Dziękuje Wam serduszka serdecznie za moc pozytywnych
komentarzy ;) chciałam Wam pokazać ze zawsze można schudnąć czy po ciąży, czy z
niedoczynnością czy w jakim kolejek innym przypadku. Teraz już bardziej
doświadczona mogę udzielić Wam kilku rad od razu dodam ze nie bedą one
powieleniem tego o czym zawsze słyszałam względem odchudzania. Wiem jak
ważne jest indywidualne podejście dlatego jeżeli potrzebujecie pomocy z dieta,
treningiem czy chociażby w prywatnych problemach piszcie śmiało na priv korzystam
osobiście z pomocy terapeuty i chętnie sie podzielę wiedza. A jako początkujący
trener personalny pomogę z dieta i ćwiczeniami ZA DARMO !! To nie ściema sama
dzięki Wam jestem tu gdzie jestem i chce sie jakoś odwdzięczyć. ( Jeżeli Wam się uda i będziecie chcieli rzucić napiwek to chętnie przyjmę ! hahaha :) A kwoty diet i
trenerów sa spore nie ukrywam. Mam szczęście ze wygospodarowałam te pieniądze
jeżeli wiec nie stać Was, chcecie przyoszczędzić piszcie priv podzielę sie tym
co mam ! (Ogólne założenia diety już pisałam w pamiętniku jednak indywidualność
to podstawa, dlatego wole priv )
Nie będę sie powtarzać bo na bieżąco wszystko pisałam na V dla nowych dodam
ze niestety po porodzie nie mogłam karmić i dupcie musiałam zrzucić sama.
Początkowo nic wielkiego zamienniki i biegałam (dodam ze nie był to dobry
pomysł przy tej wadze prawie rozwaliłam Achillesa - odradzam ) przy większej
wadze lepsze sa spacery, kijki czy ćwiczonka w domku Waga stanęła
na 75 kg ani w ta a ni ta... Nosz sie wkurzyłam bo stała 2 msc !!! Strata czasu
uznałam i poszłam po pomoc do trenera to był strzał w 10 !! Jeżeli dodam kręci
Was silka (a warto spróbować) to warto zainwestować nawet w 1h ok 50 zł aby
pokazał jak prawidłowo wykonywać ćwiczenia robiliście kiedyś przysiady ?? Niby
nic prawda ? (Należę do osób o płaskim tyłku jak widać na poprzednich zdjęciach nawet jak
miałam duuuza masę to pupę miałam płaska M pokazał mi jak robić przysiady i
dużo nie robię bo 3x 30 5 razy w tyg i od 2-3 msc mam cudowne ! Powtarzam
cudowne mikro rozstępiki na pupie zdjęcia nie oddają tak rzeczywistości bo ja
napom powalam ! A wcześniej tez „dymalam” przysiady z pół roku nawet
realizowałam takie "plany" na V i nic... A wystarczyło zmienić
technikę.. Ogólnie super jest chodakowska czy Lewandowska ogólnie
dziewczyny propagujące ćwiczenia w domu. Zależy tylko kto co lubi. I ile ma "czasu"
na schudnięcie - czy na stałe, czy na imprezę. ogólnie zniknęłam na 6 tyg bo na
własnej skórze chciałam sprawdzić opracowana przeze mnie metodę. I sukces ! - 5
kg gdzie chyba z miesiąc narzekałam tu ze waga stoi.. Ze końcówka najgorsza...
To skłoniło mnie do refleksji i myśle ze wymyśliłam coś innowacyjnego ! (Nie
nie chce zarobić moje finanse maja sie dobrze ) chce pomagać bez uogólniania
chcesz schudnąć 3 kg - chwała Ci ze tak o siebie dbałaś ze tylko tyle masz do
zrzutu !;) chcesz 50 ! ? Nie ma sprawy !
