Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

piaf- z franc wróbel :) Do metamorfozy nakłoniło mnie... Moje BMI. Wiem czym grozi zbyt wysoka waga i jakoś odbija sie to na naszym zdrowiu.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 16372
Komentarzy: 257
Założony: 14 sierpnia 2015
Ostatni wpis: 11 marca 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Piaf_91

kobieta, 33 lat, Tomaszów Mazowiecki

158 cm, 57.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 listopada 2016 , Komentarze (1)

hej, ostatnio zaganiana jestem i nie mam czadu pisac conjem. Teraz @ wiec troche grzeszków było... ale jezeli do 2.12 nie ruszę nic słodkiego to robie sobie nagrodę. Pewnie to beda jakiesz szpilki XD

Śniadanie 8- jaglanka, banan, kakao, mleko ryzowe

Obiad 14- sałatka z szynka konserwowa (peeeeelno warzyw)

Podwieczorek 17- to samo

Kolacja 20- to samo :)

Niedługo bede musiała sie pomierzyć i jestem ciekawa czy cos mnie ubyło.

Na ta chwile czuje sie jak bańka albo kula śnieżna! Moj organizm podczas@ magazynuje wide jak wielbłąd :(

9 listopada 2016 , Skomentuj

śniadanie 7:30- gruszka, płatki owsiane, mleko ryzowe

II śniadanie 13:30- zupa krem, 3x wafel ryżowy

Obiad 16:30- zupa krem, 3x wafel

Kolacja 19:30- zupa krem, 3 plasterki kiełbasy, 2x cienki kabanosy francuski, ser kozi, 2x wafel ryżowy

Kolacja mięsna bo jutro piatek wiec poszczę xD

8 listopada 2016 , Komentarze (3)

śniadanie 7:40- płatki owsiane, mleko ryzowe, mango

2 śniadanie 13:15- zupa krem + kawa z mlekiem ryżowym 

Obiad 15:30- zupa krem

Podwieczorek 18:20- kurczak gotowany na parze, musztarda, pieczywo kukurydziane 3 wafle

Kolacja 21:00- zupa krem, 3x wafle kukurydziane + kawa z mlekiem ryżowym 

Robie troche długa przerwę miedzy sniadaniem a 2 sniadaniem. Niestety w powodu braku czasu nie ma szans na przekąskę :/

7 listopada 2016 , Komentarze (2)

hej,

Musze tu pisac co jadłam bo ja tego nie kontroluje!!!!

28 września 2016 , Komentarze (1)

hej!

Dzisiaj udało sie naprawić rower wiec na staż dziwne dzien bede jezdzic rowerem.  Jestemy tego faktu bardzo zadowolona bo to aktywność fizycznataka "darmowa". Nie musze siedpacjalnie przebierać czy składać lozka. Mam nadzieje ze dzięki jeździe na rowerze zrzucę kilka kg ;)  

Jestem zafascynowana stylem zycia Belgów czy Holendrów. Nie wazne jaka pogoda zawsze rower. Moja znajoma ma chłopaka Belga, rodzice chłopaka przestrzegali go przed Polka....mówi mu "tylko uważaj bo one na starość tyją". Po tym zaczelamsie zastanawiać i serio oni maja racje! Polki tyją na starość, widze to bardzo dobrze po mamie...

Cóż nie należę do osob ktore jedza co chca i sa szczupłe, należę do tej drugiej grupy:( nie pozostaje mi nic innego jak zaprzyjaźnić sie z rowerem 

23 września 2016 , Komentarze (3)

Ja pierdziu!!! Odkąd mieszkam u rodzicow przytyłam 6kg! Lipiec- sierpień- wrzesień!!!

Jak to mozliwe?! 

Dzisiaj nadszedł dzien zalewania za grzechy! 

Czułam ze jestem grubsza, ze jest mi ciężej ale myslalam ze przytyłam Max 3kg...

Niestety 6kg! Z 20% tk tłuszczowej wzrosło mi na 40%!!!! 

Jak to sie stało? Otóż...

Nie ćwiczyłam regularnie

Jadłam typowe polskie potrawy

Ograniczyłam warzywa za to Nadrabialam słodyczami i słonymi przekąskami

Alkohol! Alkohol! Alkohol!

Grill! Grill! Grill!

Nie jestem załamana bo byłam świadoma każdego swojego wykroczenia. 

Dzisiaj dosyc tego!

