Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Studentka pierwszego roku , która zajada problemy. Pożeraczka ksiażek jak mówi moja siostra

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2821
Komentarzy: 25
Założony: 15 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 14 lipca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mojra666

kobieta, 30 lat, Rzeszów

169 cm, 97.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lipca 2015 , Komentarze (2)

Witam !!!

Dzisiaj krótko, boli mnie głowa i zwyczajnie nie mam już siły. Niestety nie ćwiczyłam ale za to zwoziłam i układałam drzewo , więc chociaż trochę spaliłam ;(

Menu:

Śniadanie: grahamka z dżemem i kakao

Przekąska: kawałek cebularza

Obiad: młode ziemniaczki z jajkiem sadzonym i ogórkiem

Kolacja: kanapki z dżemem ( z nimi to już przesadziłam , nie dość że słodkie to jeszcze za dużo)

A miałam straszną ochotę na loda , bo u mnie dzisiaj straszny upał to sobie zamroziłam i zmiksowałam banana , pyszny był :) Moja siostra dodaje sobie nawet kakao albo jakieś inne owoce i wychodzi bardzo dobra zimna przekąska ;)

No i znowu zapomniałam o ważeniu, albo zwyczajnie boję się stanąć na wadze. Ostatnio siedzę sobie i rozmyślam jak to się stało, że po schudnięciu , gdzie naprawdę bardzo ciężki na to pracowałam przestałam uważać na to ci i ile jem , przestałam regularnie się ruszać i wróciłam do starych nawyków. Doszłam do wniosku , że odchudzając się wyobrażałam sobie tą nową lepszą siebie. Myślałam  że jeżeli schudnę i będę wyglądała lepiej to moje życie będzie zupełnie inaczej wyglądało , będę szczęśliwa , wszystko się ułoży i znajdę miłość , kogoś kto będzie zawsze obok mnie , będę miała mnóstwo przyjaciół i wszystkie kłopoty znikną, ale tak się nie stało . Może wyglądałam lepiej ale w środku nadal byłam tą brzydką i zakompleksioną dziewczyną.. Teraz staram się walczyć z tym ale nie idzie mi to za dobre . Stale porównuję się do mojej siostry, koleżanek i tych wszystkich lasek ze zdjęć w gazetach czy internecie i gdy widzę je wszystkie takie piękne, szczupłe to jedyne na co mam ochotę to pójść po coś słodkiego do zjedzenia . Mam nadzieję , że w końcu uda mi się z tym wygrać  i będę szczęśliwa będąc po prostu sobą ;)

Miało być krótko , ale jakoś tak naszło mnie na takie przemyślenia ;)

Dobranoc <3

;

2 lipca 2015 , Komentarze (1)

Witam !! ;)

Dzisiaj  było u mnie święto ,  więc rodzinka się zjechała  tak mi zleciał cały dzień ,że już mi się nie chce ćwiczyć. Ale za to oglądając film pochodziłam sobie na stepperku, więc jako taki ruch był. Mamcia zrobiła sernik dla gości , niestety nie udało mi się powstrzymać przed zjedzeniem , ale przecież nie samą dietą człowiek żyje ;P Dlatego jedzonko dzisiaj też nie bardzo ;(

Menu:

Śniadanie: kapuśniak z razowym

Obiad: sałata, sos z pulpetem i troszeczkę ziemniaków

Przekąska: ten nieszczęsny sernik , nawet nie chcę myśleć ile to kcal ;(

Kolacja: Sałata z pulpetem i razowym

Słaba ta kolacja , miałam już nie jeść ale mi w brzuchu burczało ,stąd kompletny  brak pomysłu na nią i zjadłam mniejszą i bezziemniaczaną wersję obiadu .

(zakochany)(zakochany)(zakochany) Dobranoc

1 lipca 2015 , Komentarze (2)

Witam ;)

Miałam się rano zważyć , ale niestety nic z tego nie wyszło. Rano jakiś pies za zagryzł naszego psiaka , więc cały ranek spędziłam próbując uspokoić siostrę  :( i zwyczajnie zapomniałam.

Dzisiaj będzie krótko , nie mam już siły cały dzień sprzątałam i wieczorem wybrałyśmy się z siostrą na spacer. Dlatego dzisiaj nie ćwiczyłam dywanówek .

