Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Czas zrzucic pociazowe kilogramy.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 26866
Komentarzy: 660
Założony: 25 lutego 2014
Ostatni wpis: 19 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MamusiaaKubusiaa

kobieta, 39 lat,

167 cm, 102.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

12 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Niedoczynnosc tarczycy, 3,55 cokolwiek to oznacza.

Dostalam leki. 25m mg na poczatek.

I skierowanie na dalsze badanie tarczycy i skierowanie do ginekologa.

Moze teraz naprawde moj czas by schudnac :)

12 czerwca 2014 , Komentarze (13)

Mija tydzien a ja z wagi 91,2 dzis mam nawadze 85,7.

Wynik jak dla mnie oszalamiajacy.

Jeszcze z 5 kilo i juz rozmiar mniejszy bedzie.

O 9:30 jedziemy z kuzynka i jej synkiem  na sniadanie a potem z chlopakami do centrum zabawy.

Na 17 na u lekarza odebranie wynikow. Wczoraj dostalam okres i tez bylam na tym rowerze o ktorym opowiadalam 700 kcal spalone.13,5 km i w jedna strone tylko pod gorke. Pot po dupie splywal.

Jutro ide na kolacje z kolezanka i tez jade rowerem, wiec kolacje spale :)Dobrze, ze ta gorka to juz w drodze do domu, bo bym byla spocona jak szczur

Idzie dobrze, az za dobrze, tego sie nie spodziewalam :)

MIlego dnia Kochane!

Wyznaczylam sobie to co che osiagnac. Zobaczymy czy sie uda :)

Cel I 1.07- 82

Cel ll 1.08- 77

Cel lll 1.09- 73

Cel lV 1.10- 70

Cel V 1.11-68 (tu posram sie w gacie jak tyle bedzie)

Cel Vl 1.12-66

Cel Vll 24.12- 63

Jak na gwiazdke osiagne wage 63 kilo to zrobie sobie tatuaz :)

Pol roku na zrzucenie troche ponad 20 kilo to chyba realny czas.

Nagrody za moje cele:

Za pierwszy tylko usmiech i relaksujaca kapiel

Za drugi cel kupie sobie nowa bluzke, bo juz bedzie rozmiar w dol a moze nawet i dwa

Za trzeci cel pojde zrobic sobie paznokcie

za czwarty osiagniety cel fryzjer

za piaty osiagniety cel oddam synka do dziadkow i pojde z mezem do kina i na kolacje

Za 6 ci 7  cel kupie sobie od stop do glow cos nowego i bede oszalamiac wszystkich na swieta 2014 :) (w prezecie od meza zrobie sobie tatuaz albo na kostce albo na nadgarstku  date urodzin synka i jego imie i malutkie auto :))

Za utrzymanie wagi zaoszczedze na pobyt w spa dla dwuch osob w aqua termie tu u nas w miescie, Musze miec 400 euro.

11 czerwca 2014 , Komentarze (9)

Wczoraj 86,8 dzis 86,2. :)))))))))))))))))))))))))

Monis (cococream) mialas racje! to pomaga, te spadki jeszcze bardziej motywuja :)

Zaraz ide oddac krew, zbadaja po wzgledem tarczycy. Dzis mija 42 dzien cyklu a ja nadal okresu nie mam. Kazala udac sie do gina jak tarczyca bedzie w porzadku.

Jak tylko przyjdzie ten okres to po nim umowie sie do gina na kontrole, juz czas, bo rok nie bylam.

Moje meni na dzis:

Musli ze sliwka _ kromka pumpernika z powidlami ze sliwek ale bardzo cieniutka warstwa.+ kiwi

Ziemniaki z serkiem ziolowym plus dwa jajka sadzone plus gora surowki z pekinki

300 g arbuza 

Pupmernikiem z jajkiem i pomidorem z koprem plus nektarynka plus jogurt naturalny.

Woda, woda, woda. Juz nie licze, sama poprzez ten upal wpada do buzi i na pewno jest tego kolo 3-4 litrow.

