Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Podjęłam walkę o to żeby być jak najlepszą wersją siebie. Stawiam wyzwanie i Tobie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 41327
Komentarzy: 618
Założony: 31 stycznia 2014
Ostatni wpis: 18 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
infinitylady

kobieta, 27 lat,

160 cm, 59.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 września 2014 , Komentarze (2)

Dziewczyny, ubolewam... 

Nigdy za bardzo nie mogłam ro0bić killera, własnie ponieważ miałam problemy ze stawami. Strasznie dawały mi się we znaki... Jednak stwierdziłam że to może dlatego że nie ćwiczę na samych skarpetkach.... 

Teraz, ćwiczę w butach, i dotyka mnie ten sam problem. Już nie kostki, ale kolana. Strasznie bolą. 

Nie wiem co robić, tym bardziej że wierzę że killer jest NAJLEPSZYM pogromcą tłuszczu. Przy nim zmacham się na smierc, pocę się jak nie wiem co.... 

Co ja bez niego zrobię? 

Macie może jakis pomysł? 

Już nawet zaplanowałam sobie trening, wychodzi tak że będę robiła killer 3x w tygodniu, oraz Model Look 3x, Ewy Chodakowskiej który jest treningiem wzmacniającym- ramiona, plecy i brzuch.

Przeplatałabym te ćwiczenia na zmianę, ale tutaj się pojawia wielki znak zapytania czy SPALĘ TŁUSZCZYK :/ 

Liczę Tutaj na Waszą pomoc. 

Z góry dziękuję 

Ja jestem już po treningu, kąpieli, zaraz idę spać :) 

Zrobiłam dzisiaj sobie peeling kawowy, po czym wmasowałam masć konską w miejsce gdzie moja skóra nie wygląda super... (cellulit) Przeczytałam że masć końska ujędrnia, wygładza skórę i poprawia jej wygląd. Zobaczymy :) 

Masć końską również wcieram w kolana. Dale fajne uczucie, rozgrzewa, oraz zapobiega zakwasom! :) 

Chyba szykuję się nowy przyjaciel??? haha :) 

Nie będę już więcej truć Wam kochane, ale powiem Wam cos jeszcze. 

                     Jak oglądasz zdjęcia ''fit dziewczyn'' czujesz się pewnie zazdrosna, prawda? Myslisz, ile ja bym dała żeby tak wyglądać/.. Powiem Ci cos! Ćwiczysz? Zdrowo się odżywiasz?? Cieszysz się aktywnoscią fizyczną?? WIERZYSZ W SIEBIE?? Jesli TAK to... BĘDZIESZ TAK WYGLĄDAĆ!! Daj sobie czas. Czy będziesz ćwiczyć, czy nie... Czas przeleci. Zamiast spędzić godzinkę, przed telewizorem, poćwicz! Przejdź się... 

W sekrecie Wam powiem, że tak wierzę w CIEBIE oraz w SIEBIE, że wiem że już niedługo będę robiła sobie takie piękne zdjęcie, jak te wszystkie nasze inspiracje/motywacje... i że kiedys kogos zmotywuję. TY TEŻ! TAK WŁASNIE TY! JESTES MOTYWACJĄ DLA INNYCH. 

Twój były. Twoi wrogowie. Twoje znajome z pracy. Pomysl jakie miny będą mieli jak zobaczą Cię w pięknej, obcisłej!!! sukience która pięknie podkresli te posladki nad którymi pracujesz, i całe twoje ciało, które powoli się szykuje... 

Jeszcze Cię nie przekonuję? 

Myslę że trochę daje do myslenia :)

Życzę miłej nocki, miłego/spokojnego/aktywnego tygodnia, i przesyłam motywację; 

6 września 2014 , Komentarze (4)

Witajcie! 

