Cierpliwości i wytrwałości życzę wszystkim na ten tydzień i sobie też 😅😅😅 czekam na spadek ważenie na koniec m-ca. Dlatego też nie poddaje się i trzymam dietę.
sniadanie chleb graham że słonecznikiem 2 małe kromeczki, 1 parówka z kurczaka, 2 pomidory 🍅🍅,
2 śniadanie-🍌, pół jabłka 🍎- Ależ słodkie są jak się przestało jeść słodycze 🙂
obiad ziemniaki, udko duszone, surówka ze spiżarni kapusta biała z burakiem,
potem może budyń z bitą śmietaną bo zalega w lodówce ok 200kcal
kolacja standardowo kromka plus 🍅🥒🧅 plus roladki z szynki białego sera i chrzanu i dużo pieprzu 😂
dzis w planie wypicie 1.5 l wody bo ostatnie 2 dni zaniedbałam to. Wieczorem wygibasy koncertowe z córeczką 😄
pozdr