Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Wena10

kobieta, 44 lat, Kętrzyn

172 cm, 74.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 czerwca 2013 , Komentarze (2)

Tak więc na wadze dziś 68,7 kg Bardzo się cieszę no i mam nadzieje ,że w następnym tygodniu będzie jeszcze mniej chociaż o pół kg.
Teraz biorę się za sprzątanie i nad jezioro jedziemy całą rodzinką tłuszczyk wypalać hi hi tzn. ja i mąż bo syn to jest chudy jak patyk
Zaglądnę jeszcze co u Was i mykam .
Miłego weekendu

19 czerwca 2013 , Komentarze (5)

Wkońcu z głowy ,myślę ,że poszło mi dobrze ale czy uzbieram odpowiednią ilość punktów ? to się okaże dopiero pod koniec sierpnia ....niestety .Teraz najgorsze te czekanie . Najgorsze było to ,że babka tak pilnowała i łaziła po sali ,że nawet ściągą nie można było się wspomóc ,a przeciez na takim egzaminie komisja nie może chodzić :/
No nic już po ,mogę się odstresować i marzyć o tym ,że zdałam
A co do diety to dietkuję sobie dalej . Nie wiem ile na wadze ,bo zważę się dopiero w sobotę ,mam nadzieję ,że chociaż trochę zleci .
Uff.....jak fajnie odetchnąć i  nie mieć nic na głowie .
Pozdrawiam Kochane

16 czerwca 2013 , Komentarze (4)

...jakoś tak nie było kiedy . Stres związany z egzaminem jest straszny . Egzamin już w środę ,chyba umrę ze strachu . Więc Kochane moje trzymajcie kciuki od godziny 9 do 12 jeśli to możliwe
A co do diety to od tygodnia znowu się pilnuję . Tydzień temu w sobotę było na wadze 71,7kg ,a wczoraj już 69,7 . 2 kg spadło ,trochę duzo ale to pewnie częściowo woda .
Miłego dnia ,odezwę się pewnie po egzaminie i napiszę jak poszło :)
Pa

26 maja 2013 , Komentarze (2)

Dawno nie pisałam ,bo nie mam co pisać .Na wadze dziś rano 71,3kg więc sie z a bardzo n ie popisałam . To tyle o moim odchudzaniu ,a raczej jego braku
Dzis u nas w mieści były różne atrakcje związane z Dniem Matki .Trochę za pózno tam poszliśmy i cześć nas ominęła ale oboje z mężem zostaliśmy potencjalnymi dawcami szpiku kostnego
Co więcej u mnie?..... przygotowuje się znowu do egzaminu zawodowego który odbędzie się 19 czerwca . Stresuję się bardzo no bo i bardzo mi zależy .
Także nie wiem kiedy tu znowu zagoszczę ,mam nadzieję że już z mniejszą wagą .
Pozdrawiam Was kochane

21 kwietnia 2013 , Komentarze (5)

Witam :)
Wczoraj na wadze 70,4kg więc nie rewelacyjnie no ale cóż . Nie będę z tego powodu płakać . Trzeba bardziej się postarać i tyle . W czwartek byłam na pilatesie i jeszcze mięśnie brzucha mnie bolą hi hi .Fajnie tak się zmęczyć ....
Tak po za tym to u mnie nic ciekawego .Wczoraj byłam na ,,szmatach '' znalazłam dwie bluzeczki na lato w tym jedną pomarańczową bokserkę U nas w mieście zawsze w soboty jest 50% taniej i czasem można fajne rzeczy znalezć .
No nic kończę bo nie mam co tu pisać :) Waga nie spada więc .....choć powiem szczerze ,że dzięki tym ćwiczeniom mimo ,że waga jest jaka jest i tak czuję się szczuplejsza
Pa Kochane miłej niedzieli życzę

13 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Ja już prawie posprzątałam ,zaraz obiad szykować będę bo mężuś ze szkoły będzie wracał głodny jak wilk
Na wadze 70kg ,może to przez @ albo nic nie zleciało po świętach Dietę staram się trzymać ,czyli nie podjadam ,wkładam małe porcje i staram się jeść tych pięć posiłków .Choć nie powiem zdarzają się wpadki W czwartek nie byłam na ćwiczeniach bo jakoś zle się czułam ale we wtorek to już na pewno pójdę choć by nie wiem co !
Tak po za tym to u mnie za oknem wkońcu słoneczko ,az miło na sercu się robi .Okno otwarte ,świeże powietrze wkońcu w domu. Dziś nie mamy żadnych planów ,chłopaki pewnie pojdą na podwórko bawić się sprzętem ostatnio zakupionym przez mojego męża ,a mianowicie ....komarkiem hi hi. Wynalazł go gdzies za grosze ,bo nie palił .Teraz sam go zrobił i jezdzi . Podobno po wyremontowaniu bedzie sporo kosztował bo jest dosć stary :) Tak więc obiecał dla syna ,że dziś da mu się przejechać koło domu
To na tyle ....pa Kochane miłej soboty