Zeszyt przygotowany- zapisuje wszystko co zjadłam

Pomiary zrobione i maja spaść za 2 tygodnie

Przerzucam sie na rower a samochód używam tylko w sytuacjach kryzysowych (deszcz, spore zakupy, impreza rodzinna)

Cwiczenia! One musza mi towarzyszyć inaczej bede podtrzymywać niezdrowe nawyki!!

Do biegu.... Gotowa... Start!!!!

Za 2 tyg na wadze zobacze -1kg mniej! 

1 czerwca 2016 , Komentarze (13)

hej, 

Nie mam ostatnio czasu na pisanie bo siedze nad książkami. Cwicze regularnie chociaz niewyspanie, stres nie pomagają w zrzucaniu zbędnych kg. Ostatnio miałam nieprzyjemna sytuacje.... Moj chłopak zapytał mnie "ile Ty ważysz?" 

Spojrzałam na niego i z wyrzutem, agresja oraz troche ze smutkiem zapytałam po co mu to wiedziec, a on ze chce wiedziec i przeciez to tylko liczby....

Teraz nasuwa mi sie pytania:

czy wygladam grubo?

Czy wazę za duzo?

Czy moze serio zapytał z ciekawosci? 

Czemu on o to pyta?!

A wy jak byście zareagowały na to pytanie? 

7 maja 2016 , Skomentuj

hej,

To juz miesiac diety eliminacyjnej z powodu nietolerancji. Moje odczucia teraz... Kurczę trudno to opisać :) jest wspaniale!!! 

Nie jestem śpiąca, brak problemow ze skora, poprawiły mi sie włosy, sa błyszczące i takie jak po prostowaniu keratynowym! Teraz troche mi sie cera popsuła bo byłam weekend majowy na zaglach i niestety ale nie zawsze była toaleta aby dokładnie umyc buzie :( 

Figura- jest mnie coraz mniej! Ostatnio kupiłam białe spodnie i wyglądałam zajefajnie! Nie wierzyłam ze ta laska w lustrze to ja

Głowa- jestem naładowana pozytywna energia, kazdy mi mówi jaka jestem śliczna, jaki mam fajny tyłek, nogi ❤️ Byłam na zaglach z typowo męska uczelnia i po prostu uslyszalam tyle miłych i motywujących słów na swoj temat ze az chce mi sie trenować i słyszeć tego wiecej!

Postanowienie na maj- zobaczyc 5 z przodu na wadę w ostatnim tygodniu maja!

23 kwietnia 2016 , Komentarze (1)

hej hej! 

Dzisiaj był szok stulecia! Wchodzę na wagę a tu 61,3kg! Mowie, myśle "o cholera waga sie popsuła". Sprawdzam jeszcze raz, kręcę, wazę sie w rożnych miejscach w domu i ciagle to samo (jedynie zmiany -/+ 0,1kg)

Szok szok szok! Jestem w sumie świeżo po @ wiec nie liczyłam ze waga mi spadnie... A tu taki szok! Miałam ciuchów nie kupować, oszczędzać ale kupiłam dzisiaj białe spodnie! Jak je zalizylam to sie popłakałam tak moj tyłek dobrze wyglądał! 

Dziewczyny nie poddawajcie sie! Ćwiczcie! Postawcie sobie cel i walczcie! 

Jestem tak szczęśliwa i naładowana pozytywna energia!!!

Bmi: 24,44

Jeszcze sporo pracy ale dam rade! Jeszcze pol roku temu MARZYŁAM o wadze 62,5kg a teraz wierze ze moge ważyć 52kg!!! Pamiętajcie odchudzanie zaczyna sie od głowy

A białe spodnie sa wspaniałe

22 kwietnia 2016 , Skomentuj

hej, juz za 7 dni stanę na wadze! Jestem troche podekscytowana bo ubrania sa mniejsze, palce subtelniejsze, słyszę komplementy... Brzuch jak był tak jest ale został tydzien walki o ten min 1kg... Chociaz jakbym zobaczyła 5 z przodu to bym sie chyba popłakała ze szczęścia... Ale to moze pod koniec maja. Dieta eliminacyjna 2 tydzien wiec ład je sie trzymam. Kazdy mi mowie "ależ ty masz silna wole ja bym nie mogła....". Szczerze? Wszystko da sie zrobic... Wiadomo pierwsze dni sa ciezkie jak cholera ale czas i tak minie. Teraz 5 dzien @ wiec nie wazę sie bo bedzie depresja :( poczekam do czwartku/piątku i zobaczymy co sie pokaże :)

Pozdrawiam i trzymam kciuki!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.