Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas zmienić swoje życie.... Już dzisiaj

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3394
Komentarzy: 92
Założony: 26 marca 2017
Ostatni wpis: 14 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
walkadokonca

kobieta, 28 lat, Rzeszów

168 cm, 70.10 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 czerwca 2017 , Komentarze (5)

Witam :)

Dzisiaj nadszedł ten dzień kiedy stanęłam na wagę (miał być jutro, ale jutro mnie nie ma w domu) i wyjęłam centymetr.

Na początku powiem z takich wstępnych informacji, ze ostatni raz się wazyłam i mierzyłam 20 maja, czyli minęło od tego momentu 25 dni. 

Teraz zobaczymy czy są efekty (podam tylko wymiary miejsc które uległy zmianie)

-waga 70,2 (-2,2kg)

-ramiona 98,5 (-0,5cm)

-ręka (pod pachą) 35,5 (-36,5)

-biust 95 (-2cm)

-pod biustem 84 (-1cm)

-talia 79 (-1cm)

-brzuch 92 (-1cm)

-biodra 98 (-1cm)

-udo 64,5 (-0,5cm)

Tak to są moje wyniki a teraz przejdźmy do podsumowania, które podzielę na trzy etapy:

1. Co myślę o efektach i czy jestem zadowolona?

2.Co jadłam i ćwiczyłam podczas tych 25 dni

3. Co dalej? Czy wprowadzam coś nowego a może się poddaje?

Szczerze od początku się obawiałam tego, ze moja waga nie ulegnie zmianie a co gorsze będzie większa. Tak sama z centymetrami. Kiedy rano wstałam bałam się tego co zobaczę na wadze ale wiedziałam, ze muszę. Stanęłam na wadze patrze na wynik a tam dwa kilo mniej, radość piękna radość, ze jest jakiś efekt. Pierwsza myśl? Czy to nie woda spadła, więc od razu centymetr i widzę że te centymetry są mniejsze chociaż trochę to jeszcze większa radość..... Z wagi jestem naprawdę zadowolona bo myślę, że te dwa kilo mniej to już zawsze coś. Co do centymetrów to jedyne czego się czepiam to brzuch, liczyłam na więcej ale hmm cóż ciesze się z tego co mam :) Więc ogólnie tak jestem zadowolona z siebie i z tego efektu.

Zacznę od tego, ze nie ćwiczyłam nic a nic, kompletnie zero. A co się zmieniło w moim żywieniu? Na pewno wyeliminowałam cukier jako dodatek do herbaty i wszystkie inne kolorowe napoje, soki itp. Staram się pić więcej wody ale to różnie bywało, Słodkie- to jest mój największy wróg przed zmianą potrafiłam tego jeść naprawdę dużo. Codziennie po kilka razy dziennie słodkie. Teraz przez te 25 dni pojawiało się słodkie raz więcej raz mniej ale nie codziennie. starałam się ograniczyć. Co do posiłków staram się ich jeść 4-5 i przede wszystkim mniejszych, niż wcześniej. Śniadanie na to zwracam dużą uwagę, aby było zdrowe i dawało dużo energii. Do diety wpadły owoce i warzywa, staram się aby było ich dużo. Oczywiście warzyw więcej niż owoców. Pieczywo (jem pszenne) staram się ograniczyć do jedzenia raz dziennie.

Co dalej? Dalej walczę o siebie i o lepszą wersję siebie, następne wazenie 7 lipca. Trochę czasu jest, czy zobaczę 6 z przodu bardzo mnie to zastanawia. Mój cel się nie zmienił dalej 65 kg do końca roku. Ale chce aby w mojej diecie było mniej słodyczy a więcej wody taki cel. Czy będę dietę modyfikować nie wiem zobaczymy w przyszłości. NATOMIAST w moje życie wchodzi jedna wielka zmiana, a cóż to takiego? Hmm to są ćwiczenia, byłam u kardiologa i zezwolił na mały wysiłek. Zaczynając od 5 minut tak codziennie coraz to więcej. Ja wiem, że to nie dużo ale pamiętajcie ze mam problemy z sercem i muszę bardzo uważać.

