się kłócić. Po prostu chce (jeśli do tego dojdzie) rozstać się w przyjaźni. Nie lubię zgrzytów i kwasów. Fajny prezent tuż przed urodzinami. 

Ale ja nie jestem na przycisk, ani kobieta, która daje kiedy mężczyzna chce. Ja nie umiem się podporządkować i być potulną myszką. Nie i koniec. Ja jestem u rodziców swoich, A się spakował i pojechal do swoich. Jeszcze wrzuca na snapa relacje z "jak on to zwie wixy". Kupa ludzi, mężczyźni, kobiety... obawiam się, że to koniec związku. 3 lata razem i nagle bach nie ma nic. Ważniejsi są znajomi i alkohol. 

Płakać nie będę. Skupię się na sobie. 

Z dobrych wieści waga zaczęła naprawde fajnie współpracować 70.7 kg zobaczyłam dzisiaj na liczniku. Fakt, faktem, że wczoraj i dzisiaj jadłam bardzo mało, ale to z nerwów... Bo ja go cholernie kocham, ale nie umiem zaakceptować jego zmiany zachowania. 

Niby miesiączka (mam implant) się przedłuża i jest strasznie obfita. Do tego stopnia, że będąc na zakupach z mamą i babcia zalałam sie krwią... nie wiem czy zawracać głowę ginekologowi czy zaczekać... 

pozdrawiam was Chudziny 

26 października 2021 , Komentarze (3)

Mój A pogniewany na cały świat dzisiaj zamieniliśmy może trzy słowa. Poszedł o 19 z kolegami na piwo. Jestem zła jak szerszeń. Moje słowo przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Nie wiem palma mu odbiła, bo to ja mam dużo mniejsze zarobki niz on? Czy może to wszystko już się wypaliło? Jesteśmy jako para od moich 16 tych urodzin. 30.10 pyknie 3 lata razem... Ja sobie planowałam wspólną przyszłość, a teraz takie fochy. Bardzo się zmienił od wyjazdu razem do Niemiec. Zaczął czesto sięgać po alkohol a to piwo, a to jakiś drink. Bardzo mi się to nie podoba. Ale z takimi osobami przebywa co to za kołnierz nie wylewają. Praca lrzy remontach, wódka, piwo to jest porządek dzienny. Nie wiem czy wroce z nim do Niemiec. Sama nie wiem co zrobić zostać czy jechać? On nie chce porozmawiać o konflikcie... ma swoje zdanie i nie zmieni go nikt. Oczywiście zawsze uważa, że on ma rację, a ja wydziwiam głupoty i niepotrzebne sprzeczki, a ja chcę po prostu porozmawiać jak ludzie. Jak dwoje dorosłych ludzi. A zaczyna się zachowywać jakby był gówniarzem z podstawówki i ma fochy, bo nie dostał nowej zabawki. Napisałam chyba 10 wiadomości na whatsapp i smsa myślicie, że odpisal? Nje. A odczytał, bo na whatsapp to widzę. Tracę nadzisje na dalsze wspólne życie. Jeśli nie porozmawiamy od serca to będzie to koniec związku... Ja nienawidzę niedomówień i pijaństwa. 

Okropnie mi źle.... 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.