już niedługo pokaże Wam koleżankę która wkręciłam na silke (pisałam wcześniej o
niej w pamiętniku ) dziś jest lżejsza o 47 kg ! Nie skromnie dodam ze z moja
pomocą ale i z większa waga zaczynała bo 140 kg ogólnie założenie jest jedno :
ile chcesz schudnąć, po co( na stałe, impreza) z czego jesteś w stanie
zrezygnować ( ja schudłam z piwem i pizza ale to trwało rok ! Dodam ze powinno
trwać Max 8 msc nie rok.. Wiec priorytety. Psychologowie twierdza ze na
zmianę nawyków potrzeba 21 dni i potwierdzam sprawdziłam to (obecnie realizuje
plan - nie narzekania, zrobiłam sie trochę zołza i wszystko mnie drażniło
a nie chce być maruda tylko idealna żona mojego męża i wspaniała mama opisze w
następnym poście ocb ) najgorsze co można zrobić to przejść na dietę od pn, od
nowego miesiąca czy roku ( założenie ogólne dobre ale jak człowiek
przyzwyczajony do normalnego jedzenia a tu nagle tylko sałata no to Max 3 tyg
wytrzyma i od nowa... Oj miałam tych pn tysiące... Jeszcze przed ciąża ze 2
lata bujalam sie w granicach 70 kg także tego ;) tak się do „diety
zabierałam J Jak ktos jest sporo czasu „większy” a tu
nagle taka zmiana u mnie 10 rozmiarów ! z 46 do 36 ma problem z postrzeganiem
siebie… i fakt cały czas uważam ze mam grube uda… wisi mi brzuch:/ … niestety
nie można popadać w paranoje! Ja zareagowałam szybko i chodze na terapie jest o
niebo lepiej zaczynam Lubic nową, a właściwie przypominam sobie dawną siebię !
taką super babkę! Co z tego więc że schudniesz jak w głowie nadal będziesz grubaskiem.
Trzeba odchudzanie zakończyć z klasąJ uuuu rozpisałam się o
nieboJ szybciutko dodam
założenia w razie pytań jestem na priv (odpisze raczej wieczorem jak młody
pójdzie spać)
MÓJ PLAN DIETOWY :
Jak już odpowiedzieliście sobie na pytania ile chcecie schudnąć, w jakim
czasie po co i w ogóle to fajnie jest zacząć od pn jednak napisze przybliżone 2
plany dla osób które chcą schudnąć szybko 5 kg (szybko w moim mniemaniu to 0,7
kg tyg można szybciej jednak można to zarazem szybciej odzyskać wyznaję zasadę że
im się wolniej chudnie tym się łatwiej to utrzymuję) i dla osób które chcą
zrzucić 20 kg i >
W przypadku pierwszej grupy nie ma co się grzebać – najlepiej wyliczyć
swoją kaloryczność, i wartości składników odżywczych (białaka, tłuszcze wegle)
przejść na dietę i dostosować ćwiczenia z uwzględnieniem partii ciała jedni chcą
z nakładem na brzuch, inni nogi czy ręce… zależy nie istotne, tłuszcz spalamy
areobami czyli ćwiczeniami po siłowych. Co do diety to można sobie kupić pełno
ich w Internecie bądź samemu ułożyć bądź jakieś blogi albo piszcie śmiało do
mnie J co do ćwiczeń to też
zalezy co się lubi, jest teraz tego taki ogrom że wyboru ful !! można siłkę,
cross fit, w domciu no zależy co kto lubi a jak się nie wie co się lubi to
warto spróbować tego co ma się pod ręką (no i nakład gotówki siłownia, czy fitness
to zajęcia płatne ) ale spokojnie można tak zrobić że i bez większych
inwestycji się uda ja teraz ćwiczę w domku na siłkę jeżdżę raz w tyg (szkoda mi
kasy) doszlifować mięśnie. I do dzieła najważniejsza konsekwencja to nie
zmienne…
W drugim przypadku nie liczcie na to że schudniecie 20 kg w pól roku tzn… można
jasne jak ktoś ma moc i konsekwencję ! to ja zazdroszczę bo ja mam jej mało:P uważam że lepiej wprowadzić proces niż dietę.
Zależy też czy jesteście wolnymi strzelcami i gotujecie dla siebie czy macie
rodziny i bez sensu jest gotowanie 2 obiadów bo i tak wieczorem dojecie kotleta
za męża….
Tak jak mówiłam dobrze jest zacząć od pn … od 1go… ja zaczęłam od środy J) hahaha!:) nie ważne kiedy ważne żeby
zacząć. dodam że przy większej wadze ten okres końcówki wakacji jest najlepszy
bo w zime pod ubraniem „przemycicie” utracone kilogramy a przyszłe lato
ŁAŁ!!!!! Ja zrobiłam taki szał w to lato wśród znajomych z którymi nie
widziałam się od ok. roku… no można się dowartościowaćJ polecam !
