Hej :)
W czerwcu byłam na weselu i kiedy zaczęłam się odchudzać to bardzo mnie to motywowało żebym "jakoś" na nim wyglądać. W tamtej chwili (29.06) waga wskazywała 95,5 kg teraz jest troche mniej. Mam kolejne wesele we wrześniu (27.09) i tu chce już osiągnąć swój cel 85 kg. Chociaż jak już zobacze tą óseme z przodu to bede najszczęśliwsza :D ostatni raz 8 to ja widziałam chyba w 6 klasie podstawówki czy 1 klasie gimnazjum wiec będzie to ciekawe i wspaniałe przeżycie, a jestem już o mały włos od tego. Ostatni wpis był taki dość smutny dużo emocji we mnie siedziało i nadal siedzi ostatni rok był dla mnie bardzo ciężki (nie chodzi o diete) moge powiedzieć szczerze, że był i nadal jest to najgorszy rok w moim życiu, mimo że schudłam- jednak to nie rozwiązało moich wszystkich problemów.
No, ale doszły foty z wesela, których zawsze się bardzo bałam. Tym razem jest inaczej bo nie jest tak źle przyznam, że bywało gorzej :D. np na weselu, z którego dodawałam zdjęcia kilka postów wcześniej (porównawcze )
Podoba mi się to zdjęcie i chyba poprawiło mi wczoraj troche humor :)
a tutaj killka porównawczych zdjęć z wakacji. Przyznam, że takie łączenie zdjęć- nie jest po to żeby się chwalić, pokazywać jak schudłam chociaż dla kilku z Was może będzie to jakaś motywacja. Robie to dla siebie bardzo mi to pomaga w takich trudniejszych chwilach i sprawia, że troche radości mi wpada :D
a tutaj wakacje 2018 a 2019
Buziaki !
PS dziękuje za komentarze pod poprzednim postem, zaczynam ćwiczyć ręce:)