Ale dla osłody życia zjadłam wczoraj spory kawałek PYCHOTKI, własnoręcznie upieczonej na prośbę Mężusia. I nie mogłam się powstrzymać.
A jutro ważenie, ciekawe ciekawe.
Aleeee dzisiaj ubrałam dżinsy po praniu a wiadomo że są zawsze skurczone i zapięłam bez wciągania brzucha i w ogóle czuję mały luz
Muszę zrobić sobie pomiary to będę wiedziała czy mi jakieś cm uciekają.