śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko, śliwki,jogurt naturalny
obiad: kurczak,warzywa,sos pomiorowy
kolacja: kromka chleba razowego,jajko,ogorek
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (131)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 50867 |
Komentarzy: | 1373 |
Założony: | 19 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 27 marca 2019 |
kobieta, 31 lat, Katowice
171 cm, 88.10 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
śniadanie: owsianka
II śniadanie: jabłko, śliwki,jogurt naturalny
obiad: kurczak,warzywa,sos pomiorowy
kolacja: kromka chleba razowego,jajko,ogorek
śniadanie: owsianka+jablko
II śniadanie: jabłko,jogurt naturalny
obiad: galaretka z kurczakiem, papryka
kolacja: halibut, warzywa
śniadanie: kromka chleba razowego, jajko, pomidor
II śniadanie: twarog ,rzodkiewka, szczypiorek, kromka chleba razowego
obiad: galaretka z indykiem, papryka
kolacja: kurczak, warzywa
śniadanie: platki owsiane, mleko 2 %
II śniadanie: jogurt, jabłko
obiad: twarog, kromka chleba razowego
kolacja: kurczak, warzywa
śniadanie: kromka chleba razowego, jajko, pomidor, marchewki
II śniadanie: twarog chudy, szczypiorek, kromka chleba
obiad: kurczak z warzywami, pomidor
kolacja: mrozonka warzyw, parówki z kurczaka
śniadanie: serek wiejski, brzoskwinia
II śniadanie: jabłko, jogurt
obiad: ogorek, tunczyk z wody w puszce, kromka chleba razowego
kolacja: kurczak z warzywami w sosie pomidorowym
nie wiem ile mnie nie było tutaj
hej dziewczyny:)
nie wiem co mnei skusilo ale zalogowalam się na vitalie po dluuugim czasie:) pewnie moich dziewczyn juz tu nie ma, albo tez nie udzielaja sie juz na vitalii.
co u mnie? duzo by opowiadac.
a jesli chodzi o mnie i moja wage. hmmmm. rok temu walczylam ze soba i bylo super. teraz znow jakies bledne kolo zatoczylam niestety.
:*
hej kochane! nie wiem co mnie natchnelo ale mialam ochote napisac do was:) co u mnie? przytylam jak swinia w styczniu powiedzialam dosc zdrowe odzywianie i cwiczenia i waze 75 kg zlecialo ok, metra z ciala:):) wiec 4 kg to najmniejszej wagi ale mam to gdzies! wazne ze schudlam ze mieszcze sie w ciuchy sprzed przytycia, nie odchudzam sie obsesyjne teraz, po prostu czas leci ja nie mysle kiedy schudne ile schudnie jaki efekt chce, bo to wszystko mnie gubiło.wazne ze doszlam do siebie:) co tam u was? ktos mnie pamieta?
nie wiem co jest grane dziewczyny...
więc tak w skrócie to tak wygląda. ważyłąm kiedys 100 kg i schudlam do 71. mialam juz z 4 joja ale najwyzsza waga joja wynosila 88 kg za kazdym razem znow schodzilam do 71 kg. i znow mialam jojo wygladalam zle (w glowie obstawialam 88 kg max) .
11 stycznia 2015 powiedzialam sobie dość, BEZ WAGI I BEZ WAŻENIA zaczelam dietkować, ćwiczyć na silowni, MIERZYĆ SIĘ. zmierzylam się miesiać pozniej 25 cm mniej, nastepny miesiac 25 cm mniej. wszytko super czuje sie coraz lepiej (w glowie mialam okolo ze moge wazyc 77 kg) bo sie dobrze czuje. wczoraj kupiłam nowiusienka wagę . zeby tylko sie nie mierzyc. weszlam dzisiaj na nią i przezylam szok, czuje się super, straclam 50 cm od stycznia z ciała, a tu 85 kg !!!!!!!!!!!!! co jest grane? serio czuje sie super nosze ciuchy za czasow 78-71 kg a tu 85 kg! oczywiscie nie chce sobie wmawiac ze waga zle chodzi czy cos. ale dla mnei to przesada zrobilam bląd nei wazac sie na poczatku odchudzania. nie rozumiem porównuje wymiary jak wazlam 79 kg i sa podobne, ktoś mi uswiadomi? a moze ona ma racje ta waga. podlamalam sięserio bo daje z sebie szystko jedzeniowo super w ogole a tu WAGA JAK PO KAZDYM JOJO. masakra.. od 2 miesiecy nei jadlam chleba makaronu i slodyczy a tu takie coś... moj chlopak sie wczoraj na niej zwazył i tez wyjątkowo duzo przytył ale po nim widac ze brzusszek mu sie zrobil i w ogole ale o ostatniego wazena ponad pol roku temu tez z 5 kg wiecej, ale moze ta jędza ma racje,,
byłam chuda ale znow walcze dalej !
kto mnie pamieta a kto nie?? :) jestem z wami czytam was ale nie prowadze pamiętnika. rok temu bylam laska chuda ! i znow jojo po raz 3? 4? ale mam dobra wiadomosc nie pisze tu by sie wyżalić 'jak mam zaczac' od 15 stycznia dieta i siłownia :) wiec daje czadu musze bo wiem ze jak waze 71 kg to czuje sie super. i tyle chce wazyc nie chce juz marzyc o 65 bo nigdy tego nie moglam osiagnac bo zawsze jojo. ! buzaki !