Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zawsze interesowałam się człowiek jak nasze ciało funkcjonuje, ale jakoś nigdy nie potrafiłam zapanować nad swoim ciałem.. :D Może teraz mi się uda.. Mam chłopaka od ponad 5 lat nie czułam się przy nim źle ale chcę być dla niego atrakcyjną i czuć się sama ze są lepiej:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5325
Komentarzy: 124
Założony: 16 września 2013
Ostatni wpis: 23 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Monyqu07

kobieta, 30 lat, Opole

170 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 marca 2015 , Komentarze (7)

Witam Was wszystkie pięknie! <3


dziś stanęłam sobie na wagę i się ucieszyłam moja czarnuszka pokazała 75 kg :):D aż stwierdziłam że zmienię na pasku żeby motywowało :)) 

starałam się jeść zdrowo duuużo ruch regularne posiłki a więc to wszystko WYCZYN dla mnie :D ktoś mógłby powiedzieć nic takiego a dla mnie to baaardzo dużo zmienić to wszystko :) 

z tej radości poszłam znów na siłownię i ćwiczyłam na orbiterku aż 50 min!:) dla mnie to pierwszy raz tyle a tym sprzęcie do tego 25 min rowerek i jeszcze 10 min gazela. A do tego miałam tyle energii że poszłam jeszcze na spacer! Czuję się dziś pełna szczęścia :D 

Mój plan na ten tydzień to zjeść kaszę gryczaną z piersią z kurczaka ( a dodam że nie lubię kaszy ) wiec zrobię sobie drobiowy gulasz. Dobry pomysł?? 

Trzymajcie kciuki za moją aktywność i zdrowe odżywianie :) 

pozdrawiam i całuję :*:*

19 marca 2015 , Komentarze (7)

Hej dziewczyny :)

 od dwóch tygodni zdrowo się odżywiam, przynajmniej tak mi się wydaje. Jadam co 4 h ograniczyłam słodycze jak na razie nic słodkiego nie zjadłam . Jem dużo warzyw owoców pierś z kurczaka bez panierki, czasem je jakiś makaron z piersią i np pieczarkami ale nie często, piję jeszcze więcej wody niż kiedyś no i zielona herbatka ALE jasny chleb zamieniłam na ciemny graham ale tostowy z biedronki i tu chyba jest mój błąd co? :? Bo patrzyłam że ma bardzo dużo kalorii a od dwóch tygodni mam 0,5 cm mniej w biodrach brzuch trochę lepiej, ale dodam że każdego dnia mam jakiś trening dość wyczerpujący. ale nie widzę zmian. 

A kiedyś gdy zaczynałam zdrowe odżywianie i treningi too szło bardzo fajnie. A dodam że zjadam około 6 kromek dziennie tego chleba a czasem nawet 8... zawsze z masełkiem... 

Na jaki chleb najlepiej zamienić albo co zmienić? Zawsze miałam fajny efekt po zmianie odżywiani a teraz tak średnio i nie ukrywam że trochę to mnie demotywuje ... :(


Co powinnam zmień czego jeść więcej a czego  mniej ? Bo trochę się zgubiłam...  

11 marca 2015 , Komentarze (3)

Witam, :)

dawano ale to dawno mnie tu nie było za to nazbierało mi się kg i to dość dużo do tego problemy z facetem... Związek chyba się właśnie kończy po 7 latach! Nie robię nic oprócz ciągłego płaczu.. Ale nie o tym przynajmniej nie dzisiaj... 

Nie wiem jak to się stało co trochę się odchudzałam przestawałam i znowu i znowu i znowu i tak w kółko.. A jaki efekt ostatnio odpuściłam wszystko i dietę i ćwiczenia i wszystko.. A teraz wchodzę na wagę i nie wierze patrzę dwa razy i nie wierze co widzę... mierzę się i wydaje mi się że patrzę źle.. Powiem Wam że aż wszystkiego się odechciewa.. Patrze w lustro i widzę duża kluskę albo jak mówił mój były lub obecny bo jeszcze nie wiadomo pączuś. Czuje się źle ze swoim ciałem.. 

A problem jest tu że nigdy się nie akceptowałam a teraz ? Tera nawet patrzeć na siebie nie umiem.. Wiec wracam tutaj i mam nadzieję że pomożecie mi w tym aby się odchudzać czyli jeść zdrowo i ćwiczyć nie tylko przez miesiąc ale o wiele dłużej a chciałabym na stałe tak. 

