Eh ten weekend bez mojego Narzeczonego(cholerna praca). Tak rzadko się widzimy, ale nie wyobrażam sobie życia bez niego. Mam nadzieję, że jak przyjedzie w następny weekend to zobaczy postępy w mojej walce o fajne ciałko. Jedyna dobra wiadomość to,że ukazał się plan zajęć mojej uczelni i PIĄTECZKI mam WOLNE
Menu
śniadanie- chleb żytni+pasztet+pomidor+herbata=240kcal
obiad-pierś z kurczaka+ryż brązowy+sałata+herbata=250kcal
kolacja-ser+pomidor+herbata=300kcal
+2x halls 30kcal
eh dziś tylko 3 posiłki =
820 kcal
EH MAM STRASZNĄ OCHOTĘ SIĘ ZWAŻYĆ, JUTRO RANO CHYBA TO ZROBIĘ:);P