hej, ostatnio zaganiana jestem i nie mam czadu pisac conjem. Teraz @ wiec troche grzeszków było... ale jezeli do 2.12 nie ruszę nic słodkiego to robie sobie nagrodę. Pewnie to beda jakiesz szpilki XD
Śniadanie 8- jaglanka, banan, kakao, mleko ryzowe
Obiad 14- sałatka z szynka konserwowa (peeeeelno warzyw)
Podwieczorek 17- to samo
Kolacja 20- to samo :)
Niedługo bede musiała sie pomierzyć i jestem ciekawa czy cos mnie ubyło.
Na ta chwile czuje sie jak bańka albo kula śnieżna! Moj organizm podczas@ magazynuje wide jak wielbłąd :(