Hej, wiecie co dziś doznałam jakiegoś mega przypływu pozytywnej energii, o dziwo w tak pochmurny, senny i deszczowy dzień :) nie wiem skąd, ale to coś z cyklu "dzisiaj uświadomiłam sobie, że jestem szczęśliwa :) bo mogę realizować swoje marzenia" niby proste,niby oczywiste a czasami jak bardzo skomplikowane.... mogę bo jestem zdrowa (i oby tak się utrzymało), bo mam fajnego męża (a tak jest fajny, i kochany :) ) i pracę, która powiedzmy, że jednak daje mi możliwość, by się rozwijać (zdradzę Wam, że zapisałam się na acca), mam gdzie mieszkać...... kurcze tyle powodów do szczęścia, jak człowiek czasami jest ślepy :) Jutro poniedziałek, też będzie fajny, bo mam urlop :) o kurcze kolejne małe szczęście :P okej idę spać,bo już bredzę :) dobranoc
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.