Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

hobby ODCHUDZIĆ SIĘ SKUTECZNIE ;-))))

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10937
Komentarzy: 128
Założony: 23 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 26 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
silnawolaposzukiwana

kobieta, 46 lat, Łódź

174 cm, 90.50 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: jeszcze będzie szczęśliwa 7 !!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

28 listopada 2013 , Komentarze (2)

no i jest jest 82
powod do dumy zaden
musze to w koncu jakos przeciac
ten atak zarlocznosci
jem co popadnie co do geby wpadnie

27 listopada 2013 , Komentarze (3)

moge jesc i jesc i jesc
w koncu zaczne tyc
jutro pewnie bedzie z 82kg
musze zaczac wazyc sie codziennie
zaczne od jutra

21 listopada 2013 , Komentarze (1)

jem
tyje
jem
wisi mi
o
i tak to wyglada
dzis na wadze 80,00
gdzie jest moje 78,5?!!!
niby to tylko 1,5kg
tylko
albo AŻ !!!!
NO NIE IDZIE !!! mi to odchudzanie
3 miesiac sie bujam
waga nie spada

13 listopada 2013 , Komentarze (3)

i dietetycznie tez nie idzie
masakra
nie wiem co mam teraz zrobic
pojde poczytac madre ksiazki

6 listopada 2013 , Komentarze (3)

waga jakos nie powala na kolana za specjalnie
jem ladnie 
regolarnie
nie cwicze- z tym zawsze mialam klopot
mialam zaczac od 1 listopada
dzis juz 6 a ja w lesie
dzis na wadze nie ma szlu d nie urywa
79,3
ale to i tak znacznie mniej niz bywalo przez ostatnie 10 lat
a to juz sukces
2 sukcesikiem jest to ze pomimo powrotu do pracy nie tyje tylko 3mam wage
no i chyba pojawil sie ktos na horyzoncie
moze to mnie zmobilizuje
;-))))

20 października 2013 , Komentarze (2)

waga stoi w mieijsca

tzn nie spada nic a nic w dol

kokoszka rozsiadla sie na jajach....

3 września 2013 , Skomentuj

widze na wadze 7 na przedzie i na tylach tez
zatem jest dobrze
fajnie by bylo gdyby ta tendencja sie utrzymala
bardzo sie boje nadchodzacej jesieni i zimy
zeby nie utyc
a juz wczoraj ochoty mialam z wieczora....
wypilam wode
zapchalam sie herbatka i czekalam na objecia morfeusza
bo tylko na takowe tymczasem moge liczyc
no i to tyle

21 sierpnia 2013 , Komentarze (1)

jestem znow
i po raz pierwszy moge sie pochwalic sukcesem
waze juz tylko/az 80kg
caly czas sie jedzeniowo pilnuje
troszke sie ruszam
i jakos to idzie do przodu
;-)))
siekierek w wakacjie nie przywitalam
ale to juz calkiem blisko
moze sie uda na koniec wrzesnia
fajnie by bylo!!!
wymienilam cala garderobe !!!!
wiec nie moge juz tyc
majatek wydalam a kupowalam na wyprzedazach wyprzedazy

stare ubrania wywalilam ,a co sie dalo do poszlo do ludzi

boje sie straszliwie co to bedzie jak jesien przyjdzie i zima
bo przeciez za mna 18kg a przede mna 2 tyle
chudne max 2kg na miesiac
wiec na koniec roku moge liczyc na 72kg i bmi w gornej granicy normy- o ile nie przybedzie mnie w boczkach
wogole to dziwnie schudlam
mieszcze sie w ubrania z czasow gdy mialam 19lat !!!!
(mam pare takich z kt nie umiem sie rozstac....choc kilka juz nie modnych ale np 2 sukienki tzw mala czarna i koktajlowo-wieczorowa sa ponad czasowe....)

a wazylam wtedy jakies 64kg max
dziwny jest ten swiat i moja "dupa"
tylko cyc jest wiekszy bo wtedy mialam jakies b/c a teraz mam "f"

duzo sie we mnie zmienilo wraz z utrata tych kg
mentalnie
moja samoocena wzrosla
daleko jeszcze do dawnej pewnosci siebie
ale jakbym wychodzila ze skorupy 
3majcie kciuki zebym z poczwarki stala sie motylem 
choc na jeden dzien

5 kwietnia 2013 , Skomentuj

Przyczyny niepowodzenia

nie wiem!!!!

 

 

waga wzrasata spada i tak caly tydzien

ehhh

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.