Moje kochane dziewczyny, zacznę od wspaniałej wiadomości, dziś weszłam na wagę a tam -6 kg, jestem w strasznym szoku, że przez miesiąc można tyle zrzucić, oczekiwałam 2-3 kg miesięcznie a tutaj proszę :) Jak się chce to można, a jeśli się widzi efekty to chce się więcej
Śniadanie +/- 10:00
Burger fit (fajna nazwa )
- 2 grzanki z sałatą lodową, rukolą, plastrem sera, ogórkiem, pomidorem, i sosem czosnkowym (tylko j. naturalny i czosnek) około 270 kcal
Obiad około +/- 14:00
-Sandacz ze szparagami i młodymi ziemniaczkami ( wszystko robię w parowarze)
około 376 kcal
Kolacja +/- 19:00
-Serek wiejski + wafle ryżowe (około 264 kcal)
Wartość energetyczna całego dnia: 910 kcal ( wiem, mało ale myślałam ,że na prawdę będzie tego więcej, a poza tym jak dla mnie porcje są duże)
I tak wyglądał dzisiejszy dzień , oczywiście ćwiczenia były. Teraz w weekend jadę na wesele a po weselu mam wyjazd, więc wracam 3 maja, niestety nie będę mogła przez ten czas wykonywać ćwiczeń, na diecie oczywiście,że będę. Mam na dzieję,że nie przytyję ... :/
A co u was dziewczyny? Jak idą zmagania z dietą i ćwiczeniami? Dajecie radę?
Ja na razie, tak choć nie ukrywam ,że nie raz samopoczucie mam okropne , słabo mi jak cholera :(
Dobranoc!! Buziaki :* Jestem z wami <3
angelisia69
18 kwietnia 2015, 04:55nie dziw sie ze taki spadek skoro sie glodzisz.Popadniesz w bledne kolo,ostrzegam cie za wczasu
TakBardzoBymChcialaSchudnac
18 kwietnia 2015, 00:55dokladnie...mozesz potem popasc w kolo objadania...
kinnkaa
17 kwietnia 2015, 23:15stanowczo za małą wartość energetyczna... mimo ze glodna nie jestes...