Jak tam humorki???
U mnie za oknem szaro buro i ponuro było rano:(
*************
ja prdl nie wiem jakim cudem ja tak szybko teraz tyje...
Teraz siedzę już w pracy :( jakoś głowa mnie pobolewa:((
Z dieta na razie ok:) ale muszę dorzucić do tego jakaś aktywność.
Na razie zaczęłam chodzić do pracy i na uczelnie na nogach.
Najbardziej zależy mi na moim wielkim obwisłym brzuchu.
Co polecicie jako bardziej zaprawione w bojach?
Mam podobny brzuch do tego... a moze nawet i większy? Myślicie że dam rade ćw i dietą go zlikwidowac?? żeby chociaż do wakacji był mniejszy...
Tak patrzę na foty dziewczyn które schudły i jestem pełna podziwu, a z drugiej str pluje sobie w brodę, że tyle razy zaczynałam a mogłam już być szczupła...
Ale spoko loko teraz moja kolej i moj czas!:D
DAAAAM RAAAADĘ!!!
Podsumowanie:
Dzień 1:
Zjadłam :
750ml naturalnej maślanki
1 serek wiejski
1 serek homo naturalny z 2łyż otrębów pszennych
pasta jajeczna z 3jaj i 3łyżek jogurtu nat plus naleśnik taki coś a'la od tortilli
Plus 2l wody mineralnej
Aktywność:
3,5km przebyte na nóżkach
~*~
Dzień 2
zjadłam/zjem:
1 serek wiejski
2serki danio
750 ml jogurtu truskawkowego
filet z mintaja
plus 2 l wody
Aktywność
1,5km na nogach
Chciałam się trochę przebiałkować gdzieś kiedyś czytałam że to niezły wstęp do diety, a wygodniej mi takie rzeczy brać do pracy :P