Tak!!! Aaaaaaa!!!!!! Bede mamą!!!!! Nawet nie wiecie jakie szczęście mnie teraz rozpiera. W czwartek miałam pierwsze usg (w Szwecji jest tylko dwa razy robione) w połowie i na końcu. Chciałam miec pewność ze maleństwo jest zdrowe. I takie jest!!! Piękne, cudowne, najukochańsze maleństwo, które jest tak grzeczne! :-) ciąża bez żadnych dolegliwości, żadnych wymiotów, bóli głowy, podbrzusza, nic. Pierwsze nieśmiałe kopniaki w 17 tygodniu teraz juz całkiem solidne kuksańce, oznaczające halo, mamo tu jestem i dobrze się mam! Piękne uczucie byc pierwszy raz na usg z najbliższymi. Tata maluszka z załzawionymi oczkami, patrzy na ekran, nawet nie mruga zeby nie tracić czasu, trzymający mnie za rękę i ściskając ją gdy tylko na ekranie pojawi się całe ciałko machające raczkami i nożkami. I mama tez wzruszona, czekająca aż powiedzą czy zdrowe i jaka plec ;-) ale maleństwo nie dało nam zobaczyć tak naprawdę kim jest :P ale z tego co pani doktor wypatrzyła bedzie piekna PRINCESSA. Jeszcze nie mam koło siebie a juz kocham nad zycie. Taki emocjonalny ten post ale jestem tak szczęśliwa i tak zakochana, że wszystko nabrało takich mocno tęczowych barw :-) Przewidywana data porodu to 28 czerwiec :P
****
Juz we Wrocławiu, w biegu załatwiamy (z mamą) wszystkie sprawy. W sobotę wieczorkiem juz wracam do domku, wszędzie dobrze ale we własnym mieszkanku najlepiej. :)
Buziaki :*