Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem 20-letnią dziewczyną, która kocha siebie i swoje ciało, ale zmiany w życiu są dobre stąd ta zmiana do zrzucenia nie potrzebnych kilogramów, a przede wszystkim zdrowego stylu życia! :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 6423
Komentarzy: 147
Założony: 12 kwietnia 2015
Ostatni wpis: 18 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kolusia955

kobieta, 29 lat, Jarocin

176 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

21 sierpnia 2015 , Komentarze (2)

Hejka wszystkim. Może mnie pamiętacie,może nie. Nie byłooo mnie dłuuugi czas!
Ale przychodzę do was po nową dawkę motywacji, straciłam ją chyba całkowicie, od lipca nie pilnuje w ogóle diety, jem słodycze, tłustych potraw i napoi gazowanych nie tykam i codziennie ćwiczę więc to mnie ratuje. Schudłam -20kg, waga stoi w miejscu co mnie powinno cieszyć ale nie cieszy bo wiem,że nie powinnam jeść słodkiego :( Zostało mi do zrzucenia 5 kg i niby nic a aż tyle. Codziennie o tym myślę,że źle robię ale jak ktoś przyniesie coś słodkiego to nie ma,że kawałek od razu jest zjedzone wszystko eh... Muszę się wam wyżalić bo nie mam komu. Dajcie mi kopniaka w tyłek, błagam!!
Jedyne co robię z pasją i z chęcią to prowadzenie bloga, do którego mnie namówiłyście i on istnieje i ma się coraz lepiej!!
Dziękuję z góry za słowa otuchy i wsparcie. Pozdrawiam :*
https://www.facebook.com/dziewczynazkraglosciami?ref=hl
http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/

27 maja 2015 , Komentarze (13)

Witajcie piękne kobietki!!! 
Ostatnio zaniedbuję Vitalię, ale to przez to,że zajęłam się prowadzeniem bloga :) 
Chętnie Was poznam więc zapraszam was na mojego fb, chcę poznać osoby które wspierają mnie w tej walce do ,,wymarzonego'' piękna :) 
https://www.facebook.com/dziewczynazkraglosciami
Ale dziś nie o tym. 
Rano jeżdżę na siłownię po 8, o dziwo jem śniadanie tak wcześnie. Mam wykupiony karnet więc mogłabym jeżdżić codziennie, jednak jestem uzależniona od koleżanki bo prawka nie mam :/ Więc jeźdżimy co 2 dni, a jeśli nie jeździmy na siłownię to w domku ćwićzę na steperze i staram się pojeźdźić na rolkach bo bardzo lubię jednak nie zawsze znajdzie się czas. 

Moja zalecana podstawowa przemiana materii wynosi 1581 kalorii w ciągu dnia, nic dziwnego,że przy moim 1000 dziennie, nie miałam energii i chodziłam pół żywa bez uśmiechu na twarzy i wiecznie śpiąca. Teraz jestem na etapie 1200kalori, bo nie mogę tak od razu przeskoczyć z tak małej ilości do tak dużej, tygodniowo będę zwiększać o 50.

Jem, a raczej staram się jeść 5 posiłków dziennie, co 3 godziny. Pierwszy staram się zacząć o 8, i mam do was pytanie czy jeśli dziś pierwszy posiłek będzie o 8 a jutro o 10 to będzie ok? Czy starać się codziennie wstawać wcześniej ze względu na śniadanie? Dajcie znać :) 

Menu dzisiejsze:
Śniadanie 8.00 302kcal
-płatki jęczmienne z mlekiem sojowym waniliowym+borówki amerykańskie.

II Śniadanie 11:00 (po siłowni) 117kcal
-Banan ( każdy chyba wie jak wygląda banan :D ) 
Obiad 14:00 363kcal
-tortellini ze szpinakiem i j.naturalnym 

Podwieczorek 17:00 181kcal
-melon+banan z j. naturalnym i wafle ryżowe

Kolacja 20:00 239kcal
-2x tosty z serkiem i pomidorkiem

Razem: 1202 kalorie. 

Jeszcze coś co nie daje mi spokoju, nie mam pomysłów na podwieczorek, wiele osób mówi,że owoce powinno spożywać się tylko i wyłącznie do godziny 15stej bo mają dużo cukrów taralalala .... i odkłada się tłuszcz :/ a więc jak jest z tymi owocami i co jeść na podwieczorek? Liczę,że mi podpowiecie :) 
A co do zwiększenia kalorii czuje się tak pełna,że chyba nie dam rady więcej jeść, choć ospała i słaba jestem jeszcze trochę nadal. :) 

I jeszczę pochwalę się pomiarem, muszę powiedzieć,że moja waga w domu źle pokazuje kalorie nie dziwie się ma chyba z 10 lat :D Ale 80 kg jest!!!! Jeszczę parę kg w dół i pożegnam się z nadwagą! :) Do poprawy tkanka tłuszczowa, ale mięśni mam powyżej średniej. Jestem z siebie dumna. :) 


Całuję i wytrwałości w waszych zmaganiach :) Dobranoc :* 

17 maja 2015 , Komentarze (8)

