Dziś po świętach wlazłam na wagę ,a tam niestety kg więcej ....ale co tam zaraz zleci .
Chciałam Wam sie pochwalić , że w czwartek byłam na pilatesie tzn. myślałam ,że będzie trwał godzinę ,a tu najpierw pół godziny aerobiku ,a dopiero potem pół godziny pilatesu Pierwszy raz byłam na czymś takim,oj było śmiesznie .Te układy niektóre sa dla mnie nie do opanowania hi hi . Natomiast pilates jest bardzo fajny i fajnie ....czuję mięśnie brzucha .We wtorek idę prawdopodobnie na zumbę i tak na przemian .We wtorek zumba ,a w czwartek pilates ...może to cos da ,chociaż trochę w końcu niedługo lato
Miłego dnia życzę
wikieliwero
6 kwietnia 2013, 14:49wiele osób sobie chwali zumbę. chciałam się na to zapisać ale jakoś samej nie chce mi się iść. wszędzie sama chodzę i stwierdziłam że w domu jakoś poćwiczę :) Chociaż wczoraj wylukałam promocję basen 6 dni w tyg za 140 zł m-c. 4 dni po 30 minut a 2 dni godzina. fitness i inne takie wodne akrobacje :) I tak się zastanawiam czy iść na to.
austryjaczka1
6 kwietnia 2013, 11:24Super że taka aktywność, uwielbiam zumbę :)
Kamila112
6 kwietnia 2013, 11:14Miłego dnia :)