Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam,lubié pływać,jeździć na rowerku,chodzę na zumbę i być aktywna. Co skłoniło mnie do odchudzania? każda moja próba kończy się porażką,to dlaczego nie zacząć od nowa z waszym wsparciem :-)

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5133
Komentarzy: 167
Założony: 11 czerwca 2013
Ostatni wpis: 22 lipca 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nusia877

kobieta, 37 lat,

170 cm, 64.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

23 lipca 2013 , Komentarze (1)

Postanowiłam popisać się moimi zdolnościami kucharskimi i wkleję parę fotek,ale dzisiaj z moich tylko śniadań.
Nie no żartuje kuchareczka ze mnie to mega nie jest,ale staram się,dlatego wkleję parę foteczek i może komuś się przydadzą i skorzysta z nich.
Życzę smacznego 



22 lipca 2013 , Komentarze (4)

Cześć Laseczki 

Wiem,wiem długo tu nie byłam,ale miałam chwilę upadku i nie wiedziałam co robić.
Po prostu zaczęłam odchudzać się na wyścigi przy czym nic nie jadłam a potem się zapychałam,bo chciałam jak najlepiej tutaj wypaść.
Więc potem odpuściłam sobie tutejsze wpisy i wzięłam się za siebie.Ponieważ moja waga powróciła do 72kg,ale teraz znowu jest 68.6kg 
Zrozumiałam,że nie ma się co wyścigować trzeba tylko odpowiednio się odżywiać i ćwiczyć,a nagroda przyjdzie z czasem.
Zaczęłam czytać inne blogi,pamiętniki i zrozumiałam,że odchudzanie nie jest wcale takie złe,bo można naprawdę jeść co się chcę,ale z umiarem i zrozumieniem oraz dużo ćwiczyć.
Z rana można wszystko jeść co zawiera dużo węglowodanów,a później z upływem dnia to ograniczać i na wieczór najlepiej skończyć z jakąś lekką sałatką,albo z nabiałem.Jem dużo warzyw i owoców,piję 2 litry wody plus inne płyny.I przestałam jeść monnotonie,tzn urozmajciłam swoje posiłkibo jak jesz ciągle to samo to nudzisz się dietą i sięgasz po same kaloryczne rzeczy.
Ja tak robię i narazie się sprawdza,ale nie chcę,żebyś cię potem winiły mnie za coś,bo każdy organizm jest inny.Ja długo myślałam nad swoim postępowaniem i nie ma czasu marnować siebie i swojego zdrowia nad siedzeniem przed laptopem,obżeraniem się słodkim i chipsami i dla pocieszenia czytanie wszystkich wpisów,że któregoś dnia będzie lepiej!!! Trzeba odrazu wziąść się za siebie i nie czekać,bo im dłużej czekamy tym bardziej rośniemy wzdłuż i wszeż!!!

Więc witam z powrotem!!!

28 czerwca 2013 , Komentarze (12)

Cześć Dziewczyny mam pytanko do Was bo tak przeglądam internet i naprawdę nie wiem co jest lepsze i powoduje większe spalanie kalorii: 

MEL B vs EWA CHODAKOWSKA ???

Możę któraś z Was ćwiczyłaś jakieś treningi z powyżej wymienionych Pań i efekty były zniewalające?

Proszę o porady 

              

28 czerwca 2013 , Komentarze (9)

Cześć Kobitki 

A teraz wam dam parę powodów,aby się troszkę uśmiać,bo wstawię moje zdjęcia przy wadze 70kg!!!

Ale ze mnie pulpet i te nogi jak i duuuużego,tłustego kurczaka 
I ten cellulit 



NO TO TERAZ MAM MEGA MOTYWACJĘ,ŻEBY CO MIESIĄC WSTAWIAĆ NOWE FOTKI Z MOJĄ NOWĄ,LEPSZĄ FIGURĄ!!!!!!!!