Witajcie kochane kobitki! Już trochę późno, ale zebrało mi się na pisanie.
U mnie wporządku, coraz lepiej, dieta nadal jest, dochodzę do 1100-1200 kalorii dziennie, staram się. Jadam 4 posiłki dziennie nie 3. I muszę się pochwalić,że wykupiłam karnet na siłownie, jest bardzo fajnie :). 
Ogólnie podobam się sobie, i najchętniem już z wagą nie szłabym w dół, ale moim problemem są uda, więc muszę jeszcze nad nimi popracować. :) 

A jak u was kobitki? Dodam,że z blogiem jak narazie idzie super, cieszę się,że go założyłam, zresztą wam dziękuję bo też mi doradziłyście. Kto jeszcze nie widział to zapraszam, są nowe posty może kogoś zainteresuje. :) 

http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/
https://www.facebook.com/dziewczynazkraglosciami

Dobranoc kochane! :*

12 maja 2015 , Komentarze (9)

Hej dziewczyny! :) Późna godzina, ale dopiero teraz mam trochę czasu żeby pochwalić się swoim dzisiejszym żarełkiem. :)

Jak jest u was z liczeniem kalorii? Macie jakieś wyznaczone porcje, liczycie na wadze ile co ma gram??? Bo u mnie tak jest... już mnie zaczyna to męczyć :)

Śniadanie 10:00
Tost z serkiem wiejskim i masłem orzechowym ( 280 kcal)

II Śniadanie 13:00 ( jak widzicie dołożyłam jeden posiłek więcej, choć drugim śniadaniem nazwać tego nie można bo za późno) :) 
Ananas i pomarańcza z lnem mielonym ( 130 kcal)

Obiad 16:00 
Łosoś i szparagi (około 250 kcal)

Kolacja 19:00 
Sałatka: sałata lodowa, cykoria, pomidor, ogórki małosolne z serkiem feta i grzankami
(282 kcal)



Ehh.. i widzicie dziewczyny dziś nawet nie uzbierałam 1000 kcal, a obiecałam sobie,że będzie więcej. Nie wiem jak to się dzieje nawet dołożyłam 1 posiłek więcej :( Ale będę starać się zwiększać porcje, tylko później jak chce zwiększyć to myślę,że przedobrze i będzie za dużo. :/ Jednak dzis było pysznie i wiosennie na talerzach, a przede wszystkim zdrowo, nigdy nie pomyślałam,że będę tak jeść!! :) 

Buziaki kochane!!! 
A mój blog ma się dobrze,powoli się rozwija, nie opuszczajcie postów. Zapraszam do siebie :) 
http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/
https://www.facebook.com/dziewczynazkraglosciami




10 maja 2015 , Komentarze (9)

Witajcie po raz drugi! (zakochany)
Jeszcze raz dziękuję za miłe komentarze, dzięki wam powstał blog i myślę,że coś z tego będzie :) A tymczasem jadłospis: 
Śniadanie:
Bułka razowa z ziarnami pastą avocado i wędzonym łososiem (około 460 kcal)

Obiad:
Obiadek był typowo vege :D Szparagi z młodymi ziemniaczkami i brokuły z sosem czosnkowym (około 260 kcal)

Kolacja:
Miałam ochotę na coś słodkiego :) Więc był Gofr z mąki razowej z masłem orzechowym i bananem :) (około 275 kcal)

Przepis na dietetyczne gofry: szkl. mąki żytniej, szkl. mleka lub wody ( u mnie woda), pół łyżeczki soli, płaska łyżeczka proszku do pieczenia) Natępnym razem muszę bardziej przypiec gofra, ale był smaczny. 1 gofr około 50 g 95 kcal. 

Mojej rodzince dziś robiłam domową czekoladę, bo bardzo chcieli. 
Jestem z siebie dumna bo nawet ociupinki nie spróbowałam, chociaż nie powiem,że już miałam ochotę oblizać paluszki :) Brawa dla mnie!!! :D :D 



Kaloryczności tej czekolady nawet nie liczę,bo pewnie bym się przestraszyła :) Wiem,że była smaczna!! :) 

Buziaki kochane!!! Miłej nocki :* :* 

10 maja 2015 , Komentarze (6)

Dzięki waszym komentarzom, stwierdziłam,że warto zaryzykować a co tam! 
Najpierw podzielę się tym z wami, jak dobrze pójdzie później na fb, pierwszy post powstał liczę na komentarze pod nim na zachętę, bo znając siebie mogę go usunąć :) 

Z góry dziękuję za miłe przyjęcie i tyle fajnych słów <3 :* 
http://dziewczynazkraglosciami.blogspot.com/
Zapraszam również na fb :)
www.facebook.com/dziewczynazkraglosciami

8 maja 2015 , Komentarze (11)

Moim marzeniem zawsze było prowadzenie bloga, choć jestem osobą puszystą uwielbiam modę i kocham swoje ciało, zawsze kochałam i akceptowałam czy było 10 kg więcej, mniej czy będzie jeszcze mniej zawsze siebie akceptowałam i podobałam się sobie co jest najważniejsze. 