Menu:

Śniadanie: kakao i grahamka z dżemem

Przekąska /; Bułka z dżemem

Obiad: kapuśniak z razowcem

Kolacja: omlet ze szpinakiem , ogórek i 2 kromki razowego

W między czasie wpadła jeszcze kanapka z dżemem i 2 łyżki budynia. Tak jak mówiłam dżem mnie uzależnia ;( Nie mogę przestać go jeść , a mama narobiłam w tym roku cały zapas.

1 lipca 2015 , Skomentuj

              Witam !!

              Zaczynam od nowa , schudłam prawie 20 kg , ale dopadło mnie jojo , więc czas coś z tym zrobić. Sesja zaliczona więc nie ma już żadnych wymówek, pozostaje pracować nad sobą.

              Mam nadzieję , że pisanie tego w pamiętniku w sprawi, że będę to robiła zgodnie z planem i codziennie zapisywała co jem i co ćwiczę. ;)

              Mój plan jest prosty :

              • zdrowo jeść, unikać pieczywa,  ziemniaków,  słodyczy i alkoholu , bo to on mnie gubił
              • zapisywać menu i ćwiczenia
              • jeść  4 posiłki dziennie: śniadanie , przekąskę , obiad  i lekką kolację
              • nie jeść dżemu , bo jak zacznę to nie mogę przestać i tak samo ciasta
              • ćwiczyć regularnie
              • co tydzień się ważyć
              • chodzic na długie  spacery tak jak kiedyś
              • zacząć znowu używać stepperka

              Koniec planowania czas przejść do konkretów !!! zważę się jutro rano i zaktualizuję pasek .

              Menu:

              3/4 cebularza 
              3 kromki razowca z pasztetem i pomidorem
              kotlety sojowe , kasza gryczana i sałatka ze słoika
               jajecznica ze  szczypiorkiem , ogórek , 2 kromki razowca
               ćwiczenia :  jakieś 40 min ćwiczenia z filmikiem cardio   ;)

19 marca 2015 , Skomentuj

Witam!!<3

Usunęło mi cały wpis zanim zdążyłam go opublikować ;( Więc będzie krótko. Nadal choruję , ale jutro muszę  iść na uczelnię. Niestey nie ćwiczyłam bo najzwyczajniej w świecie nie miałam siły, ale jutro postaram  się to nadrobić;D

Menu:

śniadanie: 4 kanapki z razowego ( wędlina , sałata, rzodkiewka)

pół rogala z toffi

obiad; pierogi ruskie + surówka

kolacja: 3 kanapki ( pomidor + pasztet)

w między czasie : trochę budyniu i garść kulek czekoladowych

Niestety jak jestem chora ciągnie mnie do słodyczy, czas to zmienić :) ale coś mi się wydaje , że będzie łatwiej nie chorować :p

Trzymajcie się (pa):*

18 marca 2015 , Komentarze (1)

Witam !<3

Dzisiaj przeziębienie mnie całkiem rozłożyło, poszłam tylko na ćwiczenie z angielskiego, a resztę sobie darowałam. Niestety nie mam nawet siły żeby choć trochę poćwiczyć, leżę sobie i zdycham ;) Jutro robię sobie wolne od uczelni ale w piątek muszę się pojawić na ćwiczeniach , więc mam nadzieję że do tego czasu będę już się lepiej czuła ;)

Menu:

Śniadanie: jajecznica + pomidor+ razowy z pasztetem

Pół pizzerinki i kawałek cebularza

Obiad; pierogi z kaszą gryczaną

Kolacja; kanapka z szynką , sałatą i majonezem

Dodatkowo mleko z masłem i miodem na chore gardełko ;D

Koniec z majonezem !!!Muszę szybko wyzdrowieć i wziąć się za ćwiczenie bo ważenie już w niedzielę!!!!!!!! (pa)

17 marca 2015 , Skomentuj

Witam ;)

Dzisiaj  miałam w-f , więc na orbiterku spędziłam 10 minut, na rowerku też 10, a na ergometrze przepłynęłam  1 kilometr. Do tego 40 minut na siłowni i padam na twarz ;D Po zajęciach wpadłam jeszcze do cioci pomoc sprzątać po remoncie więc jeszcze trochę spaliłam. Zaczyna mnie niestety rozbierać paskudne choróbsko , wiec źle się czuje ale nie dam się jej bo  w przyszłym tygodniu mam sporo kolosów i jadę na koncert do Warszawy ;D