Pomóżcie bo jestem z tym sama i do tego ten chwiejny stan w związku nie wiem co z tym robić... Z wszystkim jestem bezsilna...  (szloch)

Ale za Was wszystkie trzymam mocno kciuki :*

19 marca 2014 , Komentarze (9)

Hejka:) 

jest z mojej strony pytanko a mianowicie JAK DOBRZE NAUCZYĆ SIĘ PŁYWAĆ?? Potrafiłam kiedyś pływać ale nie chodziłam na basen przez jakieś prawie 6 lat bo się wstydziłam oczywiście.. No i zapomniałam już jak się pływa.. Niby ruszam się jak ta żabka w basenie ale taaak wolno że nawet babcie są szybsze niż ja xD  Macie może jakieś rady dla mnie i tak jestem z siebie dumna że chodzę co tydzień na basen! kiedyś bym nawet o tym nie pomyślała ale chciałabym też pływać dłużej a nie tylko trochę a głowie siedzę w jacuzzi albo w saunie wiem że to tez zdrowe ale  chce PŁYWAĆ!! Pomożecie mi dziewczyny i chłopaki oczywiście też?? :D bardzo proszę :)   

Tak siebie widzę w basenie :P 

 

a chciałabym w połowie wyglądać tak :D  

 

dziękuję z góry za pomoc :)

9 marca 2014 , Komentarze (3)

Witam wszystkie Panie :) 

Wczoraj świętowałyśmy dzień kobiet a ja jeszcze 50 urodziny mojej mamy :) czyli same okazje żeby najeść się  ciastami pysznymi sałatkami z majonezem i sterty kalorii !  A ja w tym wszystkim potrafiłam się odnaleźć  i odmówić sobie obżerania się :) zjadłam  kawałek tortu ale był mały i połowę ciasta bananowego :) a na kolacje zjadłam pierś z kurczaka i sałatki ale każdej tylko po łyżce i byłam najedzona ale nie nażarta :P  z czego jestem dumna :) 

Mówiłam o spadku nie wiem dokładnie ile mam mniej bo nie wzięłam wagi ze sobą do domu :P   ale jak rano się mierzyłam to w brzuszku miałam -3 cm w biodrach - 1,5 cm i w udzie tez :) cieszyłam się z tego bardzo :)  dzisiaj idę na kolejne urodziny czyli znowu będę walczyć z pysznościami :)  

Plan na przyszły tydzień to fitness, aerobik, basen  i  może jakiś długi chód bardzo bardzo szybko a jak będę na praktykach to między pacjentami  jeździć na rowerku w piątek spaliłam na nim 400 kcal będąc na praktykach :P  

Mam plan żeby schudnąć do 7 kg do świąt wielkanocnych na imprezę na której będzie cała rodzina , muszę świetnie wyglądać :) 

A teraz trochę smutniej jak wróciłam do domu poczułam taki smutek i brak mojego pieska Filipa,  było tak cicho.. nikt nie szczekał  nie piszczał i się do mnie nie tulił tak było mi źle.. Ale już z mamą zagaduję o jakiegoś malutkiego szczeniaczka :) 

2 marca 2014 , Komentarze (8)

hej, 
jeszcze przed chwilą byłam taka szczęśliwa a teraz siedzie i becze.. Przed chwila zadzwoniła do mnie moja mama i mówi mi że mój ukochany pies Filip nie żyje.. Dostałam Go w 2008 r na urodziny był to ratlerek miniaturka.. mój ukochany przyjaciel, zawsze na mnie czekał jak wracałam ze studiów a jak wyjeżdżałam to był smutny i nie opuszczał mnie na krok..  Był taki kochany... 
Normalnie nie wiem co ze sobą zrobić... Już za nim tęsknie.. może komuś wydać się to nienormalne ale pies czy inne zwierze jest dla mnie jak członek rodziny tym bardziej że mieszkał z nami w domu..  
Tak mi źle.. ;((  


2 marca 2014 , Komentarze (1)

 WITAM WAS KOCHANE :) 

niedziela już prawie minęła a ja jestem dumna z siebie bo kolejny tydzień wytrzymałam bez słodyczy a dokładniej bez jakiś batoników ciasteczek itp.. zjadłam malutkiego pączka ale takiego malutkiego i  pączek żelków ale na cały tydzień ale żelki uwielbiam :D  

Więc mój pierwszy mały sukces to kolejny tydzień bez słodyczy a drugi to taki że jadłam każdego dnia regularnie i ćwiczyłam ale nie tak intensywnie już wcześniej o tym pisałam że trochę odpuszczam ale za to ćwiczyłam to co mi poradziłyście i za to Wam wielkie DZIĘKI  są naprawdę fajne :)  a dzisiaj w ramach relaksu przeszłam 8 km w godzinę i 20 minut :) czuję się dobrze była taka świetna pogoda że nie pozwalała na to żeby siedzieć w domu :D rano się mierzyłam i tak ni z gruchy ni z pietruchy 1,5 cm mniej w bioderkach  i w udach!!!! 
Jeszcze wieczorem jakiś zdrowy owocowy deser i będzie super :) chciałam pójść dzisiaj z moim M. na basen ale sprawy kobiece.. wiecie :/  i jest mi smutno z tego powodu ale może nadrobie pod koniec tygodnia :) a co u Was dziewczyny? 

