Na Vitalii pusto, brak wpisów nowych. Kobitki chyba zabrały się poważnie za przygotowania, które wciągają , nie zaprzeczam. A ja dziś nie mogę gotować, bo próbowanie zabronione. Mam dziś białą dietę, gdy będę mogła jeść. To przykazanie zębologa, którego odwiedzam bardzo regularnie. Dzięki temu mam zęby własne, zdrowe i mogę się szeroko uśmiechać. Kosztuje to niemało, ale innych "hobby" tak drogich raczej nie mam. Śnieg w Gdyni pada, szliśmy bulwarem, przecierając szlak. Wiatr we twarz z północy , ale parcie do przodu było. Wyszło prawie 5 km i ponad 8.000 kroków. Plan dzienny wykonany. Zapaliłam świece w domu, klimacik robię i patrzę przez okna na płatki wirujące. Dawno nie było takiego widoku na Boże Narodzenie. Nawet jeżeli na chwilkę, miło powspominać prawdziwe białe święta. Nigdy nie miałam łyżew , a za moich czasów robiło się w obcasie buta odpowiedni otwór na łyżwę i specjalnym kluczem dokręcało się. Na nartach posiadłam umiejętność ładnego i bezpiecznego padania. Lęk wysokości niespecjalnie służy przy zjazdach. Ale za to sanki, sanki były naszym szaleństwem w dzieciństwie, i nie tylko. Tu , bliżej ziemi, lęk nie przeszkadzał. Upadki nie były groźne, ściganie się to było coś. Całe życie mieszkam nad morzem, nie pokochałam także sportów wodnych , poza pływaniem niewyczynowym. Jako dziecko na trzepaku wyczyniałam cuda, wisząc głową w dół na górnym drążku. Gra w gumy, skakanka kręcona, gry typu dwa ognie zwane zbijakiem, podchody. Dziś dzieciaki nie znają tego cudownego uczucia, gdy twoja drużyna wygrywa , a ty pokonałaś na sankach nawet chłopaków z podwórka. To wszystko odeszło w zapomnienie, ustępując zamykaniu się w domach ze swoimi gadżetami. Szkoda! Waga dobra, trzymam się , jeszcze parę dni .
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.