Witam !! ;)
Dzisiaj było u mnie święto , więc rodzinka się zjechała tak mi zleciał cały dzień ,że już mi się nie chce ćwiczyć. Ale za to oglądając film pochodziłam sobie na stepperku, więc jako taki ruch był. Mamcia zrobiła sernik dla gości , niestety nie udało mi się powstrzymać przed zjedzeniem , ale przecież nie samą dietą człowiek żyje ;P Dlatego jedzonko dzisiaj też nie bardzo ;(
Menu:
Śniadanie: kapuśniak z razowym
Obiad: sałata, sos z pulpetem i troszeczkę ziemniaków
Przekąska: ten nieszczęsny sernik , nawet nie chcę myśleć ile to kcal ;(
Kolacja: Sałata z pulpetem i razowym
Słaba ta kolacja , miałam już nie jeść ale mi w brzuchu burczało ,stąd kompletny brak pomysłu na nią i zjadłam mniejszą i bezziemniaczaną wersję obiadu .
Dobranoc
angelisia69
3 lipca 2015, 04:07maminy sernik to ciezko odmowic :P pozatym stepperkiem go spalilas,a zycie to nie sama dieta ;-)