Witajcie w Nowym Roku 2021!
Wchodzę w ten rok pełna nadzieji, optymizmu i wiary w lepsze jutro✊👌
*Rok 2020 był dziwny w większości przesiedziany w domu, najpierw ciąża, później poród, a teraz mój malutki syneczek👣
*Podejmowane próby odchudzania po porodzie to totalna klęska,niby coś chudłam, ale później tyłam i tak ciągle🍭
*Jedynie co to udało mi się zacząć reguralnie ćwiczyć, i ten wycisk na macie trzymał mnie "w ryzach", ale jako takich namacalnych dowodów brak, dlatego muszę wszystko zapisywać🏋️
*Budowa domu jest już na fajnym etapie. Już niedużo zostało i będzie stan surowy zamknięty🏡
*Zdrowie wszystkim w rodzinie dopisało, nikt nie przechodził wirusa, chyba że nic nam o tym nie wiadomo 💉
*Z przykrych rzeczy zamknęli firmę męża, póki co jest bezrobotny, ale z konkretnym fachem w ręce także nie powinno być problemu z nową pracą, kwestia tylko stawki, bo te jakieś niewielkie💰
*Muszę stwierdzić, że grono znajomych się zmniejsza, jakoś nigdy nie byłam szczególnie rozrywkowa i pijąca, a od kiedy urodzili sie chłopcy to już w ogóle, została mi tylko jedna koleżanka w Pl i jedna tutaj we Fr, trochę mi smutno z tego powodu👩
Rok 2021 od niego będę wiele wamagła względem siebie, ale wszystko na spokojnie z rozpisanym planem na kartce, a nie tylko w głowie.
*Celem najważniejszym jest chudnięcie, mam do skupienia się na sobie idealne warunki, nigdzie się nie śpieszę, mogę poświęcić się gotowaniu, skrupulatnemu liczeniu kalorii i ważeniu produktów🥗
*Aktywność i tutaj planuje 5-6 dni treningowych. Chodakowska, Kołakowska, Angelika Pióro i co mi tam wpadnie w ręce, byle urozmaicić a oprócz tego stepper, spacery i kupno rowerka albo orbitreka🚲
*Zero słodyczy w styczniu🍬
*Kontynuacja nauki francuskiego, mam wspaniały kurs, dzięki któremu ten język wcale nie jest taki trudny, a im bardziej w las tym ciekawiej 📚
Wystartowałam już dzisiaj, bo jaki Nowy Rok taki cały rok, życzcie mi tylko wytrwałości ❤️