10 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Witam ja tylko na chwilkę .
Chciałam się pochwalić ,że wczoraj byłam pierwszy raz na zumbie i było super To jest świetna zabawa ,a przy okazji w fajny sposób pali się kalorie . Ja po godzinnym treningu byłam mokra jak szczur ale było warto
Całuję gorąco

6 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

W końcu trochę słoneczka wychodzi i od razu samopoczucie lepsze
Dziś po świętach wlazłam na wagę ,a tam niestety kg więcej ....ale co tam zaraz zleci .
Chciałam Wam sie pochwalić , że w czwartek byłam na pilatesie tzn. myślałam ,że będzie trwał godzinę ,a tu najpierw pół godziny aerobiku ,a dopiero potem pół godziny pilatesu Pierwszy raz byłam na czymś takim,oj było śmiesznie .Te układy niektóre sa dla mnie nie do opanowania hi hi . Natomiast pilates jest bardzo fajny i fajnie ....czuję mięśnie brzucha .We wtorek idę prawdopodobnie na zumbę i tak na przemian .We wtorek zumba ,a w czwartek pilates ...może to cos da ,chociaż trochę w końcu niedługo lato
Miłego dnia życzę




































23 marca 2013 , Komentarze (2)

Ja juz po śniadanku i zaraz się biorę za sprzątanie jak zwykle zresztą w sobotę
Waga na dziś 69;3kg więc tak jak mówiłam tydzien temu to pewnie przez @ było 70kg.No ale też mówiłam ,że te cholerne 69 jest dla mnie nie do przekroczenia
No nie mogę spaść poniżej ,a nie chcę całkowicie przestawić się na inne jedzenie .Chcę jeść tak jak do tej pory czyli mniej ,bez podjadania i zdrowiej .No ale to chyba w dalszym ciągu za dużo skoro ta magiczna liczba nie chce zniknąć
    Tak po za tym to u mnie nic nowego ,czekamy na odszkodowanie z ubezpieczenia dotyczące naszego samochodu .Najlepsze jest to ,że ci z warsztatu dostarczyli papiery do ubezpieczalni dopiero wczoraj po tym jak mąż nie dawał im spokoju. To jest poprostu chamstwo i tyle. Już dawno byłaby kasa i mozna by się było wziąć za zrobienie auta Tak to jest ale człowiek nie chce się sądzić bo po co ? Choć radca prawny powiedział ,że sprawę na pewno byśmy wygrali .
    A tak z lepszych wiadomości to wygrałam za 30 zł buty na Allegro i czekam teraz na paczkę . Wygrałam czółenka na obcasie  zamszowe,chcę trochę zmienić swój styl na bardziej kobiecy . Niestety mam taka pracę ,że mi ta kobiecość zaniknęła gdzieś po drodze Do pracy ubieram się wygodnie ,a tam i tak muszę się przebrać bo niestety takie warunki ,no i po prostu nie mam gdzie się stroić .Ale postanowiłam to zmienić i już pomału wymieniam swoją garderobę
Oj ale się rozpisałam ...tylko się nie zaśnijcie czytając moje wypociny
Pozdrawiam i miłego dnia życzę

16 marca 2013 , Komentarze (1)

 Wkońcu pięknie na podwórku ,aż żyć się chce Szkoda ,że tylko łeb mi pęka i trochę to psuje ...niestety. Ale się nie poddaję i byłam już na mieście ,przygotowałam obiad no i prawie mam posprzątane .Teraz tylko na chwilkę sobie siadłam z kawka po drugim śniadanku .
Dziś się zważyłam ,a tam niestety kilogram więcej ,nie wiem czy to przez @ czy po prostu trochę mnie przybyło . Mówiłam ,że te cholerne 69 kg to jakaś masakra ,normalnie nigdy go nie mogę przekroczyć ale będę cierpliwa i poczekam ,może kiedyś ...
tak po za tym to kupiłam sobie farbę do włosów i mam zamiar się farbnąć na święta .Znudziły mi się juz moje włosy .Jestem blondynką i jedyne co fryzjer mi proponuje to pasemka ,jasne z ciemnymi i tak już z pięć lat.Trzeba chyba cos zmienić bo nie mogę na siebie już patrzeć Farbę kupiłam trochę podchodzącą pod kasztan ,przynajmniej na opakowaniu tak wygląda .No zobaczymy ,jak coś to bedę się ratować fryzjerem i znowu będzie to samo ....
Pa Kochane życzę udanej soboty

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.