WITAJCIE!!!!!!!!!!
Ale Was zaniedbałam. Przyzwyczajone jesteście, że codziennie komentuje wasze pamiętniki i codziennie robię wpisy a tu cisza i to aż dwa dni.
Mam nadzieję, że się troszkę za mną stęskniłyście.
W środę tu we Włoszech było święto odzyskania niepodległości przez Włochów.
Przyjechała rodzina dziadka i robili sobie piknik na wsi.
Oni palili grila i zajadali, a ja musiałam siedzieć w domu przy dziadku
i pracować. Niestety musiałam im pokazać, że cokolwiek robie żeby sobie tylko nie
usiąść. Gdyby mnie widzieli siedzącą to zaraz powiedzieliby, że nic nie robię tylko siedzę. O wejściu na internet nie było mowy.
Oczywiście ja pokus nie miałam, bo grilowali oni i zajadali oni.
Mnie nawet nie spytali, czy chcę spróbować. Państwo się bawi, a służba do roboty.
Wieczorem byłam tak padnięta, że tylko patrzyłam iść spać, anie siedzieć na vitali.
Wczoraj byłam na wolnym i tak jakoś ten czas mi zleciał, że nie zaglądnęłam do
Was. Ale dzisiaj za to nadrobiłam wszystkie wasze pamiętniki,
a teraz nadrabiam wpis i jestem już na bieżąco.
Pogodę mam super, a więc dzisiaj dziadek praktycznie cały dzień siedział
na dworze.
Wczoraj troszkę nagrzeszyłam bo zjadłam loda.
Dzisiaj w końcu dostałam @, a więc to dlatego miałam
takie zachcianki na słodkie.
ŻYCZĘ MIŁEGO WIECZORKU!!!!!!!!