Życzę Wam miłego dnia i mam nadzieję, ze będzie tak dobry jak mój :) Pozdrawiam 

12 czerwca 2017 , Komentarze (12)

Cześć dziewczyny :) 

Dziewczyny bo to przede wszystkim do Was kieruje swój post :)

Przed wami moje top 20 kosmetyczne pielęgnacja&kolorówka 

Przecież nie samo ciało zdobi człowieka i trzeba też o siebie dbać :)

Dajcie znać czy coś używałyście i co Wy polecacie? :) a może znajdziecie coś dla siebie

3...2...1 Start :)

1.Nivea żel do mycia twarz: 

Ja posiadam żel do cery mieszanej i tłustej, stosuje go już od dobrych trzech lat i naprawdę jestem zadowolona nie wymienię na nic innego. W okresie wiosenno-letnim używam 1-2 razy dziennie, wiadomo cera się bardziej tłuści a w okresie jesienno-zimowym to 1 raz dziennie albo 1 raz na dwa dni. Cera wygląda super, usuwa wszystko, jest delikatna, oczyszczona i nawilżona

2. Garnier- żel oczyszczający 

To cudo używam od roku i ma jeden plus świetnie działa na moje pory, używam go w zależności od potrzeb ale jak moje pory są okej to raz w tygodniu wystarczy, naprawdę widzę efekty.

3.Garnier - płyn micelarny

Długo szukałam idealnego demakijażu, przetestowałam 80% na rynku i moja cera z niczym nie chciała się pogodzić, wysypki, pieczenie skóry jak i oczu.. ahh ciężkie chwile aż w końcu znalazłam to cudo, które rozprawi się z każdym makijażem i nie podrażni skóry, wystarczy namoczyć wacik przyłożyć po makijażu. Dla mnie do skóry wrażliwej, używam od 2 lat :)

4. Nivea krem

Co tu dużo mówić, sprawdza się jako baza pod makijaż, świetnie nawilża, łagodzi podrażnienia i wchłania się jeszcze szybciej. Nie ma lepszego

5.Perfecta -peeling 

Wiadomo naskórek to naskórek łuszczy się, więc trzeba go czymś usunąć a znaleźć coś co usuwa go w 100% i nie podrażnia twarzy to jest coś. A ten radzi sobie naprawdę dobrze, nie miałam z nim żadnych problemów, stosowany raz w tygodniu spokojnie wystarczy a cera wygląda o niebo lepiej.

 

6. Batiste- suchy szampon 

Wiadomo są dni kiedy nasze włosy potrzebują szybkiego odświeżenia a co innego jak nie suchy szampon? Dużo szamponów miałam na swojej pulce ale tylko ten jeden dał radę, nie powodował zatykania cebulek, wypadaniu włosów, żadnych przebarwień. Na początku używałam go tylko ja a teraz cała moja rodzina nawet brat polubił .

7. Ziaja -  maseczki 

Jak każda kobieta potrzebuję 10 minut dla siebie w ciągu tygodnia a moja cera potrzebuje tego jeszcze bardziej, dlatego w takim momencie stosuję maseczki ziaja. Stosuję rożne rodzaje więc nie mogę polecić jednego ale każdy spełnia swoje zadanie w 100%. 

8. tangle teezer

Tu nie ma co wiele mówić, nic sobie tak nie radzi porankiem z moimi włosami jak to małe cudo. :)

9. Gillette - żel do golenia

Wiadomo lato to zmora dla kobiet, każda z nas chce aby jej nogi wyglądały idealnie a co za tym idzie depilacja która już nie jest tak przyjemna, ale z pewnością umila ją ten żel, który sprawdza się świetnie i wygładza nogi idealnie :) Spróbujcie jak nie możecie znaleźć ideału. No i bym zapomniała tylko ten jeden rodzaj, skóra sucha. 

10.  BIC - maszynki 

Sam dobry żel nie wystarczy trzeba mieć jeszcze dobre ostrza które zmierzą się z tym zadaniem a nie uszkodzą naszej skóry i właśnie to jest to :) Niestety końcówek nie można kupić osobno. 

11. Lirene -peeling 

Kto lubi kiedy na naszym ciele pojawia się jakiś suchy, stary naskórek? No chyba nikt, trzeba dbać o całe ciało. I w walce o to idealne ciało pomaga pewien przyjaciel peeling. Pamiętajcie o tym że codzienna pielęgnacja ciała pomaga w dojściu do celu i poprawia wygląd naszej skóry, niestety idealnego balsamu nie znalazłam ale znalazłam trzy cudne peelingi które świetnie walczą z starym naskórkiem ale też cudnie wygładzają nasza skore. Skóra jak u niemowlaka. Stosowany 3 razy w tygodniu. 