Dzisiaj dodam taki mały post motywacyjny! :) 

U mnie wszystko dobrze, wczoraj tylko popłakałam trochę przez chłopaka, ponieważ przed wakacjami był taki w stosunku mnie kochany... powiedział że poczeka na mnie ile tylko zechcę, pisaliśmy całymi dniami, w szkole do mnie zawsze podchodził, nie wstydził się, był taki sam przy mnie jak przy swoich kolegach, a wczoraj łapał za rękę inną dziewczynę. 

Ale nie będę płakała przez jednego ''frajera''. Stać mnie na lepszego. A szczególnie jak osiągnę swoją wymarzoną sylwetkę . :) 

Jem zdrowo, cały czas! :) Nawet mama to zaakceptowała, i zaczęła mi kupować same zdrowe rzeczy. Jestem jej strasznie wdzięczna.. 

UWAGA! Mam nowego przyjaciela! :) 

Mleko Migdałowe! 

Jest pyszne! MA tylko 48kcal w 200ml, a tłuszczu 2.2g, a poza tym jest bogate w magnez, żelazo, wapno oraz potas. Wspomaga układ odpornościowy, ma działanie antyoksydacyjne, co wspiera zarówno wygląd skóry jak i chroni przed poważnymi chorobami oraz reguluje poziom cholesterolu.

Dzisiejszy post jest tak trochę żeby nas zmotywować.. 

Przecież wszystkie chcemy wyglądać i czuć się świetnie! :) 

   Zdrowy tryb życia, dieta, aktywność fizyczna. Nie znam lepszych rzeczy na poprawę nastroju... Podczas treningu nasz organizm wybucha endorfinami, a endrofiny znaczą szczęście. Trening pozwala czuć nam się lepiej w naszym ciele. Jesteśmy pewne siebie. Silne, nie tylko fizycznie, ale i psychicznie. No a wszystkie wiemy że w tym świecie trzeba mieć silny umysł ;)

--Masz niedługo wesele? Może na nowy rok chcesz wyglądać świetnie? A może przeżyłaś rozstanie z partnerem? Nie objadaj się słodyczami, tylko załóż buty do biegania, poćwicz, zacznij cieszyć się życiem na nowo! :) 

Mam dla Was sylwetki, które na pewno nie jedna chciałaby mieć. 

^ta oraz ta pod spodem szczególnie mi się podobają :)

Któraś szczególnie Ci się spodobała? 

Robisz coś żeby taką osiągnąć? 

PAMIĘTAJ!!!! Jesteś piękna! Jesteś silna! Jesteś mądra! 

Nigdy tego nie zapominaj! 

Nigdy! 

Pozdrawiam

4 września 2014 , Komentarze (1)

Dzisiaj jest mój Dzień #2 

Wczoraj nawet nie licze, bo zjadłam dwa snickersy. 

Tak na pierwszy dzień miesiączki.... 

Ale już dosyć. 

Kończę ze słodkim. 

Próbuję zrobić challenge 30dni bez słodyczy. 

Oby się udało! :) 

W związku z dzisiejszym Tematem... 

Dowiedziałam się potwornych rzeczy

Oto one;

-Zostałam obgadana od stóp do głowy przez koleżankę, której strasznie dużo pomogłam. Walczyłam o jej związek z chłopakiem, pracowałam nad nim można tak powiedzieć... A najlepsze jest to że odpłaciła mi się tym że mnie obgadała, a teraz jeszcze zaczyna ''kręcić'' z chłopakiem który tak jakby wpadł mi w oko... Spoko! :) 

A ja jeszcze gadam same dobre rzeczy o niej do innych. 

Najbardziej zraniło mnie to że ona wie że on mi się ''podoba'', ale nadal próbuję do podkręcić. 

Boli mnie to. 

Trochę płakałam. 

Potem przestałam i mówię... whoooo, Magda. 

Daj spokój!  Nie płacz! Zrób trening. Daj chłopakowi powód do tego żeby wiedział co stracił... (wczesniej bylismy dosyć blisko, i dowiedziałam się że mnie lubi, ale tą wiadomością, raczej wykluczam go... ) 

Nie będę już ryczeć. Wolę porobić przysiady, żeby on był zazdrosny i marzył o tym  żeby nadal mieć tą ''dupkę''... (UWAGA- nie mam namysli tego że zrobiłam z nim TO. Widziałam ostatnio taki ''cytat'', i spodobał mi się.' Przepraszam, niektórzy ludzie od razu oceniają i myslą sama nie wiem co....) 

