Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Wena10

kobieta, 44 lat, Kętrzyn

172 cm, 74.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 maja 2012 , Komentarze (4)

...bo dziś wolne i mogę się byczyć Oczywiście czeka mnie sprzątanie ale co tam ....
Dziś leżałam do 9 w łóżku ,normalnie cudownie :)Pogoda ładna ,słoneczko świeci ,normalnie super .ŚRODA I CZWARTEK  były wzorowe pod względem diety ,szkoda tylko że nie mogę się zważyć no bo przecież te nieszczęsne baterie :)Zważę się w poniedziałek w pracy na wadze przemysłowej jesli będę miała odwagę Dobra kończę ,idę brać się za robotę bo samo się nie zrobi
Pa Kochane miłego dnia życzę

16 maja 2012 , Komentarze (2)

....było bardzo dietkowo i sportowo ,bo w oba dni jezdziłam godzinę na rowerze
Dziś na razie też jest ok i mam nadzieję że tak pozostanie . Fajnie jest mieć płaski brzuch bez zbędnego balastu w postaci przeżarcia Chociaż w sumie na obiad się najadłam i to sporo ale były to warzywa na patelnię...mniam ,uwielbiam i nawet mój ślubny jadł ze mną ...szok !
Jutro ostatni dzień do pracy ,bo piątek wolny Z jednej strony się cieszę bo długi weekend,natomiast z drugiej to  niekoniecznie bo to oznacza ,że mało roboty
Waga w dalszym ciągu nie ma zmienionych baterii więc nie wiem co u niej ,mam nadzieję że wszystko ok
Pozdrawiam moje kochane Vitalijki

14 maja 2012 , Komentarze (2)

 Oj ta moja dieta to raz jest raz nie ma ....hi hi .No w każdym bądz razie staram się bardzo i dziś też bardzo dietkowo i rower mam w planach
Zapomniałam Wam napisać ,że kupiłam te spodnie i nawet wyglądam w nich ok .Dokupiłam też  żakiet i tak ubrana zaprezentuję się na komunii .Wstawiłabym zdjęcia ale ja jestem taka anty komputerowa ,że nie bardzo wiem jak Poprosiłabym męża ale on się śmieje z tej mojej vitalii .
Tak poza tym to jak mnie czytasz Kasiu to wiec ,że naprawdę podziwiam Twój upór w dążeniu do swojego celu.Ja to taka dupa , pilnuję się, jestem zadowolona ,że dupsko spada ,a potem nie wiem co się dzieje i żrem O!I tak w kółko u mnie ,nie mogę nad tym zapanować Tak więc co trochę schudnę to potem przybiorę ,szkoda że nie można sobie zmniejszyć żołądka ,chyba się nie kwalifikuję :( Dobra nie przynudzam przecież to wszystko zależy o de mnie więc  nie ma co się użalać tylko trzeba się brać do roboty :)
Pa

11 maja 2012 , Komentarze (3)

.....tak łatwo się mówi ,a gorzej robi .No dzis na razie jestem ogarnięta ....na razie i mam nadzieje że tak pozostanie Jak popatrzę na te chude laski z długimi nogami na mieście to mnie skręca ze złości i zazdrości .Potem sobie myślę że ja też tak będę wyglądać i nie jem nic cały dzień .....i nadchodzi wieczór i co ? Jem no bo się chce
Nie ma mnie kto po łapach walnąć jak leze do lodówki bo mąż mówi, że jestem chuda i nie muszę nic chudnąć. No fajny taki mąż ....no ale ja nie jestem tego samego zdania O!! Tak więc dalej walczę i nie poddam sie tak łatwo
A tak poza tym to się cieszę że w końcu weekend i to w dodatku wolny bo do szkoły nie idęI co ja będę robić ? Na pewno nie będę żreć .....
Pa moje Chudzinki ,miłego weekendu życzę

10 maja 2012 , Komentarze (4)

Normalnie nie mogę .....a nie chcę żeby dupa znowu urosła !
MARTA OGARNIJ SIE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
No cholera straszne to jest Jestem zła wrrrrrr.
Pa Kochane mam nadzieję że u Was lepiej

