Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zeby nie zalowac niczego

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 17131
Komentarzy: 219
Założony: 11 maja 2012
Ostatni wpis: 2 lutego 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
buniaggi

kobieta, 39 lat, Fortaleza

169 cm, 64.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

6 października 2015 , Komentarze (6)

nie pomaga slonce, nie pomaga zielony kolor a wszystko przez malego czlowieka ktory w nocy nie chcial spac. Rzucal sie, wiercil.....ehhh szkoda gadac. Nie wiem czy spalam 4godz.

No ale trzeba jeszcze poskakac, strach w oczach juz mam czy dam rade. Jaka mam motywacje, wlasnie kolezanka wyslala mi zwoje zdjecie z Dominikany i szczena mi opadla. Laska ma 5 dzieci,a wyglada rewelacyjnie, jak pol mnie.Trafia???? No pewnie ze trafia. Wiec nie marudz BABO i roboty.

Dzis zdjecia nie bedzie, dosyc sie juz nadenerwowalam z samego rana.

5 października 2015 , Komentarze (3)

dramat 

Nie wiem czy to pogoda,  czy moze zmeczenie,  ale tak mi sie nie chcialo cwiczyc dzisiaj.... Na szczescie w TV byla jakas przemiana laski z nadwaga I tak jakos mi doszlo ze co ja sie tu obijam,  no i ruszylam.

Normalnie czuje satysfakcje,  dzisiaj tez oczywiscie ale mniejsza. Nie wiem brzuch mam taki wzdety, nie wiem po czym,  czuje ze potrzebuje WC zeby sie tego pozbyc.

Dzisiaj naszla mnie ochota na chleb. Normalnie nie jem chleba. Ostatnia kromke (pamietam dokladnie)  zjadlam 3m temu, wiec chyba nie ma dramatu jak sobie maly bochenek upieke.

No I to tyle, nie mierze sie,  nie waze. Mam taki zamiar zapomniec o cyfrach przez 2tyg.

I na koniec zdjecie,  Bo piekne I mnie bardzo motywuje I dodaje energii.

4 października 2015 , Komentarze (10)

dzis o zarciu :)

Cos trzeba jesc zeby funkcjonowac a zatem moje tygodniowe wymysly. Tak teraz patrze ze wszystko na zielono...hahahaha ale zielony to dobry kolor, pozytywny. Kojarzy mi sie zdrowo, energicznie a to najwazniejsze.

Tak wiec jedzmy zdrowo i badzmy piekne.

Pozdrawiam.

Ide sie napic szpinaku.

3 października 2015 , Komentarze (4)

minelo 30 dni wypelnionych cwiczeniami, zdrowym jedzeniem i generalnie dobrym samopoczuciem.

W ciagu tych 30 dni cwiczen zauwazylam  mniejsze pole falowania tluszczu na brzuchu. Jak to zauwazylam? Mianowicie wszystkie cardio staram sie robic przed lustrem, nie wiem jakos mnie obrzydliwie motywuje ten tluszcz na brzuchu i pot na twarzy, wypieki na twarzy......wiem wiem dziwna jestem. Zauwazylam tez mniejsza oponke gdy sie rozciagam. Tez tak macie ze wasze niedoskonalosci popychaja was do cwiczen??? Nie mowie tu o oczywistych, zbednych kg itd, ale upatrzycie sobie cos w sobie co nie daje wam spokoju i wpatrujecie sie w to?? 

Jest nawet jakas wyczuwalna rekoma warstwa miesni na brzuchu, jeszcze kilka misiecy skakania i moze wyjdzie wszystko na swiatlo dzienne. 

No tak czy siak w tym dluuugim jak na mnie wstepie chcialam tylko powiedziec ze cos zaczyna sie widziec i czuc.

Choc plaza i lato nie jest dla mnie motywacja bo mam to na codzien to ten wyjazd do MC jakos mnie podkreca. Nie qiem w sumie czemu bo pogpda w Europie w pazdzierniku dupy chyba nie urywa ale co tam. Chce wygladac lepiej, czuc sie lepiej w swoim ciele.

