Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dlatego weekend trwa tak krotko


jak ja bym chciala wrocic do mojego weekendu. Bylo mi tak niesamowicie dobrze ze az lezka sie kreci bo juz sie skonczylo.

Wpis I zdjecia beda troche plazowe, ale tak jakos jeszcze mnie trzyma.

Problemy z kolanem sie skonczyly wiec dzisiaj juz na normalnie,  cwiczenia skoki przysiady it'd

Dieta znow wrocila, choc przyznaje ze na hotelowym bufecie I moim ukochanym campari z sokiem z czerwonego grejfruta podniosla sie zaledwie o 0.4kg przez 4 dni swobody. 

Tak wiec wracam dzisiaj z podwojna dawka cwiczen, mega pozytywnym nastawieniem I checiami a to znaczy ze moge wszystko.

WY TEZ

XXX

  • angelisia69

    angelisia69

    29 września 2015, 13:40

    ale nie forsuj sie zbytnio z cwiczeniami,zeby znowu sobie nie zaszkodzic.Powodzonka,fajnie ze wypoczelas ;-)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    29 września 2015, 13:14

    bardzo pozytywnie :)

  • Mama_Krzysia

    Mama_Krzysia

    29 września 2015, 10:33

    zazdraszczam takiego weekendu :) dobrze, że kolano już w porządku i że motywacja jest :)

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    29 września 2015, 09:31

    to twoje zdjecie?

    • buniaggi

      buniaggi

      29 września 2015, 10:02

      No dziekuje Ci moja droga. Rozbawilas mnie do lez hahahahahahahaha Nie, niestety to nie ja na zdjeciu, ale mnie zmotywowalas, to moge byc ja :)

    • polishpsycho32

      polishpsycho32

      29 września 2015, 10:29

      calkiem podobna hihi

    • buniaggi

      buniaggi

      29 września 2015, 10:31

      Od dzisiaj jestes moim ulubionym czlowiekiem na vitalii. Koniec kropka

    • polishpsycho32

      polishpsycho32

      29 września 2015, 10:52

      haha no super:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.