12. Ziaja - krem do rąk 

Nasze ręce też potrzebują pielęgnacji, pamiętajmy o tym każdego dnia a nawet dwa razy dziennie. Rano i wieczorem. Ten kremik cudnie nawilża ale również ma obłędny zapach koksu... yhhh trudno się oprzeć aby nie użyć. 

13. Podkład

Jestem osobą o dość jasnej cerze, która jednego dnia jest sucha, drugiego tłusta a przy tym jeszcze wrażliwa i z niedoskonałościami. I jak znaleźć podkład który sprosta tym wymaganiom? Szukałam długo bo 6 lat aż znalazłam, podkład który cudnie kryje, trzyma się przez cały dzień, wygląda super na twarzy (może jest ciężki i zatyka lekko pory ale od tego mam już swoich mistrzów ) i daje efekt jakiego oczekuje. O kim tu mowa? Oczywiście revlon o tak! :) moje kolory to 150, 180 zarówno mam w swojej toaletce jak i dla skóry suchej jak i tłustej. Używam zależnie od tego jaki moja skóra ma humor

14. Puder

Od pudru mam oczekiwania, że zmatowi moją cerę, utrwali makijaż ale nie zrobi efektu maski i nie będzie ciężki :)

15. Kredka do ust

Uwielbiam jak moje usta są podkreślone, jestem maniaczkom w kwestii ust po każdy kolor moja toaletka zawiera kilkadziesiąt szminek, kredek i błyszczyków. Ale jest taka jedna kredka która skradła moje serce i sama nie wiem dlaczego, po prostu idealnie wyrysuje to co chce, daje ładny kolor i długo się trzyma więc czego chcieć więcej? Jest to firma wibo i posiadam chyba każdy możliwy kolor oto tej kredki i codziennie zmieniam. 

16. Paleta cieni 

Od cieni wymagam aby były na każdą okazje, dobrze na pigmentowane ale też żeby się dobrze nimi pracowała i trzymały się długo a nie zniknęły po godzinie. Mam wiele palet ale tymi lubię pracować. Paleta Lovely 

17. Kredka do brwi

Co by to był za makijaż bez podkreślenia brwi, kredka która pięknie wyrysuje nasze brwi, uzupełni braki i nada im cudny kolor, będzie wodoodporna i utrzyma się długo.Tak to Golden Rose 

18. Korektor

I bym zapomniała, gdzie nasz piękny makijaż bez cudnego korektora, korektor mistrz od zadań specjalnych, schowa to co wyskoczyło a nie poradzi sobie z tym podkład ale też rozświetli pięknie okolice oczu. Doda naszej twarzy to coś, coś wyjątkowego. Catrice tak to jest ten pan od zadań specjalnych. Posiadam dwa kolory, jaśniejszy pod oczy a ciemniejszy na niedoskonałości. Nigdy nie byłam bardziej zadowolona z korektora niż z właśnie z niego.

19. Tusz do rzęs

Krotko i na temat, ma wydłużać, pogrubiać i rozczesywać i właśnie to robi.

 20. I już koniec, a na końcu rozświetlasz

To on daje urok makijażowi i cudnie go wykańcza, nadaje blask naszej twarzy i powoduje, ze wydaje się ona promienna, pełna blasku i energii podkreśla atuty ale nie błyszczy się za bardzo. Świetnie sprawdza się revolution

To juz koniec moich ulubieńców, każdy z tych kosmetyków gości w mojej toaletce dłużej niż pół roku i ich zawsze mam i zawsze kupuje.

Co polecacie do przetestowania jestem bardzo chętna. Piszczcie swoje opinie.