28 lutego 2014 , Komentarze (2)

hejka :) 


muszę Wam opowiedzieć o mim pierwszym wyjściu na basen.. :) 
Jestem generalnie odważna ale jeżeli chodzi o sytuacje z basenem plażą itp strasznie się wstydzę swojego ciała.. Nie czuję sie komfortowo ze sobą.. Dlatego moje chodzenie na basen zawsze odkładałam na kolejne miesiące iii własnie czwartek był PIERWSZYM DNIEM W KTÓRYM POSZŁAM NA BASEN!!! I wiecie co? Czułam się dobrze, poszłam z koleżanka z mieszkania która jest szczupła ale nie czułam sie przy niej gorsza wręcz przeciwko, jest tak w porządku że czułam sie swobodnie i będę chodziła przynajmniej raz w tygodniu! Obowiązkowo!! Byłam w jacuzzi i saunie trochę popływałam, bo nie umiem jakoś super i mnie to męczy bardzo ale trening czyni mistrza!  

Polecam wszystkim basen osobą od XL w górę również, myślałam że na basen chodzą tylko szczupłe osoby a tam na basenie pełno osób starszych które nie maja wyglądu nastolatek a one czuły sie swobodnie czy tez osoby trochę grubsze i nie było żadnego skrępowania!! 

I ja też będę chodzić i będę czuła się swobodnie, a co? Trzeba o siebie dbać, WSZYSTKIM DZIEWCZYNY POLECAM!! 

26 lutego 2014 , Komentarze (11)

Hej dziewczyny, 

mam problem nawet duży a tak dokładniej z udami które są w rozmiarze XL i są okropne. Zawsze miałam z nimi problem bo w nich odkłada mi się najwięcej tk. tłuszczowej.. Zaczęłam intensywnie ćwiczyć a dietę już staram sie utrzymywać jakiś czas i po prostu łapie doła i jakąś schizę na pkt moich nóg.. Ćwiczę bardzo intensywnie i nic a wręcz przeciwnie nogi mi trochę urosły i są jeszcze gorsze.. 
Wstawiam  zdjęcia, ale proszę Was podajcie mi jakieś dobre ćwiczenia na SPALANIE tkanki tłuszczowej z ud i bioder, bo sie chyba załamie... POMÓŻCIE PROSZĘ..  

uda ...:/ 

   



Przepraszam za jakość ale nie mam nic lepszego..  

I z góry dzięki za pomoc...  ;*

21 lutego 2014 , Skomentuj

Witam kochane ;* 

mówiłyście mi, sukces przychodzi małymi krokami. Tak jak mi radziłyście żeby sobie zaplanować coś na tydzień i wykonać. I WIECIE CO? Zaplanowałam sobie że w tym tygodniu będę ćwiczyć rano na stepperze a wieczorem bardzo szybko chodzić i na zmianę biegać i  WYKONAŁAM SWÓJ PLAN!  Co prawda ze słodyczami mi nie wyszło bo dzisiaj trochę się nawcinałam na poprawienie humoru bo jak patrzyłam na swoje nogi to sie załamałam i pocieszyłam się ciasteczkami.. Ale to będzie plan na przyszły tydzień! Ale jestem dumna że każdego dnia tyle ćwiczyłam i robiłam to pilnie i z dyscypliną każdego dnia 7km z prędkością 11km/h !!! nie spodziewałam się że ja tak szybko chodzę.. xD 

I muszę Wam się czymś jeszcze pochwalić kupiłam sobie strój jedno częściowy w Biedronce hehe, myślałam że nie będzie taki fajny ale nawet utrzymuję mój stosunkowo duży biust bo ma usztywnienie a kosztuje tylko 30 zł a jak oglądałam w sportowym sklepie to 100 zł, szkoda było mi kasy ale ten też jest świetny!!  i mam zamiar w przyszłym tyg iść dwa razy na basen tak na początek, bo generalnie wstydzę się swojego ciała dlatego nie chodzę.. Ale muszę się przełamać !  

Trochę wolno waga mi spada ale no coż poczekam, tak mnie mięśnie nóg bolą że łłoo ale teraz wiem że żyję ! :P  

Pozdrawiam Was i dziękuje za podsuniecie pomysłu o wyznaczeniu sobie zadania na dany tydzień wszystkim polecam! :) 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.