Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

MUSZE SCHUDNĄĆ BO MOJE ZDROWIE POGARSZA SIĘ.KOLANA CORAZ CZĘŚCIEJ POBOLEWAJĄ TAK JAK BIODRO.NIE MAM SIŁY CHODZIĆ BO MECZE SIĘ I MAM ZADYSZKĘ.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 36830
Komentarzy: 794
Założony: 13 marca 2013
Ostatni wpis: 9 września 2023

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nivea35

kobieta, 46 lat, Witnica

156 cm, 106.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: nie zajmować pół plaży.

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

postanowiłam za namowa waszych komentarzy pod ostatnim wpisem nie poddawac sie i jeszcze walczyc o siebie.musze zawalczyc bo robioe to dla siebie a  nie np meza,kolezanek czy rodziny.chce być atrakcyja bo teraz wiecej ciuchow ładniejszych jest o 2-3 rozmiary na minusie.trzymajkcie za mnie kciuki kochane.podtrzymujcie mnie na duchu we wqpisac na poczcie.potrzebuje waszych rad,sposobow.moze w koncu i mi sie zacznie udawac z traceniem kg.pozdrawiam

12 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

nienawidze siebie za brak silnej woli.narazie dieta kaput.nie bede pisac bo nie mam nawet czym sie pochwalic.wszystko od kilju dni idzie w zlym kierunku.moze jak cos z waga bedzie pozytywnego to napisze wam.czasami dodam niektorym komentarz i to tyle.buziolki.oby wam waga spadala.

10 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

witam kochane.dzisiaj brak sloneczka i jest chlodniej.po pracy przeszlamm sie do fryzjera  zapytac czy podetnie mi troche konce .zechcialam 3 cm podciac..akorat miala wolne to wskoczylam.super bo nie musialam umawiac sie na inny dzien.dobrze ze zechcialam podciac trzy cm bo akorat na tej dlugosci koncowki byly juz brzydkie bo okolo roku juz ich nie podcinalam.brakuje mi slonca,ciepla i schowania juz do szafy kortki zimowej.jeszcze tak bedzie,ze z zimowej kortki przejdziemy na krotki rekaw.tak nas pogoda zaskoczy.cos moje odchudzanie utknelo w punkcie martwym.nie wiem co sie dzieje.musze to przeanalizowac i moze dojde o co chodzi.pozdrawiam was cieplutko.

8 kwietnia 2013 , Komentarze (11)

od kilku dni czuje sie jak stara sflaczala dędka.powietrze ze mnie uschlo i przez 3 dni nie bylo dietki.od dzisiaj znowu wracam na swoj tor właściwy.od dwoch -trzech dni spac mi sie chce w ciagu dnia.wieczorami predzej zmykam do lozeczka bo juz o 21.30 to chyba spie.musze zmierzyc poziom cukru i cisnienie na aparatach ktore ma moja mama.albo kupic do picia preparat multiwitaminowy oraz zelazo,wapn.dzisiaj u mnie swieci słonce i jest cieplo.oby bylo powoli coraz cieplej.dosc juz zimna.

5 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

niebo szarawe,wiec ciemniej jest.pogoda nie za fajna ale cieplej niz bylo.kiedy to w nasze okna na caly dzien zapuka slonce.mowia w pogodzie,ze od 10 kwietnia ma byc nawet 18 stopni.nie sadze by tak bylo.jeszcze na 1 maja bedziemy w kozakach,czapie,szaliku i cieplej kurtce.czy dzieki tej aurze pogodowej lato bedzie dluzej cieple.przy takiej pogodzie jaka mamy jakos brak nastroju do cwiczen,dobrze ,ze spacery sa i lekkie cwiczenia bo nie mam werwy by intensywniej pocwiczyc.musze chyba po komuni chrzesniaka zbierac kase na sprzed do cwiczen.brakuje mi tego w domu.zawsze przy ogladaniu serialu jakis dodatkowy ruch by byl.mysle o kupnie orbi treka ale z 400 zl mus odlozyc.warto zapewne wydac by pomoc spadac swoim kilogramom.na razie kilogramy stoja i ani drgna mimo dietki,4 posilkow,spacerow i lekkich jak wczesniej napisalam cwiczen.co sie ze mna dzieje,ze te wstretne kilogramy nie chca mnie opusczac.moze powinnam brac na poczatek jakies cherbatki spalajace tluszcz.

4 kwietnia 2013 , Komentarze (9)

co wy kochane mozecie powiedziec na temat tabletek wspomagajacych odchudzanie i zalixie jezeli ktoras z was brala ja.

3 kwietnia 2013 , Komentarze (6)

witam wszystkich.ostatnio przez dlugi czas wpadlam do was dwa razy i chyba w swieta lub po raz.jakos czasu nie mialam bo sprzatanie,przygotowanie.potem w swieta czas dla rodziny i meza.ciesze sie bo obrzarstwa nie bylo a i ciasta przez dwa dni zjadam 5 kawalkow.od wtorku wrocilam na wlasciwy tor czyli 4 posilki,zielona herbata,woda i cwicenia.chyba bym zwariowala gdyby swieta mialy trwac jeden dzien dluzej.dobrze ,ze juz po.ostatnio zlosci mnie to gdy przy stole np tesciowa mowi: jedzcie bo potem sie zmarnuje i tak powtarza co jakis czas.ja wiem czego i ile moge jesc.nikt mnie nie namowi by zjesc wiecej.w odchudzaniu wiem,ze musze liczyc na sama siebie bo nikt nie schudnie za mnie.chodz idzie mi opornie ale walcze i nie mam zamiaru poddac sie.dzisiaj ruszam  na godzinny spacer,wieczorem cwiczenia.wiem,ze zgubienie chodzby jednego grama bedzie duzym sukcesem bo gram do grama dda mi jednego kg mniej.

2 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Zapraszam na Wielkie poświąteczne spalanie kalorii... :D
Już 6 kwietnia o godzinie 16:00 odbędzie się Maraton Zumbowy ... Gwarantowane ponad 2 godziny świetnej zabawy i setki spalonych kalorii. :D
Witnica -Sala RCR (budynek Policji, obok nowej Biedronki)
Wstęp 10 zł.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.