Hej.
Po dniach załamania nastąpił piękny początek.
4 posiłki, siłownia, woda.
Najważniejsze, że mam motywację. I że się ocknęłam w porę. Myślę, że mój wzrost wagi może być choć trochę spowodowany wzrostem wagi mieśnia, bo odkąd chodzę na siłownie tak się dzieje.
Dziękuję za wszystkie wczorajsze komentarze. Dzisiaj przy śniadaniu powiedziałam sobie: Jeżeli dzisiaj dam radę, dam radę przez kolejne miesiące. Wystarczy zacząć. Początki są najgorsze.
To mi dało kopa. I będzie lepiej...
Po dniach załamania nastąpił piękny początek.
4 posiłki, siłownia, woda.
Najważniejsze, że mam motywację. I że się ocknęłam w porę. Myślę, że mój wzrost wagi może być choć trochę spowodowany wzrostem wagi mieśnia, bo odkąd chodzę na siłownie tak się dzieje.
Dziękuję za wszystkie wczorajsze komentarze. Dzisiaj przy śniadaniu powiedziałam sobie: Jeżeli dzisiaj dam radę, dam radę przez kolejne miesiące. Wystarczy zacząć. Początki są najgorsze.
To mi dało kopa. I będzie lepiej...
wiolka85.wiola2014
24 stycznia 2014, 18:22Dokładnie;) Ja też tak sobie mówię wytrzymałam już 9 dni to i resztę pokonam:) Trzymam kciuki;0