Zmierzam do tego, że zamiast użalać się i płakać, zróbmy cos pożytecznego. Usmiech oraz samopoczucie po treningu jest bezcenne! 

Trening jest lekarstwem na wszystko! :) 

---------------------------

Zrobiłam dzisiaj killer'a. 

Jest to dla mnie jeden z najskuteczniejszych treningów. Męczy mnie, pot się leje nie tylko po plechach..... Ale jest warto! Wszystkie mięsnie palą, i usmiech od ucha do ucha! 

Zaraz idę zrobić ćwiczenia  z Tiffany na talię, które kocham! :) 

Pozdrawiam! 

2 września 2014 , Komentarze (2)

Witajcie! 

Z usmiechem na twarzy mogę powiedzieć że ; DZISIAJ LEPIEJ!

Jestem już po treningu. 

I tu niespodzianka- moja siostra zaczęła ćwiczyć!!!

Zrobiłysmy własnie FatBruning Cardio. Wyczerpujący. Ale dałam radę. I ja i ona. Mam zamiar stopniowo dodawać różne ćwiczenia. Na wieczór zrobię jeszcze Tiffany na talię. Pierwszego dnia nie chcę się aż tak bardzo męczyć. 

W ogóle, jestescie tak mi bliskie że mówię Wam o Wszystkim''''''' prawie;) 

Chcę zacząć biegać. 

Ponieważ wiecie już że ten rok będzie dla mnie ciężki. Będę musiała się uczyć jak nigdy dotąd. Od tego roku zależy moja cała przyszłosc. Bliska przyszłosc. Zależy czy dostanę się do collegu którego chcę, i czy się psychicznie nie załamie. 

Wiem, że nie będę mogła tak dużo ćwiczyć. 

Dlatego. Jak iż teraz wstaję o 6, chciałabym zacząć wstawać o 5, i isc pobiegać, wrócić i wziąć prysznic.... 

Nie Wiem, Dziewczyny doradźcie Mi. 

Tak bardzo mi pomagacie że nie mogę sobie wyobrażać tego dalej bez Was. 

Trening jest moją ulubioną częscią dnia!

Jedyne w czym mam problem, to dieta. Jak wiecie u mnie w domu tylko ja staram się uważać na to co jem i jak jem. Jest ciężko mojej mamie kupować mi oddzielnie różne rzeczy. 

-Czy tu też możecie doradzić cos? 

Wiecie jak bardzo mi zależy na tym. 

Na tym żeby już nikt nigdy więcej nie nazwał mnie ''grubą''. 

Całuję. 



1 września 2014 , Komentarze (1)

Nie za dobrze zaczęłam wrzesień. 

Zjadłam ostatnie cukierki. 

Zaczęłam oglądać Fit zdjęcia, i zaczęłam się zastanawiać... Jak ja mogę. 

Woleć jakies cukierki od Pięknego zdrowego ciała? 

Jak ja mogę siedzieć cały dzień przed telewizorem zamiast isc się przejsc czy poćwiczyć? 

Zamówiłam sobie ''buty do biegania''. 

Mam nadzieję że będą moją motywacją. 

Że zapomnę o wszystkich złych wyborach jakie dokonałam przez te ostatnie 2 dni. 

Fresh Start. 

Nowy miesiąc. 

Nowe szanse. 

''To jest walka w której przegrywa nie ten kto jest daleko do celu, czy dopiero zaczął, ale ten który nie spróbował bądź się poddał.''

Postanawiam zawalczyć o swoje marzenia. Raz jeszcze. 

                      Chcę podziękować WAM. 

A w szczególnosci  naajs       paula15011      oraz elewinkaa   za komentarze na poscie pod spodem. 

