Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Moja waga przez ostatnie 2 lata bardzo wzrosła i kiedy patrze na zdjęcia sprzed kilku lat aż wstyd mi że aż tak przytyłam, jednak pora teraz to zmienić.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2201
Komentarzy: 42
Założony: 21 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 7 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
iness1995

kobieta, 29 lat, Poznań

170 cm, 66.00 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2013 , Komentarze (6)

Kochane dziękuje za wsparcie które było mi bardzo potrzebne w tych trudnych chwilach i to dzięki waszej pomocy udało mi się podnieść z tego dołka i wrócić tutaj. Od jutra zaczynamy się ogarniać, dieta i ćwiczenia bo wakacje już o krok i trzeba jakoś wyglądać.
Cieszę się, że zawsze mogę na Was liczyć ;*

Jutro dokonam też aktualnych pomiarów bo te obecne raczej niestety trochę poszły w górę, ale oczywiście niedługo to się zmieni :D

30 kwietnia 2013 , Komentarze (10)

Nie umiem się pozbierać po tym wszystkim. Myślałam, że to będzie łatwiejsze, że im jeszcze wszystkim pokaże na co mnie stać -
-Niestety jest inaczej. :(
Ciągle powtarzam sobie od jutra przechodzę na dietę i ćwiczę, jednak codziennie wymiękam. Zawsze znajdę jakiś powód żeby nie ćwiczyć, lub wpadam do kuchni i robię niezłą wyżerkę.

Nie wiem co robić, wesele kuzyna coraz bliżej a jak tak dalej pójdzie zamiast na nie schudnąć ja jeszcze bardziej przytyję.

Pomocy !!!

27 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Nadal jestem strasznie załamana tym co się wydarzyło, a do tego waga wskazała wzrost wagi +1 kg...
Jednak ja się nie poddam, i tak jak mi doradzacie pokaże mu ile stracił. Muszę od jutra spiąć tyłek i zabrać się do roboty. Dieta i ćwiczenia od jutra obowiązkowo, a za kilka miesięcy szczęka mu opadnie na mój widok.
Dziękuje kochane za wsparcie które jest mi teraz tak bardzo potrzebne ;*

"Я не здамся без бою..."

26 kwietnia 2013 , Komentarze (8)

Dzisiaj kompletna załamka.... Nie daję już sobie rady... Dowiedziałam się dzisiaj, że mój chłopak kręci z moją przyjaciółką, na dodatek jak się go zapytałam czy to prawda i żeby wytłumaczył mi tą całą sytuacje, on powiedział, że nie chce mnie dłużej ranić tak będzie dla nas lepiej on ją naprawdę kocha a do mnie już nic nie czuje... Nie mogę zrozumieć dlaczego ja wcześniej nic nie zauważyłam, i jak własna przyjaciółka mogła mi coś takiego zrobić. Byłam z nim już rok, teraz kiedy najbardziej potrzebowałam jego wsparcia on mnie zostawił, a jeszcze w wakacje mam mieć operacje kolana, obiecał mi że będzie mnie wspierać, a teraz zostałam sama nawet bez przyjaciółki. Oczywiście dzisiaj topiłam smutki w jedzenie.... Ale nie mogę mu pokazać, że się poddałam po rozstaniu, wręcz przeciwnie powinnam mu pokazać ile stracił, ale potrzebuję bardzo waszej motywacji do dalszej diety i ćwiczeń... 

25 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

To był długi dzień... I strasznie męczący...
Nawet nie miałam siły dzisiaj poćwiczyć z Ewą chociaż robię to codziennie. Jednak jedna wiadomość bardzo mnie ucieszyła, dzisiaj waga wskazała mi 66 kg :) Robię powoli postępy.
Chociaż dzisiaj miałam mały atak i napadłam na słodycze, ale to tylko taki jednorazowy incydent i mam nadzieję, że sie już więcej nie powtórzy.
A tak poza tym myślę co zrobić jutro na obiad, aby było lekko, zdrowo i bez mięsa :D

23 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Dzisiejszy plan wykonany :) Wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku, stojąc na wadze dzisiaj -1 kg. Obecnie 67 kg.
Plan na jutro - Taki sam jak na dzień dzisiejszy, i przez najbliższy tydzień będzie obowiązywał.

22 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Jestem na siebie bardzo zła...
Drugi dzień a ja już nie dałam rady. Niestety koleżanka miała wczoraj urodziny i dzisiaj namówiła mnie na piwo. Skończyło się na dwóch i paczce chipsów.... :(
Jednak ja tak łatwo sie nie poddam, dzisiaj 40 min treningu z Ewą, niestety biegać nie mogę bo jestem przed operacją kolana więc musi mi to wystarczyć, ale od jutra zaczynam od nowa. Tak łatwo to ja się nie poddam, szczególnie, że w połowie czerwca idę na weselę i muszę tam jakoś wyglądać. :D

Plan na jutro:
6:00 Poranne ćwiczenia (40min)
7:20 Śniadanie (chlebek błonnikowy z serem białym)
15:00 Obiad (chleb błonnikowy z pomidorem i sałatą)
17:00 Jogurt
19:00 Wieczorne ćwiczenia

I od razu czuje się lepiej patrząc na ten plan, mam nadzieję że teraz w końcu się nie poddam. :)

21 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Dzień pierwszy, od dzisiaj zaczynam dietę. :) Nie będę sie rozpisywać codziennie w pamiętniku, gdyż nie mam na to czasu ale na bieżąco będę dodawać każdy spadek wagi :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.