A więć : jak już wszystko wiecie – odpowiedzieliście na pytania to co
robicie --- a no nie wiele przez pierwszy tydz mianowicie jecie nadal normalnie
J z tym że zapisujcie
proszę posiłki żeby później pod koniec tyg obliczyć ich kaloryczność. Dobrze jest
też się pomierzyć i pstryknąć sobie kilka fotek bo czasem cm leca… a Waga stoi (jak któś je dziennie ok. 3000 kcal a zacznie jeść
1000 no to sorry…) nastepnie w 2gim tyg redukujemy kalorie za pomocą zamieników
a w między czasie to już 14 dni zmiany naszego nastawienia – przygotowań do
diety. Jemy nadal normalnie oczywiście wszystko zapisując ale kotleta nie
obtaczamy w bułce tartej, tylko np. w płatkach kukurydzianych, zamiast sałatki
z majonezem – jogurt naturalny, zamiast wieczornych chipsów „upieczcie „ sobie
ziemniaków i tak dalej jeżeli potrzebujecie więcej przykładów – piszcie !
W ten sposób redukujemy ok. 30-40 % kalorii to na prawe dużo!! I tak już
mogło by zostać jednak wiem że jak się zacznie, efektów się chce jak
najszybciej !! a więć w 3 tyg dodajemy ćwiczenia w doborze to masy ciała tak
jak już mówiłam nie radze biegać z 80 na karku J
I jakie też indywidualnie co kto lubi bo to ma byc przyjemność a nie
katorga! Nie lubisz ćwiczyć z Chodakowska to po co to robisz?! Trzeba szukać aż
się znajdzie ja dopiero po ok. roku jestem w stanie stwierdzić co lubie a
pływałąm, biegałam, ćwiczyłam interwały, tabatę, cross fit, zumie, fitness… i
serio wiele innych J
Jak już coś ustalicie to nie wiadomo kiedy zleciały Wam 3 tyg magiczne 21
dni zmiany… J
Wasza motywacja jest wysoka bo drastycznych zmian nie wprowadziliście…
trochę spadło kg , a Wy nadal jecie normalnie (prawie) jeżeli lubicie słodycze, Fast
food, alkohol to tu pierwsza sztuczka po 3 tyg należy ułżyć sobie diete ale
serio dietę ! 4 – 5 posiłkow odpowiednią do wagi i aktywności i tego czy macie
rodziny jak pracujecie, ogólnie do trybu życia. przestrzegać jej jak AMEN w pacierzu! Przez kolejne magiczne 21 dni jak
noga Ci się powinie zaczynasz od nowa… ale serio warto wytrwać bo jak
przyzwyczaisz organizm do stałych pór posiłku i odpowiedniej ilości kalorii,
wody to po tych 3 tyg spokojnie możesz
wprowadzić cheat meal SPRAWDZIŁAM TO NA SOBIE I KILKU ZNAJOMYCH SERIO DZIŁA
czyli raz w tyg możesz sobie coś pojeść ale nie więcej niż 600kcal to piwo i
pizza albo kebab, albo czekolada ! i serio nie przytyjecie. Jeżeli macie ochotę
tylko na piwko w danym tyg to wypijcie to piwko nie dopychajcie chipsami żeby
dobić do tych 600 kcal… możecie ale po co? Beż cheatów idzie szybciej to nie
zaprzeczalne ale jak chcecie jednocześnie cieszyć się życia przyjmijcie 0,5 kg
tyg na utratę i jedzcie co chcecie w oparciu o wartości kaloryczne wyliczone zgodnie
z Wami np. na potreningu.pl są świetne kalkulatory. Jeżeli macie silną wolę i
wytrwacie bez słodyczy, fastów itp… no to chwała wam za to ! i do dzieła! Ja tak
nie potrafiłam tu jakieś wyjścia do znajomych… tu kolacja z mężem ogólne
codzienne pokusy które i tak w tyg musiałam zwalczyć na rzecz soboty- mój cheat
Day. Natomiast co do koncówki kg to trzeba wziąć dupcie w troki i zacząć tak
jak pierwsza grupa do 5 kg przejść na dietę. W nastepnym poście napiszę z
jakich żrudeł korzystałam bo się kapke rozpisałam J aha bardzo ważna informacja prawdziwa
dieta to taka w której jedzenia nie jesteście w stanie zjeść po prostu. Ma być
go ogrom!!!!! Nie nie żartuję, już o tym pisałam żarcia ma być tyle że nie
będziecie mogli na nie patrzec nie jakieś kanapeczki z serkiem wiejskim…. Tzn też można J ale w dużo większej ilości pisałam
proporcje troche wcześniej jednak dokładne podam indywidualnie bo pewnie
inaczej wyglądacieJ założenie jest jest
jedno im więcej jesz tym szybciej chudniesz a jak waga staje modyfikujesz dietę
bez tracenia czasu.