Cześć vitalianki :)
Dieta u mnie jak po tytule idzie świetnie co prawda waga spada wolniej ale to bardzo dobrze, udało mi się zrzucić 23 kg ( bez jednego grama hihi) już nie mogę doczekać się 7 z przodu. Dzisiaj pogoda u mnie paskudna, zimno, szaro i deszczowo niech wróci ładne słoneczko .Od paru dni zaczęłam ćwiczyć między innymi : 10 minut Tiffany boczki i codziennie 400 brzuszków nie robię ich od razu na raz tylko po trochę + 12 minut z 15 minutowego treningu cardio z Tiffany. Na początku zakwasy miałam niezłe dalej je czuję ale się nie poddaje i mam zamiar ćwiczyć codziennie.