Day five!
Dzisiaj ostatni dzień błogiego lenistwa. Czemu zawsze wszytko co dobre mija tak szybko? :(
Korzystając z ostatnich chwil wolnego zaplanowałam sobie dzień tylko dla siebie. Dokończyłam zadania do szkoły, włączyłam sobie dobry film i cieszyłam się tą chwilą. W końcu od jutra znów szara szkolna rzeczywistość.
Ogólnie zauważyłam, że mam tak jakby jędrniejszą skórę na brzuchu. A może to tylko złudzenie? W każdym razie jest motywacja :)
Dzisiaj dietowo idealnie, jeszcze kolacja przede mną. Co do ćwiczeń, dzisiaj tak jak zaplanowałam rest day. Ale od jutra wracamy do ćwiczeń. Będzie moc! :)
A jak Wasza niedziela?
Miłego wieczoru! :)