2 tydzień za mną a ja się już lepiej czuję.nigdy nie pomyślałabym że mogłabym przekroczyć 80 kg a tu proszze :O zmierzyłam się wczoraj z ud 3 cm i z brzucha 2cm. w takim tempie to ja schudne za rok :) ale nie poddaje się, tym razem mi się uda !! wierzę w siebie!!
nie mam czasu naa tygodniu dodawać wpisów więc będę sie starać na weekendzie
muszę zainwestować w nową wagę, bo czuję że moja oszukujje :D
a co do bilansu to zazwyczaj :
śniadanie - płatki owsiane zalane jogurtem
2 śniadanie - w szkole zazwyczaj bułka razowa + szzynka + warzywa
obiad - to co w domu , nie gotuje specjalnych rzeczy chociaż ograniczam tłuszcze
kolacja - hmm i tu są problemy najczęsciej jogurt albo jakiś owoc ewentualnie serek biały
ok.1l wody dziennie
hmm, ciężko mi to pisać ale czasami codziennie zdaży mi się zjeść troszkę czekolady albo jakieś ciastko :D ale myśle ze to nie jest grzech ciężki i tak potem to spale :P
ćwiczenia :
*rowerkiem do szkoły ok. 25 minut 5 km w jedna strone
*wf 3 razy w tygodniu
*stepper 30 minut
*skakanka 10 minut chociaż muszę zwiększyć czas
* mel b abs i nogi
*cardio z fitness blenderu
na ruch nie narzekam!! :)
najczęsciej leje się pot ze mnie strumieniem :)
to dobry znak :D
mam nadzieje że na moje urodziny tj. 3 lipca zobacze upragniona 6 na wadze :)
a tymczasem true story :
a na wadze ok.
77 kg :)