Nawet nie wiecie jak się usmiecham że ktos mi naprawdę życzy powodzenia. 

Jestescie najlepsze. 

Własnie dla Was jeszcze mam siły Tu pisać. 

No i dla Siebie też. 

Miłego początku nowego miesiąca. 

(: 

31 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

Tak strasznie zboczylam z drogi... 

                    Jak raz Ci cos nie wyjdzie to juz leci wszystko..... 

Moze zacznijmy od tego co dzisiaj zjadlam. 

Duzo. 

Slodkiego.

Loda. Duzego. 

Nutelle lyzeczka ( tego nie tak duzo)

Chrupki w czekoladzie.

Wczoraj zjadlam z 4 paski czekolady. 

Mialam Tu nie pisac... 

Wstydze sie. 

Staram sie nominowac, a tym czasem sama robie zle... 

Bardzo zle. 

Ale upadki wzmacniaja. Prawda? 

Stalo sie. 

Jedyne co moge zrobic to przestac sie uzalac. 

Zaczac mocniej. Lepiej. 

Jutro PIERWSZY WRZESNIA

Chyba nie musze nikomu przypominac. 

Tak szybko te wakacje minely. 

A ja tak na prawde za duzo nie zrobilam. 

Musze sie wziac za siebie

Jutro zaczne dzien od Wody z Cytryna i ogórkiem. 

Jutro znowu bede sie dobrze odzywiac oraz cwiczyc. 

Nowy miesiac. 

Nowy start

Mam nadzieje ze u Was lepiej. 

Oraz zycze Wam sily na caly wrzesien. 

Mi na sama mysl chce sie plakac. 

Nie dlatego ze nie lubie szkoly czy cos. Lubie szkole. Tylko nie ta. I nie tych ludzi. :) 

Oraz, jest to najwazniejszy rok. Wszystkie egzaminy. Od tego roku zalezy tak naprawde cala moja najblizsza przyszlosc. 

Mam nadzieje ze jakos sobie poradze. 

Duzo sily. 

-staystrong

29 sierpnia 2014 , Komentarze (1)

Ohyda!

Nie wiem czy jeszcze kiedy zjem cos slodkiego... (pewnie zjem haha!) ale na ten najblizszy okres mam dosyc... 

Tak. Zgrzeszyłam. Zjadlam batonika, i loda. I kreci mi sie w glowie. 

Nie wiem czy przelkne cos wiecej. 

A na swoje usprawiedliwienie mam to, ze zbliza mi sie miesiączka. Wiem, trochę kiepskie usprawiedliwienie, ale cos slodkiego chodzilo po mnie calym dniem! Jest mi troche przykro, ale jest to takze moja nauczka na to zeby nie jesc wiecej cukru :)

Dzisiaj nawet nie poćwiczyłam, ale to dlatego że muszę dać jeden dzień mięsnią odpoczynek. Czuję tak trochę jakbym je ''naciągnęła.''

-------------------- Podczas pisania tego postu zobaczylam pajaka. Nie wiem czy jest ktos kto boi się ich tak jak ja... Zbiegałam ze schodów krzycząc i płacząc. 

Nienawidzę ich. 

Sukinkoty.. 

Mam nadzieję że u Was lepiej jak U Mnie. 

I mam nadzieję że za dużo mi nie zaszkodzi ten cukier. 

Muszę nauczyć się kontrolować.. Oraz nauczyć jak pohamować napasć na słodkie. 

Kiedys jadłam słodkie nawet codziennie... Teraz, jest to rzecz którą chcę NAJBARDZIEJ  ze swojego życia wyeliminować. 

Podpowiedzcie Mi Jak!

Całuję!

28 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

Witajcie!

Przepraszam że ta, długo się nie odzywałam. 

Bywało raz lepiej, raz gorzej... 

Ale teraz znowu jest dobrze! 

Od poniedziałku znowu jestem na dobrej drodze! 

Ćwiczę codziennie. 

