Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem osobą raczej pogodną choć nie akceptującą siebie , dlatego czas zmienić coś by móc spojrzeć sobie w twarz

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 44087
Komentarzy: 1081
Założony: 22 sierpnia 2013
Ostatni wpis: 5 października 2019

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
eliXir

kobieta, 44 lat,

160 cm, 86.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: powoli do przodu małymi kroczkami ale cały czas

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 sierpnia 2016 , Komentarze (3)

Troszkę nie pisałam ... ale zerkam tu i czytam co u was się dzieje , u mnie brak czasu , praca zajmuje mi sporo czasu bo od 7 do 17-18 potem dom remont salonu właśnie skończony jeszcze czekam na nowy stolik pod tv i nową lawę . Poza tym od początku lata mam cały czas gości , była przyjaciółka u mnie na 10 dni nie widziałyśmy się 4 lata więc fajnie było spędzić ze sobą czas :), a poza nią to przyjechał brat , teraz jeszcze jest u mnie siostrzenica z chłopakiem , więc cały czas ktoś coś heheh we wrześniu ma przyjechać teściowa a w październiku jak się ułoży to my się wybierzemy do polski więc się dzieje i jakoś braku czasu na ćwiczenia , ale nie obiadam się choć i nie za wiele chudnę bo w ostatnie 2 miesiące to tylko 0,8kg ale i 8 cm mniej jest więc źle nie jest zmienione nawyki żywieniowe zostały , np co dziennie 2 śniadanie to sałatka warzywna więc tego nie brakuje , jest dobrze choć zawsze może być lepiej , ale jak tylko mi się z czasem rozluźni to chce iść na siłownie tak 2-3 razy w tygodniu . Tylko wody jakoś mało pije w tygodniu , może to przez to że w chłodzie pracuję ...

19 czerwca 2016, Skomentuj
krokomierz,-172914,-1482.4599609375,-10377,-67615,-114123,1466359376
Dodaj komentarz

4 czerwca 2016 , Komentarze (17)

rok temu jak zaczęłam nowy rozdział życia :(

A to z dziś , :p

4 czerwca 2016 , Komentarze (2)

Minął pełny rok odkąd zmieniłam swoje życie i zaczęłam walkę o siebie ;)

Mało teraz się udzielam , czasu brak na wszystko zwłaszcza na ćwiczenia dlatego mam zamiar się zapisać razem z mężusiem na siłownie , razem raźniej no i będzie ruch .

A tak wyglądają moje pomiary po miesiącu i roku :D

biceps było 39cm. po roku  31cm- minus 8 cm --- w ciągu miesiąca 1 cm

szyja było 41cm jest 36 cm- minus 5 cm--- w ciągu miesiąca  0 cm

piersi było 135 cm jest 114 cm - minus 21 cm--- w ciągu miesiąca 2 cm

talia było 135cm jest 104 cm - minus 31cm--- w ciągu miesiąca  0 cm

brzuch było 143cm jest 108cm - minus 35cm--- w ciągu miesiąca 2 cm

biodra było 155cm jest 122cm - minus 33 cm---w ciągu miesiąca 1 cm

udo było 77cm jest 60cm - minus 17 cm---w ciągu miesiąca 0 cm

łydka było 52cm jest 44cm -minus  8 cm---w ciągu miesiąca  1 cm

zawartość tłuszczu było 68% jest 52%  - 0% w ciągu miesiąca 

a więc przez ostatni miesiąc ubyło mnie 7 cm , a  w kilogramach  ubyło   tylko 0,7 wygląda ciekawie 7 cm i 700g 100g równa się 1 cm hahaha  ważne że cm spadają ;)

A po roku jestem mniejsza o  158 cm.

Czy jestem zadowolona? 

