Czy pamiętacie hiszpański serial dla młodzieży z lat 80 pt:"Niebieskie lato"? Wczoraj trafiłam w internecie na artykuł przypominający o nim, przy okazji omówienia kawałka Andaluzji. Bohaterowie to Javi, Bea i Pacho, film bardzo przyjemny, z dużą klasą i wrażliwością zrobiony, a ja nie wiedziałam wówczas, że rzecz działa się w miejscowości Nerja. Byłam tam w 2008 roku, oglądałam uroki tego miasteczka na własne oczy, byłam w Granadzie, w Maladze , w Frigilianie, czyli w miejscach opisywanych w artykule. Biała Frigiliana zauroczyła mnie swoimi uliczkami, a gdy na jednym z budynków zobaczyliśmy flagę polska, skradła moje serce, bo od razu zamarzyłam, aby tam zamieszkać. Balkon Europy odwiedzałam często. wąskie uliczki Nerja, jej plaże , restauracje , w których jadaliśmy, pobliską jaskinię wielką jak opera. W latach 80 nawet przez myśl mi nie przeszło, że będę kiedyś w miejscu pokazanym w telewizji, za granicą, tak daleko od Polski. Dziś sporo czasu spędziłam nad zdjęciami z tamtej wyprawy, i dziękowałam opatrzności, że to zdjęcia na papierze, bo razem z mężem mogliśmy oglądać komfortowo i równolegle. Dziś zdjęcia przerzuca się na ekran komputera, ich magia ucieka. Chciałabym ponownie zobaczyć ten film i porównać moje uczucia z tamtymi sprzed lat🙂. A dziś pogoda wprawdzie nie andaluzyjska, ale wspaniale przywitała z samego rana pięknym słońce. To wyż, więc zimno, bo tylko 3 stopnie. Dzielnie wybraliśmy kierunek Bałtyk, na bulwarze właściwie pusto, może to wczesna godzina? Morze pełne statków na redzie, jeszcze 3 żagle między nimi, prawdopodobnie ostatnie. Trasa codzienna, niezmiennie od lat, często zastanawiamy się, ile kilometrów nią zrobiliśmy. Na obiad pomidorowa ze świeżych pomidorów, tez pewnie ostatnich, i ryż z warzywami. Na jutro już mam naleśniki z mięsem , na czwartek zrobię bitki schabowe w sosie pieczarkowym, na piątek będzie polędwica z dorsza. Ceny straszne, tak drogo nie było dawno. Odebrałam w Empiku zamówioną książkę Henry Jamesa, przy okazji kupiłam przewodnik turystyczny po Portugalii "18 podróży życia" To zamiast planowanego wyjazdu do Lizbony, chociaż popatrzę sobie.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.