Ogólnie mam wielką obsesję na pięknych pośladkach oraz na wąskiej (jak najberdziej wąskiej) talii. 

I właśnie na tym skupiam się najbardziej. 

Robię cardio - 37min. 

Świetne ćwiczenia na Pośladki I Nogi 

jeszcze innych nie wypróbowałam, ale wolę TE od ćwiczeń na pośladki z Mel B. 

Włączam sobie jakąś muzykę, i naprawdę fajnie leci:)

Na talię robię ćwiczenia z Tiffany. Na pewno dobrze Wam znane! :) i według mnie najlepsze.

Dzisiaj już zrobiłam raz. Ale mam zamiar zrobić Jeszcze raz. 

x2  dziennie:)

Robię również ćwiczenia na ramiona z Fitappy-około 8min,

Oraz ćwiczenia na brzucho z Mel B 

To tyle co chodzi o ćwiczenia.

A co do diety, jest dobrze! :)

Są ze mną moi tak zwani ''przyjaciele'' haha czyli :

-Maślanka,

-Platki owsiane

-Chleb ''fitness''

-Mleko sojowe

-Owoce

-warzywa

-oliwa z oliwek

I wiele innych dobrych rzeczy.

Wszystkie słodycze chipsy cukry, ziemniaki, makarony, białe pieczywo.. poszło w kąt.

Wiecie co jest najlepsze?

Że jeszcze 5 dni temu nie lubiłam swojego ciała.  A teraz... je lubię. Myślę że jest fajne.. 

Trening tyle daje.. 

Chociaż 30min. 

A samopoczucie lepsze o 90% :)

Pozdrawiam!

Trzymam za Was kciuki!

I7

Iggy^- Dla mnie figura dla mnie idealna. Mam nadzieję że do lutego będę tak wyglądać. 

A dlaczego do lutego - Mamy kolejne wesele. Na które (o ile zostaniemy zaproszeni, chociaż było powiedziane że będziemy.. Ale wiece jak to Ci ''znajomi'' w Anglii) chcę wyglądać świetnie! :)

12 sierpnia 2014 , Komentarze (4)

No więc jestem cała w zakwasach.

Mam zakwasy wszędzie.. W sumie nie wiedziałam że można mieć zakwasy w pośladkach... uhh... 

Ale to dobrze. Czuję każdy mięsień :)

Ostatnio ćwiczę. 

Tak.

Dzisiaj, wczoraj, oraz w niedzielę. 

Jednakże nie na tyle żebym mogła być z siebie dumna. 

Jem także lepiej. 

Ale nie tak żebym mogła być z siebie dumna. 

 Postanawiam poprawę. 

Ponieważ, zjadłam dzisiaj same ''zdrowe'' posiłki, czułam się lekko. Fajnie. 

A jak zjadłam obiad z rodzicami (mielone,ziemniaki, podsmażane buraczki) czuję się pełna... taka no nawet nie wiem jak to określić.. tak ciężko... grubo... No i mam wyżuty sumienia. 

Wolę już nie jeść obiadów, jak je jeść. 

   Ćwiczę od trzech dni. A już tak jakby czuję się lepiej..  No nie teraz po tym obiedzie. Chociaż nałożyłam sobie najmniej z całej rodzinki. 

Teraz Wam powiem kilka powodów dlaczego na nowo zaczęłam ćwiczyć....

Po Pierwszeee... chcę się lepiej czuć we własnym ciele. Być pewna siebie. Chcę się  także nauczyć poprzez to jak można na siebie liczyć. Bo nie wierzę w przyjaźń. Mam koleżanki, ale nie wiem czy to tylko u mnie w Anglii czy jak, ale tutaj po prostu jest dziwnie.... Są takie które uważają że ich ciało to jest to co przyciąga chłopaków, i że noszenie legginsów oraz stringów i bluzek do pępka jest 100% atrakcyjne, i tylko to się liczy. Albo są takie, które będą się krytykować, narzekać jakie to one są grube etc. A będą dodawać zdjęcia w krótkich spodenkach, odkryte brzuchy i w ogóle... I na to całe narzekanie zajadać chipsy i nutellę. Są też takie które udają najlepsiejsze przyjaciółeczki na całym bożym świecie, ale gdy przyjdzie co do czego, tyle razy co ty im pomogłaś, one obie ani razu.  

