Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Wena10

kobieta, 44 lat, Kętrzyn

172 cm, 74.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 listopada 2012 , Komentarze (5)

Także na wadze dziś już 70.4kg czyli mniej niż na pasku W dwa tygodnie 2,5 kg mniej . Fajna sprawa tylko żebym dalej tak trzymała .....a na święta może jeszcze ze trzy by zleciały :) Oczywiście godzina na rowerku dziennie obowiązkowa bez tego pewnie byłoby gorzej .
Dziś idę na miasto po jeansy i albo wrócę szczęśliwa albo wkurzona ,że jestem gruba .Zawsze tak mam .
W internecie sprawdzałam i już moje papiery są w starostwie czyli może za tydzień juz prawko odbiorę :) Oj będę śmigać hi hi znajomi będą mnie omijać z daleka co bym ich nie rozjechała
Pozdrawiam

7 listopada 2012 , Komentarze (7)

Jak się cieszę ,za drugim razem ........nawet nie wiem jak opisać swoją radość ,wkońcu coś mi się udało Teraz tylko czekać na prawko i szkolić się w jeżdżeniu .
Jestem tak padnięta bo wczoraj z emocji nie mogłam zasnąć ,spałam chyba ze cztery godziny ,a w pracy trzeba było zapierniczać ale dałam radę .Na cztery osoby tylko ja i taki chłopak zdał ale on za 6 razem . Normalnie nie wierzę ,a był taki ruch bo to o 14 i jakieś objazdy w Suwałkach porobili ,że myślałam ,że znowu będzie dupa .....a tu ...hi hi.....udało się 
Pa Kochane idę dalej się cieszyć

4 listopada 2012 , Skomentuj

Dziś były u dziadków ,dwie wariatki za nimi szaleją i na odwrót :)

4 listopada 2012 , Komentarze (3)

Czyli od piątku 1,2 kg mniej :) Tak wiem ,że to woda i resztki z kiszek no ale zawsze to mniej . Jadłam po prostu mniej ,nie obżerałam się ,no i jezdziłam codziennie godzinkę na rowerku .  Jeszcze kg i będzie waga paskowa ,a potem mam nadzieję znacznie mniej :)
Dziś idziemy z rodzinką i psami do brata na imieniny więc trochę ruchu na świeżym powietrzu wpadnie ,no i rowerek muszę koniecznie zaliczyć . Mam nadzieję ,że te moje odchudzanie ,a raczej próba tym razem zagości ze mną dłużej .....no zobaczymy .
Pa Kochane i miłej niedzieli życzę

2 listopada 2012 , Komentarze (2)

...Tak więc moja dieta nie istnieje .Waga na dziś to 72.9 czyli prawie tak jak waga startowa No ale nie poddaję się w dalszym ciągu coś próbuję z tym zrobić . Ograniczam jedzenie tylko z ruchem nie bardzo mi wychodzi .Niestety leniwa jestem ,jak tak się natyram w pracy to już nic się nie chce . Czekam kiedy będzie lodowisko bo to uwielbiam i do tego się nie lenię .
Tak po za tym to we wtorek znowu na egzamin i powiem szczerze ,że już mnie brzuch z nerwów boli. Tym razem jednak wezmę coś na uspokojenie bo sama sobie z nerwami nie poradzę .
Trzymajcie kciuki Kochane
Pozdrawiam i miłego weekendu życzę

24 października 2012 , Komentarze (4)

A no bo nie miałam za bardzo czasu ,uczyłam się z testów na prawko . No i co ? w poniedziałek miałam egzamin .Testy na 100% ale oblałam na mieście :( No i taka podłamana jestem .Nic mi nie wychodzi ,z dietą to tez tak średnio .Trzymam się teraz w granicach 71kg,a było już przecież 68....Tak więc obecnie mam doła i  nie wiem kiedy coś tu na skrobię . Teraz na egzamin jadę prawdopodobnie 5 listopada .Mam nadzieję ,że to będzie mój szczęśliwy dzień i kasa zostanie oczywiście w portfelu. No ,a kasy to nie mam .....szlak .
Zegnam kochane i idę dalej cierpieć w samotności ...mam cholernego doła ,nic mi się nie udaje :(

12 października 2012 , Komentarze (2)

Ano był ,bo mąż taki kochany zamówił :( Wczoraj byłam na jezdzie cały dzień w Suwałkach więc chciał dobrze ......  Jutro wleze na wagę ale myślę ,że spadku nie będzie .Jakoś mam wrażenie ,że za dużo w tym tygodniu jadłam :( Okaże się .
Dziś mam wolne bo mało roboty ...z jednej strony dobrze ,a z drugiej tak sobie . Oczywiście chodzi o kasę tym bardziej ,że ja na bezpłatnym urlopie siedzę bo swoj już dawno wyczerpałam .
Ogólnie dziś jakoś się zle czuję jakby mnie coś łamało .
Pa Kochane miłego weekendu życzę

6 października 2012 , Komentarze (1)

....jak na razie .Na wadze dziś 71,1 więc 1,4kg zleciało Nie popadam w zachwyt bo już  nie raz tak było . Mam po prostu nadzieję ,że tym razem wytrwam i tyle .
W czwartek znowu byłam w Suwałkach na jezdzie ...fajnie było ,już chciałabym mieć prawko i śmigać W następnym tygodniu też mam jechać więc praktycznie godziny będą już wyjeżdżone no i egzamin będzie mnie czekał .Trochę się boję bo robię jeszcze po dwa ,trzy błędy no czasem wcale ale wolałabym żeby było tylko ,,wcale".
Z powodu Suwałk nie jezdziłam na rowerku bo pózno wróciłam i nie miałam siły ,w piątek też ominęłam ale dziś już jezdziłam i zamierzam jeszcze żeby nadrobić straty
Pozdrawiam Kochane i miłego weekendu życzę

2 października 2012 , Komentarze (4)

W niedzielę wlazłam na wagę ,a tam 72,5 .Masakra jakaś ..no ale sama sobie na to zasłużyłam Od poniedziałku znowu moja walka z pokusami się zaczęła ,narazie jest ciężko ale wygrałam jeden dzień .Zobaczymy jak dzisiaj będzie . Znowu przeprosiłam rower stacjonarny i sobie  śmigam pół godziny dziennie w dość szybkim tempie ,aż zakwasy mam w udach .
No i tyle chciałam powiedzieć ....możecie na mnie nakrzyczeć należy mi się .....obiecuję poprawę ....
Pa Kochane

28 września 2012 , Komentarze (2)

 No i oczywiście porządki i gotowanie Mam zamiar jutro robić pizzę ,bo chłopaki proszą i szarlotkę bo dostałam fajny przepis . No i jak tu sie odchudzać ? Ja chyba nigdy nie schudnę :( Teraz nawet się boje stanąć na wagę hi hi . Oj dupa rośnie ale mam zamiar wziąć się w garść tak na poważnie .Tylko czy mi się uda ? Brak silnej woli i miłość do jedzenia utrudniają mi to Już tyle razy próbowałam ,że aż wstyd .
Trzymajcie się gorąco ...bo zimno jak cholera PA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.