Życzę wszystkim zdrowych, spokojnych świąt w gronie rodziny i przyjaciół.
Mój cel: pierwszy raz nie przytyć w Święta, a może nawet schudnąć.
Żadnych serników, ani innych placków, 0 słodkiego, a z innymi daniami też w granicach rozsądku.
Chyba najbardziej będzie mi szkoda makiełek.
Ale w końcu nie po to odchudzamy się żeby w kilka dni wszystko wróciło.
Wesołych Świąt! :)