Nie chcę narzekać. Nie mówię tego żeby się jakoś użalać. Po prostu nie mogę się doczekać aż za rok skończę 11 klasę, będę szła do collegu, i tak zacznę nowy rozdział w moim życiu :) Nie wiem czy będzie lepiej, czy może gorzej.... Ale myślę że jestem pozytywną fajną osobą, i ludzie nie będą okrutni.. Miejmy nadzieję. 

Nawet jeśli będą... Mam nadzieję że zdrowy tryb życia wzmocni mnie tylko fizycznie, ale także i psychicznie. 

Na pewno wzmocni. 

Dlatego powinniśmy zmienić swoje życia. 

Przecież życie jest okrutne. Czasami ciężko jest wstać i powiedzieć ''Jestem Twarda''. 

Dlatego, wtedy powinna nam nasunąć się myśl... Jakie ciało, taka dusza. Trenuję ciało, Trenuję umysł, duszę. 

Przemyślmy to :) 

 * [p-------------------------,  Drugi powód to taki żeby udowodnić sobie że mogę być piękna. (kwiatek)

Trzeci powód to taki że w przyszłości chciałabym mieć jakiegoś fajnego mężczyznę! haha ale to musi poczekać do 20lat, żebym była jakaś taka fajna... ładna.. FIT. i żeby on był taki, i żebyśmy mogli razem chodzić do siłowni i prowadzić zdrowy tryb życia! <3(salatka)

   A co do teraźniejszości.... Na koniec 11 klasy, będę miała bal. Nie ukrywam że chcę wyglądać pięknie. Jak księżniczka. Już upatrzyłam sobie sukienkę :

http://www.ebay.co.uk/itm/STOCK-New-Bridesmaid-Wed...

( ta różowa! ) 

To jest moje marzenie...Żeby Ci wszyscy którzy nazwali mnie Grubą... Zobaczyli na co mnie stać, i że też mogę być piękna. 

Mamy też wesele za rok we wrześniu... Jak szkoła nie wypadnie jakoś w ten sam dzień, chciałabym tam być i wyglądać świetnie:)

 Powiem szczerze, że o wiele bardziej podoba mi się zdrowy tryb życia... jak patrzę na te wszystkie kolory, owoce.. aż chce mi się je wszystkie wyjeść!!! :) 

http://instagram.com/linnlowes

^Jest to moja fit inspiracja, codzienna porcja motywacji, moja ulubiona... nie wiem.. haha po prostu moja ulubiona! <3

Popatrzcie na te zdjęcia które Linn dodaje, i powiedzcie że zdrowy tryb życia jest..... niedobry, i nudny.... 

Dobranoc!:) 

* przeszedł mi kotek po laptopie...dosłownie... postanowiła chyba nam coś powiedzieć... tylko co??? 

Miłego wieczorku :*

10 sierpnia 2014 , Komentarze (2)

Taaaaaak

Zrobiłam że dzisiaj pierwszy trening. 

Był to trening z Jillian ( Banish Fat ) 

Było ciężko, 

Ale dałam radę! :) 

Jutro będzie lepiej. 

Może dodam coś jeszcze...

Koniecznie muszę znaleźć coś na uda... 

Na nogi... 

Jak znajdę coś dobrego, to na pewno podeślę :) 

      Cieszę się że wróciłam do zdrowego trybu życia.. Chciałabym żeby został już ze mną na zawsze. Musi. Zdrowy tryb życia działa pozytywnie na moją psychikę. Jestem szczęśliwa. Widzę życie w innych kolorach.  A na dodatek.. czuję się pewniej :) 

Życzę kolorowego i zdrowego tygodnia :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.