Czy duży rozmiar może być sexy? 
Oczywiście,że tak. Ja czuję się jak najbardziej atrakcyjna i seksowna choć mam za dużo tu i tam, jestem pewna swojej kobiecości. 

Mój blog właśnie taki by był, o tym jak pięknie może wyglądać dziewczyna plus size, dobrze ubrana i zadbana, o urodzie i ogólnie life style. Podejścia do założenia bloga były liczne, jednak zawsze po jednym wpisie kasowałam, mówiąc sobie co powiedzą na to moi znajomi. Gdy patrzę na te bloggerki plus size aż im zazdroszę i też chcę taka być. Co wy na to?

Buziaki!! (zakochany)

8 maja 2015 , Komentarze (8)

Hej kochane dziewczyny!!! Chciałam wam wrzucić moje dzisiejsze jedzonko, właściwie wczorajsze bo już ta godzina, niestety nie udało mi się wcześniej. Mam nadzieje,że są tutaj nocne marki tak jak ja :D 

ŚNIADANIE:
Owsianka kakaowa z bananem! ok 480 kcal
( powiem wam,że rewelacja, jest to najlepsza owsianka jaką jadłam kiedykolwiek :D

Składniki:
-
szkl. mleka sojowego waniliowego 
-3-4 łyżki ulubionych płatków owsianych
-łyżeczka lnu mielonego
-łyżeczka kakao
-łyżeczka miodu(ja nie dodaje)
-banan
-orzechy,bakalie(lub co innego lubicie)
Płatki oraz len gotujemy w mleku. Banana rozgniatamy widelcem i wrzucamy do gotującej się owsianki. Dodajemy kakao, miód. Mieszamy aż kakao się nie rozpuści i dodajemy ulubione orzechy,bakalie. I gotowe :p

OBIAD:
Młode ziemniaczki z serkiem wiejskim i szczypiorkiem (ok 358 kcal)



KOLACJA:
Grzanka z avocado z wędzonym łososiem i warzywami (około 236 kcal)

Wartość energ. całego dnia to około 1 074 kcal (czyli coraz lepiej, staram się zwiększać kaloryczność małymi kroczkami i dobrze mi to wychodzi) :)

Dziś do ćwiczeń dodałam sobie ćwiczenie na pośladki z Mel B, ponieważ moja pupa jest płaska, a pośladki obwisłe postanowiłam temu zaradzić. I teraz pytanie do was moje kochane dziewczyny, czy któraś z was ćwiczyła na pośladki z Mel B? Jeśli tak to, czy to coś daje, ile trzeba ćwiczyć żeby były efekty i po jakim czasie? 
 
Z góry wam dziękuję! I do następnego. Buziaczki!!! (pa) :*

4 maja 2015 , Komentarze (3)

Witajcie ponownie!!! :) 
Długi czas mnie nie było, ale w końcu wróciłam. Na wadze nie przybrałam co mnie cieszy, utrzymałam dietę jednak ćwiczeń nie było, bo nie było możliwości. 
Dziś oczywiście wzięłam się za ćwiczenia i jadę dalej z koksem :D 
A jak u was? Miałyście przerwę w ćwiczeniach lub w diecie ? Buziaki :* :*  (zakochany)

17 kwietnia 2015 , Komentarze (8)

Moje kochane dziewczyny, zacznę od wspaniałej wiadomości, dziś weszłam na wagę a tam -6 kg, jestem w strasznym szoku, że przez miesiąc można tyle zrzucić, oczekiwałam 2-3 kg miesięcznie a tutaj proszę :) Jak się chce to można, a jeśli się widzi efekty to chce się więcej :)

Śniadanie +/- 10:00
Burger fit :D (fajna nazwa ) 
- 2 grzanki z sałatą lodową, rukolą, plastrem sera, ogórkiem, pomidorem, i sosem czosnkowym (tylko j. naturalny i czosnek) około 270 kcal 

Obiad około +/- 14:00
-Sandacz ze szparagami i młodymi ziemniaczkami ( wszystko robię w parowarze) 
około 376 kcal 


Kolacja +/- 19:00
-Serek wiejski + wafle ryżowe (około 264 kcal)

Wartość energetyczna całego dnia: 910 kcal ( wiem, mało ale myślałam ,że na prawdę będzie tego więcej, a poza tym jak dla mnie porcje są duże) 

I tak wyglądał dzisiejszy dzień , oczywiście ćwiczenia były. Teraz w weekend jadę na wesele a po weselu mam wyjazd, więc wracam 3 maja, niestety nie będę mogła przez ten czas wykonywać ćwiczeń, na diecie oczywiście,że będę. Mam na dzieję,że nie przytyję ... :/ 

A co u was dziewczyny? Jak idą zmagania z dietą i ćwiczeniami? Dajecie radę? 
Ja na razie, tak choć nie ukrywam ,że nie raz samopoczucie mam okropne , słabo mi jak cholera :( 

Dobranoc!! Buziaki :* Jestem z wami <3 (zakochany)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.