Dzis juz chlodniej. Ale cos sie rozpadalo a w sumie padac nie mialo. Maz do piatku na chorobotym, wiec chcialam wykozystac czas i pojechac rowerem do miasta do mamy do pracy (10km) bo kupila Kubusiowi buciki, bo mi wyrosl z rozmiaru 23 :)jak przestanie padac to pojade jak nie to tez trudno, mam mase roboty w domu.

buziaki :)

10 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Bylo 91,2 teraz 86,8, waga pieknie spada po wprowadzeniu pierwszej zasady ku zdrowemu odrzywianiu.

Jem po ok 500 kcal 3 razy w dzien czyli sniadanie, obiad kolacje i przekaske ok 200 kcal miedzy obiadem a kolacja.

Przeprosilam sie z moja waga kuchenna, waze weglowodany, spozywam 100g na jeden posilek. Na razie jest ok. Wieczory ciezkie, bo odzwyczailam sie od nie podjadania podczas filmu..

W pracy bylo super, do konca tyg ma sie odezwac czy ja dostalam.

Dzis o 9:30 ide z malym na zapoznawcze spotkanie do przedszkola. Dostane juz przydzial do grupy i liste co Kuba musi miec ze soba 1 sierpnia. Czas leci a ja niedlugo bede miala wspanialego przedszkolaka :)

Jutro jade dla niego po buciki a w czwartek sniadanie z Kuzynka i potem z chlopakami do play center, bo u nas od jutra koniec upalow i zaczyna sie po 15-17 stopni...

Maly sie zbudzil, lece do niego :)))))))))))))))))))

8 czerwca 2014 , Komentarze (5)

A mianowicie chodzi o miesiczke. Czy jak mam miesiączki co 40-42 dni to oznacza cos nieokojacego? Mam tak od 4 miesięcy.

6 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Dzis na terapi opracowalysmy z terapeutka plan dzialania, plan o piekniejsza mnie.

Przez pierwsze dwa tyg mam wytrwac w postanowieniu, ze nie jem po 18. Tu na razie ilosci nie sa istotne, najpier mam sobie przyswoic, ze po 18 stop.

Nastapne dwa tyg okrajanie porcji, po malu, lyzka mniej ryzu/kaszy/ziemniakow.Zamiast calego kotleta to 3/4 itp.

Potem nastepne 2 tygodnie mam pozbyc sie weglowodanow na kolacje.

Po zrzuceniu ok 10-15 kilo mam wlaczyc maly ruch i znow co 2 tyg zwiekszac minuty wykonywanych cwiczen.

Mysle, ze calkiem fajny plan. Do tego mam sie wazyc co tydzien.

Raz w tyg pozwolic sobie na 3 kostki czekolady, oczywiscie jak chce, to nie mus. I mam jej nie grysc a pozwolic by sama sie rozpuszczala. 

Ponadto kazdy moj posilek ma byc jedzony tak dlugo jak tylko jest to mozliwe. mam czerpac z kazdego kesu przyjemnosc.

Podoba mi sie to, sama nie wpadlabym na ten pomysl.

W razie porazki nie lamac sie tylko nastepnego dnia znow stanac na nogi. A nie jak w moim przypadku, poleglam dzien to i moje tydzien czy dwa.


Jutro dzien probnej pracy, 3majcie kciuki :)

5 czerwca 2014 , Komentarze (7)

Np i sie nabawilam. Nie w pore, bo w sobote musze stanac na nogach a powiem, ze czuje sie tak jakbym zaraz miala pac na twarz.

Maz kochany zostal dzis i jutro w domu. Bylam rano u lekarza, dal antybiotyk i leki odkrztusne, przeciwgoraczkowe i na katar. Spalam juz dwa razy. W miedzy czasie z Kuba na kontrole, bo przeciez to zarazliwe. U niego podobno juz z gorki, wiec nie dali antybiotyku. Zreszta u niego goraczka juz tylko do 37,5.

W nastepny czwartek ide na kontrole.

To sie zalatwilam...

ps a od jutra upaly po 30 stopni a ja chora, buuu.

