Witam wszystkich, dzisiaj siedzę w domu, ale chyba coś mnie bierze bo gardło boli i trochę kataru, wczoraj poćwiczyłam nie wiele, dzisiaj tylko 30 min Zumby, ale dobre i tyle. Waga dzisiaj wskazała 65,4 kg , wiem że to głównie woda i te sprawy, ale i tak się cieszę, może to też dzięki stresowi, od dwóch dni siedzę tylko nad książkami, bo jutro konkurs, więc nie mam za wiele czasu, ale dzięki temu nie mam też czasu na podjadanie!!! Więc nie jest źle, a menuna dziś wygląda tak:
Śniadanie:
bułka ciemna graham + szynka-2 plasterki +pomidor
(trochę mało wyraźne, wiem )
II Śniadanie:
jogurt naturalny + garść suszonej żurawiny
Obiad:
5 łyżek chudego bigosu + bułka ciemna grahamka
Podwieczorek:
jajko na twardo + 0,5 pomidora
Kolacja:
2 krążki ryżowe + pół jabłka + łyżeczka miodu i cynamonu
Wprowadziłam drobne modyfikacje i zamiast 4 posiłków zjadam 5, zobaczymy, czy tak będzie lepiej. Wczoraj nie dałam się pokusie, wieczorem mama usilnie mnie za mawiała na pączka, ale się nie dałam!!! Nie i już, jestem na diecie, chcę osiągnąć moją wymarzoną wagę i nic mi w tym nie przeszkodzi
Buziaczki i powodzenia w waszym dietkowaniu, Dominika