Pamiętnik odchudzania użytkownika:
wiossna

kobieta, 36 lat, Warszawa

169 cm, 90.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 lipca 2014 , Komentarze (11)

Witajcie moje kochane. 

Nie ma wpisów, bo planuję przez najbliższych kilka miesięcy trochę przytyć zamiast chudnąć. Spodziewamy się dzidziusia.

Całe życie wyobrażałam sobie że jak tylko zajdę w ciążę to myknę na zwolnienie. Niestety rzeczywistość nie jest taka wspaniała. Muszę pracować do końca wakacji. Co prawda oszczędzają mnie w pracy. Nie mogę narzekać. 

Dostrzegam jednak plusy, a dokładniej zadowolona jestem z tego że zahaczę o lato tylko pierwszymi miesiącami. Potem cała zima będzie spędzona w domku. W ciepłej skarpecie. :D

Duża buzia dla Was.

 Niedługo wstawię usg, żebyście obejrzały sobie mojego małego skarbeńka  który ma na razie 13 mm :)

4 czerwca 2014 , Komentarze (14)

Hej kochani. 

Właśnie sprawdziłam podsumowanie maja. 

Jest nieźle. 

Ogółem spalonych 4,5 tysiąca kalorii.

Duża buzia i powodzenia.

28 maja 2014 , Komentarze (10)

Heeeeej. 

Wczoraj mój licznik wybił 1000 km. Jestem mega dumna, tym bardziej że to zwykła damka a nie jakiś wyczynowy. Nie ma nawet przerzutek. No więc...

Jeżdżę rowerem co drugi dzień, robię około 15 km. Spokojnie mogłabym więcej ale

Dzisiaj wolne, posprzątałam ale to głupiego robota bo tak się nosi kurz z góry że nie można nad tym zapanować. 

26 maja 2014 , Komentarze (5)

Muszę to napisać. Jest ok :D

Nie piszę, bo nie ma się czym chwalić. Nie ma wzlotów, ani upadków. 

Obserwuję wagę, nie pozwalam jej rosnąć, ale nie daję też powodów do spadku. 

Powolutku zaczyna być widać efekty remontu, co mnie strasznie cieszy. 

Jednak nie wygląda to jeszcze tak dobrze żeby się pochwalić. 

Zdecydowałam się urządzić dom w kolorach beżowo, kremowo, szarawo, brązowych z tendencją do jaśniejszych tonów w dwóch mniejszych pokojach, ścian tam nie malujemy na kolory jak narazie. Biel, dopóki nie będzie komu tam mieszkać ;)

Pozdrawiam Was serdecznie moi kochani. Duża buzia (dziewczyna)

9 maja 2014 , Komentarze (12)

Jak tam panie i panowie? 

u mnie zajebiscie, optymistycznie, aktywnie. 

Krótko o tym jak mi się żyje opowie obrazek 

28 kwietnia 2014 , Komentarze (16)

Już po weselu, było świetnie. Padam na twarz. Dwa dni baletów. Uwielbiam takie wesela.

Wytańczyłam 1 kg :) 

Mam dla Was foteczkę, będzie więcej ale na swoim aparacie nie mam, bo się zajmowałam zabawą i opijaniem nowej (jedynej) bratowej, zamiast robić foty. 

Zdjęcie figury, bo to też ważne. Wiem, kiepska jakość...

Duża buźka dla tych co mnie jeszcze nie opuścili :*

17 kwietnia 2014 , Komentarze (17)

Moje kochane. W niedzielę panieński. 

Będzie zajebiście. Zapominam z tego wszystkiego o remoncie. To miłe że coś innego zaprząta moją głowę. 

Ubiór na panieński wygląda następująco, czarna spódnica, czarne szpilki i pończochy z paskiem z tyłu (uwielbiam) Do tego jasna koszula wpuszczona w spódnicę. 

Sukienka na wesele na zdjęciu. Podoba się?

Ps. Nie jest biała. wyluzujcie poślady. 

W tym roku nie ma dla mnie Świąt. Nie zasiałam nawet rzeżuchy. Nie sprzątam, nie piekę, nie robię zakupów. Zero szaleństwa. 

Życzę Wam na te Święta dużo wytrwałości w postanowieniach i pięknego słońca oraz Świątecznej atmosfery.

4 kwietnia 2014 , Komentarze (13)

Wybaczcie że mnie nie ma. Szaleństwo w domu, głowie, na rowerze. Aha... jeszcze w ogrodzie :D

Wiem, wiem... zaniedbałam Was. (szloch)

Wrócę. bede Was niedługo informować o newsach zwiazanych z urządzaniem mojego poddasza. 

Na razie jest pełno kurzu i jestesmy na etapie zalewania posadzki. Jak tam wchodzę to aż płakać się chce, ale wiem ze idzie ku dobremu.

teraz prośba. Nie usuwajcie mnie ze znajomych, zagladam do Was. Czytuję i kibicuje ale nie ogarniam komentowania i dodawania wpisów. Jedno jest pewne. Żyje i mam się dobrze.

Duży wiosenny buziak (dziewczyna)

20 marca 2014 , Komentarze (10)

Witajcie. 

Zaczynam myśleć poważnie żeby robić 

bransoletki. Rzemykowe, sznur turecki oraz 

takie z jadeitów. Co o tym myślicie? Podoba 

Wam się ten pomysł? A może któraś z Was 

robi?

 Miłego dnia ( u mnie dzisiaj znowu nie ma słońca(zimno))

19 marca 2014 , Komentarze (13)

Dziękuję Wam bardzo za wsparcie. 

Węglowodany mnie wykończą. Chcę mi się słodyczy, pieczywa, (ciasteczka)(chleb)(lody)

Nie chce mi się ruszać, 

Słońca dajcie trochę, od razu budzę się wtedy do życia. 

To co? Chyba pora pokazać się w nowym kolorze (dziewczyna)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.