Dziś rano miałam randkę z moją szklaną i niestety trochę mnie rozczarowała- spadek tylko o 0,5 kg. Aleeee najważniejsze,że mniej a nie więcejJutro dodam moje wymiary i zdjęcie w spodniach motywujących.
Dziś myślę troszkę poćwiczyć i pouczyć się na poprawkę z biochemii :]
ewcia.1234
15 września 2013, 17:41Najważniejsze, że jest chociaż mały spadek :)
Olaa92
15 września 2013, 11:27Ty się ciesz, ze spadek, a nie wzrost hehehe:)):) Gratki:)