i po raz pierwszy moge sie pochwalic sukcesem
waze juz tylko/az 80kg
caly czas sie jedzeniowo pilnuje
troszke sie ruszam
i jakos to idzie do przodu
;-)))
siekierek w wakacjie nie przywitalam
ale to juz calkiem blisko
moze sie uda na koniec wrzesnia
fajnie by bylo!!!
wymienilam cala garderobe !!!!
wiec nie moge juz tyc
majatek wydalam a kupowalam na wyprzedazach wyprzedazy
stare ubrania wywalilam ,a co sie dalo do poszlo do ludzi
boje sie straszliwie co to bedzie jak jesien przyjdzie i zima
bo przeciez za mna 18kg a przede mna 2 tyle
chudne max 2kg na miesiac
wiec na koniec roku moge liczyc na 72kg i bmi w gornej granicy normy- o ile nie przybedzie mnie w boczkach
wogole to dziwnie schudlam
mieszcze sie w ubrania z czasow gdy mialam 19lat !!!!
(mam pare takich z kt nie umiem sie rozstac....choc kilka juz nie modnych ale np 2 sukienki tzw mala czarna i koktajlowo-wieczorowa sa ponad czasowe....)
a wazylam wtedy jakies 64kg max
dziwny jest ten swiat i moja "dupa"
tylko cyc jest wiekszy bo wtedy mialam jakies b/c a teraz mam "f"
duzo sie we mnie zmienilo wraz z utrata tych kg
mentalnie
moja samoocena wzrosla
daleko jeszcze do dawnej pewnosci siebie
ale jakbym wychodzila ze skorupy
3majcie kciuki zebym z poczwarki stala sie motylem
choc na jeden dzien
AGAO30
21 sierpnia 2013, 09:42masz moją wymarzona wagę do której cholera po porodzie dzieci dobrnąć nie mogę