Wczoraj zrobiłam sobie super trening! Przynajmniej tak mi się wydaje.
-20 minut rowerek
-20 minut orbitrek na obciążeniu 12-13
-te siłowe- ręce, nogi-uda łydki itp.
-bieżnia 20 minut
Och, może nie brzmi to tak cudownie, ale świetnie się czułam. A dzisiaj nie wiem co będzie z treningiem. Nie ma mnie w domu, sprawy rodzinne... Śpię u siostry... Więc narazie nie myślę nad czymś innym nawet o szkole...
Tyle nauki na ten tydzień... Eh, kiedy ja to zrobię wsystko...
No dziewczynki, chudniemy <3
PS na stoliku leży Knopers. Gapi się już z godzinę i mnie woła. Powiedziałam SPADAJ! Nie tkne go :)
A no i chciałbym Chodakowską zacząć ćwiczyć, no naprawdę uwielbiam jej ćwiczenia!