Gratuluję osobom które dotrwały do końca :) Dziękuję 

Pozdrawiam i DOBRANOC <3

 

9 czerwca 2017 , Komentarze (4)

Witam Was :)

Na początku chciałabym powiedzieć, że za 6 dni jest wielki dzień mojego ważenia i mierzenia :) boje się ale i też się cieszę i nie mogę się doczekać :)

Wtedy też wstawię dokładny wpis co się u mnie zmieniło w żywieniu :)

Kolejną rzeczą jest to, ze pewna osoba zapytała mnie dlaczego mam taki mały cel ( tak jak pisałam w pierwszym poście) 65 kg do końca tego roku, 58 do 1 lipca i 55 do końca roku 2018 to jest tak naprawdę 17 kg na 19 miesięcy. Pewnie dużo osób pomyśli, że to dużo czasu. Faktycznie jest to dużo czasu, ale specjalnie postawiłam sobie takie cele, żeby mogła je spełnić, owszem mogłam sobie dać 65 kg do końca wakacji ale co by było gdybym tego nie osiągnęła załamałabym się i pewnie poddała.Oczywiście super będzie jak mi się uda wcześniej ale nic na sile, nic na sile :)

Pytanko do Was jakie ćwiczenia polecacie na nogi i pośladki dajcie mi koniecznie znać :)

Pozdrawiam i miłego dnia :)

2 czerwca 2017 , Komentarze (12)

Witam Was :) 

Dokładnie za 13 dni wstanę na wagę i zmierzę swoje obwody :)

Cieszę się i boje, boję się ze nie będzie żadnego spadku albo że będzie jeszcze więcej i co wtedy? :(

Zobaczymy jak to będzie za 13 dni :D

Ostatnio pokochałam pewną przekąskę :)

Jadłyście kiedyś, próbowałyście? 

Kiedy mam ochotę na słodkie biorę to i jem pomaga :D

Ciągle walczę z ochotą na słodkie ale jakoś sobie radzę, wiadomo początki sa najtrudniejsze

Ale powiem Wam jedno już lepiej czuję się sama ze sobą niż te dwa tygodnie temu, więc jakiś plus jest :)

A co tam u Was? :D 

Pozdrawiam życzę miłego weekendu :)

29 maja 2017 , Komentarze (13)

Ostatnio zrobiłam listę 50 celi, rzeczy które chce osiągnąć albo zrobić, są to też rzeczy które chciałabym aby się spełniły i słowa które chciałabym usłyszeć. Może dla nie których to błahe ale dla mnie to ważne rzeczy. Więc zaczynamy:

1.Zobaczyć w lusterku chudą osobę!

2.Stanąć przed lustrem i stwierdzić "tak jesteś ładna"

3.Zobaczyć na wadze piękną cyferkę z przodu "6"

4.Zobaczyć na wadzę jeszcze lepszą cyferkę z przodu i wymarzoną czyli "5"

5. Osiągnąć wagę 65 kg

6. Osiągnąć wagę 60kg

7.Usłyszeć od NIEGO, że schudłam!

8.Usłyszeć od rodziny (minimum 5 osób), że schudłam

9.Być zdrowym NADWAGA=CHOROBY

10. Wprowadzić na stałe zasady zdrowego odżywiania

11. Pić wodę minimum 1,5 litry dziennie

12.Usłyszeć od znajomych (minimum 5 osób), że schudłam

13.Przestać jeść słodycze

14. Ćwiczyć raz w tygodniu (po 30 minut) minimum trzy tygodnie

15.Ćwiczyć dwa razy w tygodniu (po 30 minut) minimum trzy tygodnie

16. Ćwiczyć trzy razy w tygodniu (po 30 minut) przez trzy miesiące

17.Usłyszeć od nieznajomego chłopaka,że jestem ładna

18. Jeść to co chce, bez myśli, ze ludzie się patrzą i pomyślą "taka gruba a dalej je"

19.Mieć sesje zdjęciową

20.10 osób oglądnie się za mną na ulicy (płeć męska)

21. Z uśmiechem na twarzy powiem ile ważę, nie będę się wstydzić wagi

22.Brak cellitu

23.Zobaczyć w lusterku chude nogi

24.Mieć ładne, jędrne pośladki

25.Znaleźć w końcu chłopaka i się zakochać

26. Powiedzieć "jestem z siebie dumna"

27.Wzrost samooceny

28. Moje serce będzie w lepszej kondycji

29. Wstawać z uśmiechem na twarzy

30. Zobaczyć te zazdrosne miny ludzi, którzy zobaczą że schudłam 

31. Usłyszeć od brata, że schudłam

32. Usłyszeć od mamy że mam chude nogi

33. Kupić piękną sukienkę

34.Na jakiejś imprezie poprosi mnie 5 chłopaków do tańca 

35. Ubrać bikini bez wstydu

36.Nie martwić się że w sklepie nie będzie mojego rozmiaru albo że wezmę coś do     przymierzalni i się w to nie zmieszczę a nie będzie już większego rozmiaru

