Hej! Jak tam u Was po Sylwestrze? Jak start w ten Nowy Rok?
Ja Sylwestra spędziłam spokojnie u znajomych, żeby w Nowy Rok nie wejść na kacu, tylko z siłami witalnymi :)
Zaczynam od spacerów- minimum 10 tysięcy kroków dziennie i wyzwania przysiadowego, planuje ćwiczyć minimum 4 razy w tygodniu, a Wy jakie plany? U mnie oczywiście dietka poszła w ruch, nawet nie złe te posiłki. Wymyśliłam sobie, że będę się kontaktować tutaj w piątki, opisywać cały tydzień, mam nadzieję, że jakoś mi to pójdzie.
Życzę Wam wytrwałości w Nowym Roku i spełnienia każdego celu, który sobie ustaliliście!