28 czerwca 2013 , Skomentuj

Hejka Dziewczyny 

Muszę do Was z opóźnieniem pisać,bo ostatnio byłam zapracowana dlatego postów będzie czasem więcej w ciągu dnia,bo brakuje mi czasem czasu dodawać je codziennie,ale wszystko pamiętam więc jest ok 

Rano wstałam o 7.30 i mimo tego,że nie mogłam się zwlec z łóżka,to nie dałam lenistwu za wygraną i poszłam biegać
Dzień z ćwiczeniami i bez słodyczy jest dniem udanym  i tak też było w moim przypadku 

Moje menu:
-śniadanko: 1 kromka pampernika,1 plasterek szyneczki,sałata,pomidor, jajecznica z 2 jajek na parze bez tłuszczu,kawa z mlekiem bez cukru, kubek czerwonej herbaty
-przekąska: 1 jabłko
-obiad: 2 mielone duszone w sreberku w piekarniku, 4 ogórki konserwowe, 1 pomidor, kubek zielonej herbaty
-kolacja: 3 wafle ryżowe,2 plasterki szynki drobiowe, 1 pomidor, twaróg półtusty, szczypiorek

Cały dzień wypiłam ponad 2 litry wody.

Ćwiczenia:
50 minut biegania
55 przydiadów
a wieczorkiem 30minut spacerku

Śniadanie

Obiad

Kolacja

Dziękuje za Wasze komentarze
Buziaczki 

26 czerwca 2013 , Komentarze (12)

Hejka Chudzinki 

Ja już wczoraj nie miałam czasu napisać postu więc dzisiaj naskrobie coś.
Zatem wczoraj zrobiłam powrót małymi kroczkami 
Cały dzień bez słodyczy i zdrowe jedzonko 
Ćwiczenia 

Nie chcę zapeszać,ale idzie mi dobrze.....

Moje menu:
-śniadanko: 1 kromka pampernika posmarowana serkiem light,sałątka,pomidor,ogórek,szczypiorek i 1 plasterek szynki drobiowej,kawka z mleczkiem bez cukru,kubek czerwonej herbaty
-obiad: zupka krupnik zabielana jogurtem naturalnym,kubek herbaty zielonej
-przekąska: 4 ciasteczka zbożowe 
-kolacja: serek wiejski z dżemem truskawkowym, 4 wafle ryżowe,1 jabłko

Wypiłam około 2 litry wody
 
Ćwiczenia:
10 minut z Mel B na brzuch
35-40 minut biegania
50 przysiadów

Śniadanie

Obiad

Dzionek zaliczam do udanych 
Udało się 

25 czerwca 2013 , Komentarze (4)

Cześć Laseczki 


Nio chyba udało mi się zrobić mały krok do przodu..... bo wstałam dziś wcześniej i poszłam biegać  moje łóżko wołało mnie z powrotem,a Ja się nie dałam!!!
-zrobiłam 50 przysiadów
-biegałam około 35-40 minut
-poćwiczyłam z Mel B na mięśnie brzucha

I tak jak dzisiaj biegałam to myślałam,o tym moim odchudzaniu i ćwiczenia i muszę wziąść się w garść!!! Przecież pod koniec sierpnia lecę do Polski i nad morze,więc nie chcę wyglądać jak wieloryb w stroju kąpielowym!!!

A najwięcej satysfakcji dawał mi ten oblewający mnie pot 

Więc małymi kroczkami do celu!!!

24 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Hejka

Bez komentarza.....
Znowu zawiodłam siebie....
Znowu zawiodłam Was.....

Dobranoc

23 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Cześć Kochane!!! Mòj dzisiejszy dzień zostawiam bez komentarza,bo byl do dupy pod względem fizycznym,psychicznym i dietetycznym....... Jutro będzie lepiej,bo już powoli odzyskuje wiarę w siebie i w swoje możliwości. Jutro będą bardziej pozytywne notki! Dzięki za te wszystkie motywacyjne kopniaki!!! Buziaki!

22 czerwca 2013 , Komentarze (6)

Heja Laski 

Hmmm było dużo owoców i warzyw....
Hmmm było dużo chodzenia w pracy około 10 godzin....
Hmmm było ponad 2 litrów wody...
Nio ale potem poszły w obroty czekoladki itp,a teraz siedzę piję gina z toniciem i zajadam się czekoladą.....

Znowu popłynełam 

Miłego wieczorka 
Do jutra 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.