Np i sie nabawilam. Nie w pore, bo w sobote musze stanac na nogach a powiem, ze czuje sie tak jakbym zaraz miala pac na twarz.
Maz kochany zostal dzis i jutro w domu. Bylam rano u lekarza, dal antybiotyk i leki odkrztusne, przeciwgoraczkowe i na katar. Spalam juz dwa razy. W miedzy czasie z Kuba na kontrole, bo przeciez to zarazliwe. U niego podobno juz z gorki, wiec nie dali antybiotyku. Zreszta u niego goraczka juz tylko do 37,5.
W nastepny czwartek ide na kontrole.
To sie zalatwilam...
ps a od jutra upaly po 30 stopni a ja chora, buuu.
Pytalyscie o fotografa i aparat. Moj maz z zamilowania, samouk fotografuje co popadnie :)
Posiadamy aparat NIkon B5100 i 4 rozne soczewki do niego. Takze maz czaruje :) oto jego pare dziel
mikolino
6 czerwca 2014, 18:26cudne fotki robi, barzoooooooooo mi sie podobaja ;-)
nataliaccc
5 czerwca 2014, 21:50przepiękne!!! ma wielki taletn-powiedz to jemu proszę!! bardzo mi się podobają!!
Kenzo1976
5 czerwca 2014, 19:47Twój mąż Wojtek ma talant, jestem pod wrażeniem :)) zdrowia tobie życzę i powodzenia na próbnym dniu :))
Popijamczarnakawe
5 czerwca 2014, 18:48Drugie zdjecie jest super, powiesilabym na scianie;)
HereComesTheBride
5 czerwca 2014, 18:25wow
BigMum
5 czerwca 2014, 16:37piekne zdjecia- niesamowity talent, zdrowka zycze