W ciągu roku ubyło mnie 32,2kg i 158cm a to cieszy (smiech), kolejny rok przede mną spadek pewnie już nie będzie taki ale chciała bym choć o 20kg mieć mniej za rok ... może się uda ... kto wie ... zobaczymy za rok (dziewczyna)

16 maja 2016, Skomentuj
krokomierz,8515,73,511,2499,5620,1463417714
Dodaj komentarz

30 kwietnia 2016 , Komentarze (3)

Minął 11 miesiąc odchudzania , jeszcze  miesiąc i będzie pełny rok ;)

biceps było 39cm. po 11 miesiącach 32cm- minus 7 cm --- w ciągu miesiąca 0 cm

szyja było 41cm jest 36 cm- minus 5 cm--- w ciągu miesiąca  0 cm

piersi było 135 cm jest 116 cm - minus 19 cm--- w ciągu miesiąca 0 cm

talia było 135cm jest 104 cm - minus 31cm--- w ciągu miesiąca  1 cm

brzuch było 143cm jest 110cm - minus 33cm--- w ciągu miesiąca 2 cm

biodra było 155cm jest 123cm - minus 32 cm---w ciągu miesiąca 1 cm

udo było 77cm jest 60cm - minus 17 cm---w ciągu miesiąca 0 cm

łydka było 52cm jest 45cm -minus  7 cm---w ciągu miesiąca  0 cm

zawartość tłuszczu było 68% jest 52%  - 1% w ciągu miesiąca 

a więc przez ostatni miesiąc ubyło mnie tylko 4 cm , a  w kilogramach  ubyło   1,4kg  ale to na własne życzenie bo za dużo sobie pozwoliłam...

a od początku jest  151 cm.

W maju mam zamiar bardziej się pilnować bo 1 czerwca minie pełny rok odkąd zaczęłam walkę ze sobą , zobaczymy co z tego wyjdzie ;)

17 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,9978,86,599,2876,6585,1460915749
Dodaj komentarz

10 kwietnia 2016, Skomentuj
krokomierz,16588,142,995,5291,10948,1460304184
Dodaj komentarz

2 kwietnia 2016 , Komentarze (6)

Minął 10 miesiąc odchudzania , jeszcze dwa miesiące i będzie pełny rok ;)

biceps było 39cm. po 10 miesiącach 32cm- minus 7 cm --- w ciągu miesiąca 0 cm

szyja było 41cm jest 36 cm- minus 5 cm--- w ciągu miesiąca  1 cm

piersi było 135 cm jest 116 cm - minus 19 cm--- w ciągu miesiąca 0 cm

talia było 135cm jest 105 cm - minus 30cm--- w ciągu miesiąca  1 cm

brzuch było 143cm jest 112cm - minus 31cm--- w ciągu miesiąca 3 cm

biodra było 155cm jest 124cm - minus 31 cm---w ciągu miesiąca 2 cm

udo było 77cn jest 60cm - minus 17 cm---w ciągu miesiąca 2 cm

łydka było 52cm jest 45cm -minus  7 cm---w ciągu miesiąca  0 cm

zawartość tłuszczu było 68% jest 53%  - 1% w ciągu miesiąca 

a więc przez ostatni miesiąc ubyło mnie 9 cm , a  w kilogramach  ubyło   2,5kg

a od początku jest  147 cm.

Z tygodnia na tydzień umacniam się w dwu cyfrówce :D z czego jestem dumna zwłaszcza że dziś jest już 98,6 kg a były w tym tygodniu święta i była nadwyżka po nich ale szybko się jej pozbyłam ;)

poza tym właśnie ubyło mnie ponad 30kg  jak to mówi mój mężuś to 2 i pół naszego psiaka (smiech) co mnie motywuje bo mogę realnie ocenić ile to jest ;)

Poza tym u mnie dobrze dieta wzorowo , ruchu trochę jest więc jest dobrze, małymi kroczkami idę do przodu :) trzymajcie się cieplutko kochani 

19 marca 2016 , Komentarze (8)

Nareszcie dziś szklana się nade mną zlitowała i pokazała 99,5 kg :D , upragniona dwu cyfrówka której nie widziałam od około 4 lat (smiech) 

Od rana mam dobry humor , żyć nie umierać hahaha:D, naprawdę czuję się cudownie zwłaszcza że ostatnio był dołek i chandra i lekka załamka , ale od zmiany pracy idzie tylko ku lepszemu a co :D żyć nie umierać :p

więc życzę wszystkim wspaniałego weekendu (zakochany)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.