Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Mam do zgubienia 25 kg. Startuje z wagi 90 kg. Prywatnie jestem szczęśliwa mamą, żoną. Chce się zmienić dla siebie i najbliższych.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 12048
Komentarzy: 99
Założony: 24 marca 2015
Ostatni wpis: 1 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
pogodniste

kobieta, 38 lat, Poznań

175 cm, 85.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

Motywacja...zakotwiczyła się w mojej głowie. Wydaje mi się, że jestem mentalnie w tym właściwym miejscu. Rozumiem, że chudnięcie to proces, że cierpliwość pozwoli mi dojść do celu. Udowodnię sobie, że potrafię. Zmienię swoje ciało, będę pewniejsza siebie. Będę taka, jaka chce być. Potrzeba czasu, dzień po dniu, małymi krokami. Każdy dzień ma być idealny pod względem jedzeniowym, same wartościowe posiłki, bez nadmiaru tłuszczu i cukru, który rujnuje mój organizm. Codzienne ćwiczenia, które lubię. W poniedziałek ważenie ;-) Fajny dzisiaj dzień, to chyba słońce tak na mnie wpływa...

10 kwietnia 2015 , Komentarze (5)

Wczorajszy dzień był świetny. Wieczorem kurs tańca, dużo pozytywnej energii. W poniedziałki w Muchos Patatos o 21.00 jest darmowy kurs salsy na wesoło, połączone z animacjami, świetna okazja do ruszenia tyłka. Mam zamiar chodzić.

8 kwietnia 2015 , Skomentuj

45 minut na moim ukochanym sprzęcie. Postanowienia na jutro - więcej wody, więcej warzyw, więcej ruchu. Dzień pod względem jedzeniowym uważam za udany. Jutro znowu walczymy. Kolejne ważenie za tydzień.

8 kwietnia 2015 , Komentarze (12)

Dwa tygodnie za mną, tylko kilogram w dół, aż kilogram? Sama nie wiem. Ale trzyma mnie przy motywacji zakład z koleżanką. Do 5 maja zostało mi 4 kg. Muszę się wsiąść w garść i zacząć najnormalniej w świecie zap...

Dla mnie największy problem to zachowanie regularnych odstępów między posiłkami. Muszę zacząć pilnować godzin. Czasem myślę o jakimś suplemencie, ale wiem, że to ściema...ostatnio dałam się nabrać na forskolin...byłam ciekawa, widziałam, że nawet Dr. Oz go poleca. Szkoda pieniędzy, trzeba było sobie kupić karnet na basen. Może Vita Slim...heheh ich reklama mnie rozbraja...

8 kwietnia 2015 , Komentarze (7)

Menu na dzisiaj:

Jogurt naturalny

2 parówki o obniżonej zawartości tłuszczu, 2 pomidory, ogórek

Porcja zupy warzywnej

Jogurt Jogobella light śliwkowy

Porcja zupy warzywnej

8 kwietnia 2015 , Komentarze (2)

1 kg w dół. Jak na dwa tygodnie i początek diety to bardzo mało. Jestem rozczarowana, ale też zmobilizowana do cięższej pracy. Kolejne ważenie za tydzień. No nic walczymy dalej!

3 kwietnia 2015 , Komentarze (4)

Dzisiejszy dzień prawie za mną, ścisła dieta, dużo wody. Tylko cierpliwości brakuje. Jak pomyśle, że na efekt trzeba czekać pół roku...wiem, że warto, ale najchętniej obudziłabym się jutro ważąc 65 kg...ale spokojnie dzień za dniem trzeba robić swoje i małymi krokami zbliżać się do celu. Nie ukrywam, że mi ciężko. Tylko tak naprawdę nie doskwiera mi głód, brak słodyczy. Czuje się dobrze, lekko. Ale fakt, że tak się zapuściłam...że pozwoliłam żeby tyle lat jedzenie panowało nade mną. Dosyć biorę życie w swoje ręce i będzie tak jak ja chcę!

31 marca 2015 , Komentarze (3)

Kilka zdjęć niezwykłych metamorfoz, z mojego ulubionego programu Extreme Make Over Weight Loss Edition. Ci ludzie w rok gubią połowę swej objętości. Niesamowite...

31 marca 2015 , Komentarze (2)

Stwierdziłam, że co miesiąc będę kupować sobie jakieś gadżety, pomocne w mojej drodze ku wymarzonej sylwetce. Dzisiaj doszedł mój pojemnik na jedzonko do pracy i skusiłam się na herbatkę. Trzeba sobie dogadzać... batoniki nie wchodzą w grę.

29 marca 2015 , Komentarze (2)

Wielki ważenie nastąpi 7 kwietnia. Liczę na przynajmniej kilogram, jak będą dwa, to cudownie.  Zobaczymy...plan na Wielkanoc? Basen, basen, basen...dieta south beach

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.