8 maja 2012 , Komentarze (2)

Witam
Wczoraj znowu trochę przesadziłam z jedzeniem to chyba przez @.No nic dziś już spokojnie choć nie powiem że nie chce mi się jeść
śn ; kanapka składana z wędliną z indyka
2 śn: jabłko
ob; makaron razowy usmażony z kiełbaską (pół) ,cebulka ,dwa plasterki sera i ketchup na to (nie wiem ile to ma kalorii ale pycha )
kol; myślę że to samo co na obiad bo jeszcze zostało lub kanapka z chleba żytniego
Oj lato się zbliża wielkimi krokami a kilogramy stoją w miejscu .
Tak dziś jakoś bez humoru jestem ,słońce świeci niby fajnie ale jakos nie tak .......pewnie to przez @( dobrze że jest na co zwalić )
Pa Kochane

5 maja 2012 , Komentarze (4)

Wczoraj popadało ,a dziś znowu pięknie i słonecznie....na razie :)Wczoraj miałam małą imprezę w domu no i niestety pojadłam sobie i piwko wypiłam ale jakoś nie mam wyrzutów .Od dziś trzeba się po prostu wziąć ostro do roboty bo lato tuż tuż .
Niedługo wychodzę do stada w mojej miejscowości bo dziś są zawody w skokach ,a że ja kocham konie no to nie mogę przegapićMogę tak siedzieć cały dzień i patrzeć na te piękne stworzenia .Tak więc dziś będzie dużo świeżego powietrza i może te resztki wczorajszego jedzenia z brzucha wywieje hi hi .
Pa moje Kochane

3 maja 2012 , Komentarze (1)

Ten tydzień wolnego to chyba w tyłku się odłoży hi hi .Jeden dzień diety ,jeden nie...no bo przecież jest jedno wielkie grillowanie.Niby nie obżeram się do bólu no ale dietetycznie nie jest Dobrze że waga nie działa to przynajmniej się nie z dołuję .
Ale mam też powód do radości bo.....rok temu kupiłam sobie rybaczki nie mierząc ich,no i niestety się okazało że ledwo się w nich zapinam a moje boki wychodzą z każdej strony.I tak sobie je co jakiś czas mierzyłam ....Wczoraj po raz kolejny nakładam je na moją szanowną a tu.....niespodzianka Mogę w nich chodzić !!!!!Nic a nic się nie wylewam :)Miłe uczucie
Pa Kochane mam nadzieję że u Was lepiej z dietkowaniem

30 kwietnia 2012 , Komentarze (6)

...z okazji tego że mam wolne wybrałam się poszukać sobie spodni .Niedługo mam komunię no i egzaminy w czerwcu.Wymyśliłam sobie ,że kupie niebieskie co bym jeszcze je mogła nosić.No i tu zaczyna się problem -cygaretki, bryczesy ,w żadnych nie wyglądam ok.Przecież to sa spodnie wymyślone dla chudych lasek z długimi nogami.
Ja ma dość szerokie biodra i krzywe nogi no i sobie mogę zapomnieć o takich spodniach .Jedne jedyne mierzyłam w których mogłabym się pokazać ale się jeszcze zastanawiam .DENERWUJĄCE TO JEST!!!!!!!!!
śn :grecka
ob: 2 naleśniki z serkiem wiejskim i rzodkiewką
Cholera no zła jestem ,trzeba schudnąć ale żeby to tak ...pstryk...i juża tak się nie da.
Komunia pod koniec maja więc może coś jeszcze spadnie .Niestety ważyć się nie będę mogła bo bateria padła A kto ją załatwi........
Pa Kochane ale upał tylko na plaże


28 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

Chyba po prostu bateria się wyczerpała bo w najlepszym przypadku schudłam tylko 0,3 kg a w najgorszym przytyłam 0,5kg.Tak więc nie mogę się zważyć bo za każdym razem  pokazuje coś innego.No a myślę że raczej nie przytyłam bo ogólnie przestrzegam diety i regularnie jeżdżę na rowerze.Odtąd póki waga nie będzie sprawna będę się mierzyć.
Pa idę Was trochę poczytać a potem biorę się za robotę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.