Pytalyscie o fotografa i aparat. Moj maz z zamilowania, samouk fotografuje co popadnie :)

Posiadamy aparat NIkon B5100 i 4 rozne soczewki do niego. Takze maz czaruje :) oto jego pare dziel



4 czerwca 2014 , Komentarze (10)

Zadzwonila kobietka ze sklepu w ktorym oddalam podanie o prace.

I takim sposobem ide w sobote na probne 4 godzinki i rozmowe :)

3majcie kciuki

4 czerwca 2014 , Komentarze (15)

Moj syn skonczyl dwa lata.

A ja?

- chodze wiecznie zmeczona

- objadzma sie

- tyle w oczach

- nie uprawiam sportu

- nie mam czasu nawet na ksiazke

Jestem chodzacym trupem, nie zyje, ja wegetuje, rano patrze tylko na zegarek, licze godziny by dzien sie skonczyl by nie musiec rozmawiac, usmiechac sie, chodzic, oddychac.

Mam okropne napady jedzenia, pochlaniam na raz nawet i do 2 tys kalori. I za chwile znow czuje ta pustke, to ssanie, ale nie w zoladku a w glowie...

Moje zycie od dwuch lat kreci sie w okol synka i naszych problemow oraz jedzenia.

Dzis ja Karolina C obiecuje sobie, ze moje zycie zacznie sie krok po kroku zmieniac, nabierze barw a ja nabiore na nie ochoty.

Prosze bardzo o wsparcie o dobre slowo.

Musze zaczac po malu, probuje ustalic w glowie jakis plan dzialania, ale nie wiem jak sie do tego zabrac. Moze podpowiecie mi cos?

Terapia sluzy, wyciagnela duzo przykrych wspomniej, ale dzieki niej stane sie silniejsza i pokocham, zycie. W piatek nastepne spotkanie.

PS. Kuba od przedwczoraj w nocy goraczkuje, spada do 37 na ok 2 h i znow rosnie do 39 z hakiem. Bylam wczoraj na pogotowiu, bo martwilo mnie to, ze spada do 37z hakiem i zaraz znow rosnie. Ma wirusa, jak nie przejdzie do jutra mam isc znow do lekarza.

Dzis dostal tez mokrego kaszlu. Dalam czopka o 11 i na razie ma dobry humor.

Ps2. Ja tez sie rozlozylam na amen, kaszel, katar, bol gardla, goraczka. ledwo na oczy patrze od kataru leca lzy i jestem opuchnieta.

PS3 moj maz mial szanse na super kurs cnc, nauczyl by sie 3 jezykow cnc i mial juz zaklepana prace, Niestety urzad nie chce przyznac nam tego kursu i znow jestesmy w nedznej poozycji. eh :(

oto ja i moje ponad juz 90 kilo

ksiezyc w pelni.

Nie dbam o siebie, w ogole mi sie nie chce, nienawidze swojego ciala, swojej glowy.

3 czerwca 2014 , Komentarze (13)

Hej Kochane,

ostatnio mamy z Kuba ciezki okes, w dzien maruda w nocy spac nie chce. Potrafi obalic 4 flaszki mleka, bo inaczej nie zasnie. Oczywiscie nie na raz. Bo zazwyczaj mamy przerwe nawet do 4,5h w nocy i wtedy popija sobie mleko.

Glownie budzi sie ok 23, potem 2,4.

Dzis zbudzil sie 23,2,3 i nie spal do 4:30 Malo tego o 3 mial goraczke., nurofen podany o 4 zelzla i zasnal.

Teraz smacznie sobie spi a ja ledwo na oczy patrze.

Licze, ze o ten polip choanalny, ktorego idziemy wycianac 22 lipca do szpitala.

Kuba od roku ma problem z nosem, ma ciagle przyblokowany, nie moze dobrze jesc, pic i spac. Chrapie jak stary. Licze, ze po usunieciu nasze problemy pojda w niepamiec.

Z innej beczki, odpowiedzi z pracy jeszcze nie mam.

Za to moj maz ma dzis rozmowe kwalifikacyjna. trzymajcie mocno kciuki.

W niedziele wyprawialam Kubie urodziny, ktore ma dzis :)))

Bylo super :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.