Tyle.

Pa

2 października 2015 , Komentarze (7)

Ale spokojnie tylko w cm, waga stoi. Dochodze jednak do wniosku ze i ona kiedys musi sie ruszyc.       

Wczoraj kolezanka przyszla na kawe , zapisala sie na pilates, 3 razy w tygodniu po godzinie, mowi ze po 2 tygodniach przytyla 2 kg. Mowie do niej nie martw sie, to normalne , zastoj wagi a nawet przybranie z powodu miesni, wody itd, ale tak sobie pozniej pomyslalam, kurcze 2 kg???

Ktos tak mial??

I jestem bardzo z siebie dumna, wczoraj kupilam jeansy ktore wreszcie leza dobrze. Wiem moze to smieszne ale tutaj jest mi bardzo cuezko cos znalezc. Dziewczyny maja inny typ budowy i ciuchy sa szyte pod ich tylki a nie pod moja plaska europejska deche.

I tak sie dzisiaj podjaralam 1h cwiczen ze az buty mialam mokre (strach)

Porownanie

                     1.09            10.09         19.09      02.10

Udo               55                52              50,5        49,5

Biodra           94               93              91,5        91,5

Lydka            35               35              35           34,5

Biust           100              96               93           91,5

Biceps          28               27              26           26

Talia             77               76              72          71,5


I zdjecie ladnej pani


O, to prawie ja :)

1 października 2015 , Komentarze (6)

tak wlasnie, wczesien sie skonczyl,  moge powiedziec ze bylo dobrze. Regularne cwiczenia,  nie spieprzylam zadnego dnia jedzeniem smieci (wlasnie w tej chwili pije szpinakowy napoj wlasnej roboty mmniam) 

Pazdiernik bedzie jeszcze lepszy,  mam swietna motywacje. Jedziemy do domu na 2 tyg z czego 7dni spedzimy w Monte Carlo. Dzis wiec ruszyly zakupy xxx

Motywacja jest, checi sa, slonce jest 

Bedzie dobrze xxx 

30 września 2015 , Komentarze (5)

I dzisiejszy obiad, eksperyment ktory sie udal I smakuje rewelacyjnie 

Kurczak

Szpinak

Slonecznik

Granat

Dzem figowy z pomarancza 

Bialy ser 

I Zdjecie 

czuje moc

Naprawde az mnie dzisiaj nosi. Nie wiem co mi jest. Mam tyle energii tyle sily .....

Nic nie bralam zeby bylo jasno!!

45min trening

Prysznic

Teraz plaza i plywanie

Postanowienie - nowe bikini gdy bedzie na wadze 64. Tak troche dziwny numer, ale tak wlasnie bedzie. Beda efekty, bedzie zdrowo, bedzie pieknie!!!!

29 września 2015 , Komentarze (8)

jak ja bym chciala wrocic do mojego weekendu. Bylo mi tak niesamowicie dobrze ze az lezka sie kreci bo juz sie skonczylo.

Wpis I zdjecia beda troche plazowe, ale tak jakos jeszcze mnie trzyma.

Problemy z kolanem sie skonczyly wiec dzisiaj juz na normalnie,  cwiczenia skoki przysiady it'd

Dieta znow wrocila, choc przyznaje ze na hotelowym bufecie I moim ukochanym campari z sokiem z czerwonego grejfruta podniosla sie zaledwie o 0.4kg przez 4 dni swobody. 

Tak wiec wracam dzisiaj z podwojna dawka cwiczen, mega pozytywnym nastawieniem I checiami a to znaczy ze moge wszystko.

WY TEZ

XXX

27 września 2015 , Komentarze (2)

moze jednak cos robie. Spaceruje mianowicie. Duo. Codziennie. Oto wczorajszy dowod.

26 września 2015 , Komentarze (5)

nie robie nic 

Od wczoraj hotel,  basen I chillout xxx

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.