37. Kupić spodnie z wysokim stanem 

38. Ubierać spódniczki i sukienki bez wstydu

39.Kupić czerwone szpilki

40.Pojawienie się obojczyków

41.Kupić sexy bieliznę\

42.Ktoś weźmie mnie na ręce bez obawy że się załamie

43.Jeść owoce dwa razy dziennie

44. Jeść warzywa 4 razy dziennie

45.Kupić specjalny strój do ćwiczeń

46.Zapomnieć o przeszłości

47. Z radością publikować zdjęcia w internecie

48.Iść na plaże

49.Kupić crop top

50. Jechać na wakacje

Oczywiście to są moje indywidualne punkty i każdy będzie miał inne

Każdy spełniony punkt będzie odznaczony i nagrodzony w jakiś sposób

Pozdrawiam :)

26 maja 2017 , Komentarze (8)

Witam wszystkich :)

Dzisiaj jest szczególny dzień, magiczna data 26 maj. 

Mama jakie to magiczne słowo, Jest to osoba najważniejsza w naszym życiu, nie ma drugiej takiej osoby która zrobiła by dla nas tak dużo jak mama. Nie wspomnę tu o tym, że nosiła nas pod sercem 9 miesięcy potem w cierpieniach rodziła, przez kilka lat wstawała do nas w nocy, zajmowała się nami jak nikt inny. Mama jest to najlepszy przyjaciel człowieka (tak wiem są wyjątki i są różni ludzie), gdy byłam młoda, okres buntu nie doceniałam mamy, kłótnie, trzaskanie drzwiami itd. Ale z czasem gdy zaczęłam dorastać, moja mama stawała się dla mnie najważniejszą osobą w życiu i najlepszą przyjaciółka, wiadomo nie mówię o wszystkim ale o najważniejszych rzeczach tak. Mama to osoba która nigdy się na Was nie wypnie bo znalazła nową koleżankę bądź kolegę, nie zostawi Was dla chłopaka albo dziewczyny, nie powie że nie ma czasu dla Was. Ona zrobi dla Was wszystko bo kocha najbardziej na świecie i nie ma drugiej takiej osoby która byłaby wstanie tak kochać jak ona, zrozumie i wybaczy wszystko. Nie wyobrażam sobie, że pewnego dnia jej zabraknie.

Moja mama jest moją przyjaciółką, a Wy jakie macie relacje z mami?

Pamiętajcie o nich dzisiaj, wystarcza słowa "kocham Cię" i "dziękuje" <3

Trzymajcie się cieplutko :)

24 maja 2017 , Komentarze (17)

Witam Was piękne kobietki i cudowni mężczyźni :)

Dzisiaj jest piękny dzień dla mnie, ponieważ była u mnie babcia i częstowała mnie czekoladą oczywiście odmówiłam, ale babcia nakłaniała mnie dalej i podsunęła mi kawałek pod sam nos ale ja powiedziałam stanowcze nie. Jestem naprawdę z siebie zadowolona innym razem wzięłabym ten kawałek i liczyła jeszcze na więcej.

Teraz coś innego...

Zaczęłam pisać listę rzeczy które chce osiągnąć bądź zrobić na razie mam 40 ale myślę, że będę chciała dobić do tych 50. Za każdym razem kiedy stanie się jakaś z tych rzeczy będę ją poskreślała na czerwono. Tylko teraz mam dylemat czy napisać tu cala listę czy pisać pojedynczo jak coś się spełni... :)

Moje dzisiejsze motto: nie przytyłaś w jeden dzień to i nie schudniesz w jeden dzień!

Pewnie część z Was myśli a co z ćwiczeniami..... niestety ale u mnie z ćwiczeniami nie tak łatwo, ponieważ mam ostre problemy z kolanem ale też z sercem i ćwiczenia nie są wskazane. Ale małymi krokami będę coś wprowadzać ale to delikatnie.

Na razie to tyle, żegnam się. 

