Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Havock

Dzisiejsza micha :

musli 50 g
mleko 237 ml
jogurt nat 250g

chili con carne 400 g
biały ryż 100 g

banan 
kurak pierś  150g
ziemniaczki 250g
brzoskwinie 150g

jajecznica z 3 jaj + owsiane 50g
olej lniany 20g

Całość 2535 kcal
Białko 140                                26 %
Węglowodany 300                   56%
tłuszcz 90                                 17%

Komentarz zbędny :) 

W zasadzie kwintesencja odwiecznych problemów vitalijek . 

Znalezione na FB . Link do artykułu na dole. 

Jem mało i nie chudnę.

Dobra dieta redukcyjna połączona z racjonalnym planem treningowym to podstawa zdrowej utraty wagi. 
Wiele osób zastanawia się, dlaczego mimo wyrzeczeń i poświęceń waga nie drgnie. 
Problemów może być kilka. Do najczęstszych należy kwestia źle dobranej kaloryczności, często poniżej PPM (podstawowa przemiana materii-spoczynkowy wydatek energetyczny). Należy pamiętać, że błędem jest zbyt wczesne i zbyt drastyczne obcinanie kalorii. Jeśli dopiero zaczynamydietę, to optymalny deficyt kaloryczny powinien wynosić ok 5-10% CPM (PPM + aktywność fizyczna dodana).
Kolejnym często spotykanym błędem jest stosowanie diet jednoskładnikowych (monodiet), przy których następuje chwilowy spadek wagi, jednakże po zakończeniu takiej diety utracone kilogramy w zasadzie zawsze wracają. Monodieta stosowana długoterminowo może powodować niedobory składników odżywczych, głównie witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A,D,E,K) oraz soli mineralnych. 
Nie należy również rezygnować całkowicie z węglowodanów (zazwyczaj nie ograniczamy dziennej podaży węglowodanów poniżej 100g na dobę), oraz tłuszczów (powoduje to niedobory witamin rozpuszczalnych w tłuszczach i wpływa negatywnie na żeński układ hormonalny). 
Dieta powinna być odpowiednio zbilansowana pod kątem kaloryczności, zawartości białek, węglowodanów, tłuszczów, mikro- i makroelementów. 
Długotrwałe stosowanie diet ubogoenergetycznych powoduje adaptację organizmu, spowolnienie metabolizmu i w konsekwencji konieczność dalszej redukcji dziennej podaży kalorii. Możliwa jest zatem sytuacja, w której będąc na 1200 kcal waga nie spada, a podniesienie kaloryczności do 1500 powoduje tycie. Taka sytuacja często spotykana jest nawet u osób otyłych, u których złe zbilansowanie diety skutkuje długotrwałym zastojem przeplatanym z okresowym tyciem nawet przy niskiej kaloryczności diety. Organizm przyzwyczajony do długoterminowych postów odłoży więc każdą nadwyżkę, by przygotować się na na kolejny okres ubogi energetycznie. 
Jeśli układasz swój jadłospis samodzielnie warto poświęcić chwilę na prawidłowe zbilansowanie menu. Zaoszczędzi to czas i wraz z pewnością przyniesie wymierne korzyści zdrowotne.

https://vitalia.pl/Strongweb-101189832886359...

Dla tych, którzy już się cieszyli że zrezygnowałem....

Czasu mało, więc proszę o cierpliwość w oczekiwaniu na moją prywatną odpowiedź.

Dzisiaj bicepsik - gigant serieeeeee, czyli sztangi, wyciągi i hantelki :)

Piątek , więc wypada zrobić coś ze sobą...
Dzisiaj NOGI!

przysiad atg 5 x 5
wyprosty na maszynie 5x 12-15
przysiad klasyk 20/15/10
nordycki opad tułowia 5x 8-10
uginanie nóg na maszynie 5x 12-15

ss 3x 12-15
wyprosty na maszynie stopy na zewnątrz
wyprosty ma maszynie stopy do wewnątrz

wpięcia na palce ze sztangą 6 x 10-12
wspięcia w siadzie 5x 8-10

Dieta ok 2800 kcal. W zasadzie nawet nie liczę dzień w dzień.

Coś do oglądnięcia.

Z nowości - dostałem propozycję prowadzenia czegoś na kształt videobloga z udziałem internautów. Propozycja ciekawa. Wszystko live i merytorycznie. Czyli odpowiedzi na konkretne pytania, bez ściemy i podążania za modą. Zobaczymy. Rozmowy trwają:)

Prośba - jeśli już ktoś chce napisać z pytaniem o sprwadzenie diety - PROSZĘ PODAWAĆ WYLICZENIA!

Luźna dyskusja, która może kogoś zmusi do refleksji.

https://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudz...

Ewka odmieniła moje życie.

Środa.... czas klatki.

- wyciskanie płasko 5x 6-8
- wyciskanie hantli w skosie dodatnim 5x 8-10
- ściąganie linki wyciągu na prostych łokciach 4x 10-15
- rozpiętki skos + 5 x 10-12
- pompki szwedzkie na maszynie 3x 12-15

Poźniej oczywiście kardio. 25 min . Wystarczy. Nie ma co przesadzać z treningiem :)

Trudniej z regeneracją, mimo 9 godzin snu. Plecy czuję od soboty. Dieta 2800 kcal. Waga nie spadła  w ciągu ostatnich 10 dni, za to straciłem 1 cm w pasie :) Obecnie 80 kg. Nie ma to jak redukcja tkanki tłuszczowej przy jednoczesnym wzrostem wagi hehe :) 

Wbrew pogłoskom nie umarłem. Co więcej wciąż jeszcze żyje :)
Delikatne porównanie formy :)

01.2014 :

04.2014 :

DZISIAJ : 

Dawno się nie odzywałem. Oj dawno, no ale.... dużo pracy związanej z przejściem na własny garnuszek. 
Mimo gorąca ćwiczę regularnie .  Waga do dnia dzisiejszego spadła o 13 kg. Nie dużo, ale wymieniam już drugą parę spodni :) 
Znalazłem swoje zdjęcie z hmm.... chyba 2011  roku po ostatecznej redukcji  i jakieś 2 lata przed kontuzją...

Oczywiście sweet focia w kibelku - a jakże hehe :)  Ah wspomnienia...

A jak u was? Oczywiście jeśli ktoś tu zagląda... niech moc będzie z wami !