Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Glori22

Hej :-) dziś tak z ciekawości weszlam na wagę choć dzień wazenia jest jutro :-) ale tak piękny dzień jak dziś nic mi nie zepsuje, bo moja waga pokazała 73.5 kg :-) aż chce się dalej walczyć o ta swoją wymarzoną figure. Dziś właśnie nie zdążę niestet pobiegac,ale twistera i ćwiczeń w domu nie odpuszcze :-) a później spacer z koleżanka i z moim narzeczonym :-) także ruch cały dzień :-) jutro poszukiwania sukienki na chrzcie :-) buziaki dla Was :-*

Hej co tam słychać ? Ja właśnie skończyłam ćwiczyć :) za mną:

ostatni dzień 1minuta marszu 1 minuta biegu x7=14 minut 

 5 minut twistera

105 przysiadów

1 minuta 40 sekund krzesełka

1 minuta 50 sekund deski :)

zjedzeniem także nie było źle :) W sobotę ważenie,mam wielką nadzieję,że waga pokaże mniej :) nawet troszke mnie ucieszy :) jutro zaczynam drugi tydzien mojego planu biegania tzn 1 minuta marszu 2 minuty biegu x5 co daje 15minut + 10 minut twistera reszta zmienia sie codziennie. Chciałabym się nauczyć chodzić na szpilkach tzn wytrzymać w nich troche dłużej :D macie na to jakiś sposób?

Hej Dziewczyny :) jak tam? Juz po cwiczeniach? Ja tak :) Na poczatku kwietnia są chrzciny mojej siostrzenicy,a juz w sobote rozpoczynam poszukiwanie sukienki :( a tu waga pokazuje 74,8 kg :( chce juz widziec ta 6 z przodu :) Moja siostra po ciązy tak schudła,że ją podziwiam. Zaraz zaczne sie szykować, w koncu musze sie umalowac i wlosy wyprostowac :) i spacerek do sklepu poogladac buty :) to co kobietki lubia najbardziej :) 

Hej :) jak tam mija dzionek? Ja mam ciężkie dni :( dlatego też od wczoraj nie potrafie walczyć ze słodyczami :( ale o 18 ide oczywiscie biegac :) Myśle też o włączeniu do mojego planu dnia twistera :) może któraś ćwiczyła na nim? jakie efekty? musze też jakoś go rozplanować. Po rozmowie z moja siostra kupiłam wczoraj płatki owsiane ;) aż tak źle nie było, nawet dobre są :) na śniadania lub kolacje mogą być :) niestety weekend w szkole,ale postaram się ćwiczyć i walczyć moją silną wolę :) Pozdrawiam

Hej Dziewczyny :) 

Jak tam dieta? Jak Wam idzie? Mi przez ostatnie dni szło tragicznie. Kupiłam sobie nową wagę, która niestety pokazała mi 75,4 :( także naprawde musze sie zabrac za siebie. Zaraz ide do biblioteki,a pozniej bieganie i ćwiczenia :) Buziaki :) 

Hej :)

Za mną pierwszy dzień :) Nie zjadłam żadnych słodyczy, jak dla mnie to już jakiś krok :) Posiłki probuje jeść co 3,5 godziny :) Dziś znalazłam fajny plan biegania i chyba go wypróbuję. Niestety moja kondycja nie jest najlepsza. A biegania zawsze nienawidziłam. Wole ćwiczenia w domu, ale teraz gdy zjechała do mnie rodzinka nie mam miejsca na steperki itd. Oto ten plan :) Napiszcie co myślicie o nim :) Jutro jestem ostatni dzień w pracy :( Próbuję się pozbierać do kupy i zaczynać wszystko od nowa. Musze iść z podniesioną głową do przodu :)

Przyznaje,że myśli mają wpływ na ciało :)

Witam.

Tak, od dziś zaczynam walkę sama ze sobą. Trudny okres dla mnie daje się odczuć dla wszystkich. Czas zmienić dotychczasowe życie na miejmy nadzieje lepsze. Mam na imię Magda, wiek 22 lata, wzrost 170cm,waga: hmmm 74kg. Chciałabym ważyć o 10 mniej. Od dziś zaczynam prace nad sobą. Chce odrzucić słodycze, mniej się stresować i trzymać dyscyplinę. Robię to dla siebie. Dla podwyższenia samooceny, samopoczucia, a także by pokazać rodzinie, że uda mi się tego dokonać. Mam nadzieję, że uda nam się wszystkim. Dziś w planie mam bieganie na początek przez 30min. Później przysiady itd. Od słodyczy musze uciekać, to oznacza uciekanie z domu, jak najdalej od mamy, która pochłania wszystko :) Sytuacji stresujących także będę unikać, a to niełatwe dla mnie. Bardzo szybko się denerwuję i irytuję. Ale od dziś jestem zawsze uśmiechniętą i pełną życia dziewczyną :) I tego się trzymajmy :)

Pozdrawiam

Glori22