Dzisiejsze menu/;

Śniadanie ; omlet z 3 jaj , pomidor, 2 kromki razowego

Na uczelni: drożdżówka z serem , wiem słabo ale nie miałam rano z czego zrobić kanapki ;(

Obiad: zapiekanka z ziemniaków i pieczarek + ketchup i sałatka ze słoika,

Kolacja: grahamka na słodko bo z marmoladą i bułeczka ze szpinakiem

u cioci: kanapka z pastą rybną i cukierek

Wniosek z  mojego menu: za dużo pieczywa i pieczarki to moja słabość bo nie zależnie z czym by były to i tak je zjem ;P

Trzeba spinać dupkę i do roboty bo samo się nie schudnie :D

Pozdrowionka dla tych , którzy nawiedzili mój pamiętnik  :* 

16 marca 2015 , Komentarze (2)

Witam !:)

Dzisiaj miałam bardzo długi dzień- zajęcia do 20 więc z jedzeniem nie bylo świetnie ;(

Menu:

Śniadanie : 2 kotlety , razowy , salatka

na uczelni:  kanapka z grahamki z ogórkiem i serem żółtym (kanapka)

obiad; jogurt pitny + 2 bułeczki razowe

kolacja: kanapki z pomidorem i pasztetem

w przerwie między wykładami ryż preparowany w czekoladzie(czekolada) ;(

Trochę przesadziłam dzisiaj z jedzeniem , ale postaram się jeść bardziej zdrowo.

Ćwiczenia; na dzisiaj planuję tylko trening Mel B całego ciała bo dawno nie ćwiczyłam i chyba nie dam rady więcej. Ale jutro mam 1,5 h  w-fu więc pocisnę sobie trochę na sali cardio ;D 

Pozdrawiam i trzymajcie się cieplutko:*

16 marca 2015 , Skomentuj

Witam!!

Zaczynam kolejny raz ale mam nadzieję , że do wakacji osiągnę swój cel.

Plan:

1. zapisywać menu

2. ćwiczyć  5 razy w tyg.

3. 4 posiłki dziennie

4.uważac na to co jem

5. nie jeść słodyczy

 na razie tyle listę pewnie jeszcze uzupełnię ;D

 Dzisiejsze menu ;

Śniadane : omlet z 2 jaj i sałatka

Obiad: Kotlet mielony *2 , ziemniaki , surowka

jabłko

3 kromki razowego z marmoladą

kanapka z kotletem na kolacje

13 grudnia 2012 , Skomentuj

Zbliża się koniec roku , a ja zaczynam od nowa.Co prawda od kwietnia 2012 roku udało mi się schudnąć 19,8 kg ale nadal waże za dużo i źle się czuję w swoim ciele.Według BMI mam jeszcze lekką ale jednak nadwagę.Więc biorę się za siebie.Co do moich ćwiczeńto codziennie śmigam na stepperku przez ok.40 minut  i ćwiczę skalpel Ewki Chodakowskiej.Natomiast co do diety to raz jest gorzej , a raz lepiej. Moją słabością jest pieczywo.Jem tylko razowe ale za to o wiele za dużo, no i oczywiście słodycze.Niedawno były mikołajki i w domu jest ich jeszcze trochę.Muszę też odstawić dżem. Niby własnej roboty ale cukru jest w nim sporo.Tak wię od jutra będę zapisywać to co będę jadła.Wcześniej ta metoda się sprawdziła , więc i teraz powinna dać radę.Moja waga od miesiąca co spadnie kilo w dół to potem idzie w górę.To też mi się nie podoba.Czytałam ,że w pewnym momencie odchudzania tak może się zdarzyć ale zaczyna mnie to wkurzać.Do sylwestra pozostało już nie wiele czasu , a ja chciał zejść do wagi w okolicach 65 kg , niestety to mi się nie uda. Dlatego moim nowym postanowieniem jest  to , żeby do czerwca zejść do wagi w okolicach 60 kg Mam nadzieję , że cie nie poddam . Trzymajcie za mnie kciuki.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.