Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MichasiaK

kobieta, 49 lat, Czarnków

153 cm, 71.90 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: wakacje z wagą 54 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 listopada 2014 , Skomentuj

na wadze 58,3, biorąc pod uwage, ze @ gości na dobre, to chyba nie jest najgorzej:-) zero aktywności fizycznej, jedzenie byle czego, brrr. Kobieto ogarnij się, szkoda pieniędzy, zdrowia i tych wielu dni wyrzeczeń. od dzis wracam na dobre tory... zostaly mi niecałe 4 tyg.na zrzucenie prawie 5 kg. Jest co robić:-) 

20 października 2014 , Komentarze (2)

...płyne... rano płatki owsiane z mlekiem, jabłko, gruszka na II śniadanie, na obiad pomidorowa z gotowanym skrzydełkiem... no i się zaczęło...miedzy obiadem a kolacja... chipsy fromage - 1/3 paczki, prawie cala tabliczka milki z carmelem... to wszystko przygryzione podczas kolacji 3 kawałkami chleba z pastą z wędzonego pstrąga... a dziś rano na wadze było nie wiedzieć czemu 58,3 ... cóż... obym jutro się ogarnęła...bo staczam się po równi pochyłej... do soboty dużo czasu... na wadze musi być 57...

18 października 2014 , Komentarze (1)

...przez ostatni tydzień -200 gram:-) śmiszne to jak diabli, ale cieszy na maksa... zawsze w pierwszym tygodniu po odstawieniu ścisłej był kg albo i wiecej na plusie... oj ta moja francowata waga jest dla mnie łaskawa... bo niby miało być 1000 kal.ale ile było to bywało róznie... wczoraj np do tradycyjnego menu wpadł maleńki kawałek pizzy... i kostka czekolady:-)  i tak jest sukces ze nie caly pasek:-)  jestem szczęsliwa:-)  oby za tydzień nadal było 57 byłoby cudownie. Na wadze -200 graM a w pasie 2 cm mniej :-)  i cm w łydce :-)  jest moc:-) :-) :-) 

16 października 2014 , Skomentuj

...a wczoraj wpadły 3 drinki... oj ja niegrzeczna ;) hihi

15 października 2014 , Komentarze (1)

...żarełko w miarę grze(sz)cznie ;) na wadze nietety pół kg do przodu, ale to pewnie przez niewielkie słodkości no i to jedno piwo... no nic to trzeba żyć dalej i nie poddawac się. Jeśli w sobotę nadal będzie 57 z przodu... będę szczęśliwa :)

12 października 2014 , Komentarze (1)

... 57,1 ...na śniadanie jajówa z 2 jajec na maśle ze szczypiorkiem, 1/2 kromki chleba, na obiad kawałek udka bez skóry i fura surowek, 2 kawusie z mlekiem... jakos powoli trzeba przyzwyczaic brzuszek do normalnego jedzonka:-)  poza tym od godz. 10tej do 18.30 spedzilam cudowny czas z fantastycznymi ludkami:-)  nakulalismy ponad 300 km w slonku i ciepelku. Miodzio mniamnusnie bylo :D... i taki tylko mysle sobie ze dzis strasznie mało wypilam wody... jutro to nadrobie.

11 października 2014 , Skomentuj

...na wadze 57,4 :-)  od poniedziałku 2 tyg. 1000 kal. Za zadanie obrane by 25.10 nie bylo wiecej niz 57,5. Tak, tak. To bedzie sukces... jutro o 10 tej odpalam mojego Cieńkiego i wyruszam do Leszna na zakończenie sezonu motocyklowego:-)  ciesze sie jak dziecko na Gwiazdke:-)  kocham tych pozytywnie zakręconych Ludków :-) jestem szczęśliwa, że pojawili sie na mojej drodze...

11 października 2014 , Skomentuj

...na wadze 57,4 :-) 

10 października 2014 , Komentarze (1)

...na wadze 57,7 :-)  i chciałoby się zaśpiewać 'czuje głód, zjadłbym konia z kopytami gdybym mógł'... no ale nie moge... byle do niedzieli. Od poniedziałku 1000 kal :-) ... ps a rodzinka właśnie zamówiła piękną, pachnącą pizze.... 'jak żyć pytam, jak żyć' ? :-)  a że 40 dni to tak jakby trochę okragło to małe podsumowanie: szyja -2 cm, biceps -2 cm, piersi - 5 cm, talia - 13 cm, brzuch - 13 cm, biodra - 9 cm, udo - 7 cm, łydka -4 cm:-)  no i 7,2 kg :-).  Hahaha jest moc :-) 

8 października 2014 , Komentarze (1)

... na wadze 58,5 :-) 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.