Życzę miłego wieczorku i pozdrawiam cieplutko :) :)

https://www.youtube.com/watch?v=vObqLw9ztSY

23 maja 2017 , Komentarze (18)

Powolutku do przodu :)

Cieszę sie z tego jak mi idzie. Ograniczam produkty które nie są wskazane. Odstawiłam zupełnie cukier do herbaty a raz dziennie herbata zielona. Słodycze też ograniczam, wiem że jeśli bym od razu zrezygnowała to organizm by tego nie wytrzymał więc małymi krokami jem coraz mniej. Pije 1-2l wody. Najbardziej boli mnie to, że nie mogę zrezygnować z jasnego pieczywa ale jakoś będę musiała to połączyć. Staram się jeść więcej  warzyw i owoców.Ogólnie zmniejszyłam ilość jedzonych porcji i ich wielkości.

Kiedy 20 maja mierzyłam się i ważyłam, obiecałam sobie, że przez pierwszy miesiąc nie stanę na wagę ani nie będę się ważyć ale myślę, że to może być ciężkie. Postaram się wytrzymać, gorzej jak nie będzie żadnego efektu.

Mam nadzieję, że u was tez wszystko idzie tak jak powinno :)

Życzę miłego dnia :) i pozdrawiam

22 maja 2017 , Komentarze (3)

Cześć wszystkim :)

Dzisiaj jest dzień, w którym zebrało mnie na przemyślenia. 

Tak jak w tytule, każdy z nas chce być idealny. I nie mówię tutaj o idealnej figurze, o pięknym, umięśnionym brzuchu. Szczupłych nogach itd. Sama jestem tutaj po to aby zrzucić te zbędne kilogramy i stać się lepsza wersją siebie. To nic złego, że dążymy do tego aby być ładniejszym, aby się podobać innym i móc w końcu założyć to co nam się podoba a nie to co na  nas pasuje. Pisząc człowiek idealny, mam na myśli ludzi "perfekcyjnych", takie osoby nie potrafią się przyznać do tego, że mimo diety ktoś zjadł batonika bo przecież on jest idealny i on ostro się trzyma diety. Ktoś wstawia zdjęcia posiłków a między posiłkami je coś innego. Nie mówię że tak robi każdy, bo wiem że dużo z was naprawdę je tylko to co przedstawiają fotografię. Podziwiam Was za to i gratuluję. Każdy z nas jest tylko człowiekiem, każdy z nas popełnia błędy, często nie ma sił by posprzątać dom, ugotować obiad, wyjść na spacer z psem a co dopiero mówimy o tym, że mamy poćwiczyć. Każdy z nas ma gorsze dni i wtedy podje coś słodkiego, coś niezdrowego.... ale jesteśmy tylko ludźmi i to normalne. Każdy człowiek tak ma, nie ma ludzi idealnych. Wiecie co zawsze mi się podobało w ludziach to, że każdy jest inny. Podobało mi się to, że jeśli kogoś poznajemy to poznajemy nową nieznaną książkę, kogoś nieznanego, tajemniczego, niezwykłego. Każdy  z nas ma  w sobie coś interesującego, każdy jest wyjątkowy bo każdy przeżył coś innego. Inny charakter, inny tok myślenia, inna przeszłość i plany na przyszłość. Czy to nie jest piękne, że mimo tylu ludzie na świecie każdy jest inny i zawsze ktoś od kogoś się czymś różni. Dlatego nie rozumiem czemu ludzie tak bardzo chcą się upodobnić do innych (o kim mają zdanie "idealny") i chcą stać kimś innym.

Nie wiem czy jest ktoś kto to przeczyta ale jeśli ktoś jest, proszę zostaw po sobie ślad w komentarzu i powiedz co o tym myślisz. 

MIŁEGO DNIA :) POZDRAWIONKA

20 maja 2017 , Skomentuj

Dzisiaj czas na wymiary, wiem że jest tragedia ale mam nadzieje że się poprawi

waga: 72kg

szyja: 34,5cm

ramiona:99cm

ręka (pod pachą): 36.5cm

biceps: 27cm

biust:97cm

pod biustem:85cm

talia: 80cm

brzuch 93cm

biodra 99cm

udo: 65cm

nad kolanem: 46cm

łydka: 40cm

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.